W ostatnim czasie spotkaliśmy się z opinią, iż skierowania do programów AdWords i AdSense nie przynoszą naszym Wydawcom wystarczająco zadowalających przychodów. Problem ten wzięliśmy sobie szczególnie do serca. W rezultacie postanowiliśmy zmienić strukturę przychodów skierowań, która jest już aktywna. Wygląda ona następująco ...


W ostatnim czasie spotkaliśmy się z opinią, iż skierowania do programów AdWords i AdSense nie przynoszą naszym Wydawcom wystarczająco zadowalających przychodów. Problem ten wzięliśmy sobie szczególnie do serca. W rezultacie postanowiliśmy zmienić strukturę przychodów skierowań, która jest już aktywna. Wygląda ona następująco:

Skierowania AdSense:
  • Jeśli za sprawą Twojego skierowania nowy wydawca przystąpi do programu AdSense i zarobi w przeciągu pierwszych 180 dni 5$ wówczas stan Twojego konta powiększy się również o 5$.
  • Jeśli ten sam wydawca zarobi w ciągu pierwszych 180 dni 100$ i będzie uprawniony do wypłaty dochodów Ty zyskasz dodatkowe 250$.
  • W przypadku gdy w przeciągu 180 dni skierujesz 25 nowych wydawców, z których każdy zarobi przez pierwsze 180 dni więcej niż 100$ i będzie uprawniony do wypłaty dochodów wówczas otrzymasz specjalną premię w wysokości 2000$ (możliwa jest wypłata jednej premii rocznie).
Skierowania AdWords:
  • Jeśli skierowany przez Ciebie reklamodawca wyda w przeciągu pierwszych 90 dni od przystąpienia do programu 5$ (oprócz początkowej opłaty w wysokości 5$) Ty otrzymasz również 5$.
  • Jeśli ten sam reklamodawca postanowi natomiast zainwestować 100$ w przeciągu 90 dni od momentu przystąpienia do programu Ty otrzymasz dodatkowe 40$.
  • W przypadku gdy w przeciągu 180 dni skierujesz 20 nowych reklamodawców, z których każdy wyda w ciągu pierwszych 90 dni od przystąpienia do programu 100$, wówczas otrzymasz specjalną premię w wysokości 600$ (możliwa jest wypłata jednej premii rocznie)
Nowa struktura cenowa obejmuje również wszystkich dotychczas skierowanych użytkowników, którzy nie osiągnęli jeszcze nowego progu dochodów bądź inwestycji. Przykładowo, jeśli skierowałeś wydawcę AdSense, który dotychczas zarobił w programie 2$ otrzymasz 5$ wówczas gdy ten sam wydawca osiągnie próg dochodów w wysokości 5$. Zasada ta nie będzie jednak działać gdy skierowany przez Ciebie wydawca zarobił już 10$ i tym samy przekroczył próg dochodów w wysokości 5$. Gdy jednak ten sam wydawca zarobi w ciągu 180 dni więcej jak 100$ Twoje konto AdSense powiększy się o 250$.

Pamiętaj jednak, iż wydawcy nie mogą klikać we własne skierowania i nie będą otrzymywali wynagrodzenia za skierowanie siebie do żadnego z produktów. Więcej informacji na temat skierowań znajdziesz w Centrum pomocy AdSense.



Przez ostatnie kilka miesięcy pracowaliśmy nad ulepszaniem gadżetów programu Google Desktop, tak aby dostarczane przez nie informacje odzwierciedlały potrzeby Waszych pulpitów. Chcieliśmy także poprawić usługę przeszukiwania zasobów Waszych komputerów. Dzisiaj możemy z wielką przyjemnością zaprezentować Wam piątą wersję programu Google Desktop, oczywiście w w języku polskim.


Przez ostatnie kilka miesięcy pracowaliśmy nad ulepszaniem gadżetów programu Google Desktop, tak aby dostarczane przez nie informacje odzwierciedlały potrzeby Waszych pulpitów. Chcieliśmy także poprawić usługę przeszukiwania zasobów Waszych komputerów. Dzisiaj możemy z wielką przyjemnością zaprezentować Wam piątą wersję programu Google Desktop, oczywiście w w języku polskim.

Największe zmiany obejmują pasek boczny oraz gadżety. Niektóre z nich zostały całkowicie zmienione, tak aby dostarczane przez nie informacje były jeszcze łatwiejsze i przyjemniejsze w odbiorze. Wygląd paska bocznego został również poprawiony, tak aby lepiej dopasować się do wyglądu Waszego pulpitu.

Dodatkowo, poprawiliśmy również:


- Wyszukiwanie na pulpicie - od teraz, przy każdym wyniku wyszukiwania z Waszego komputera, Google Desktop wyświetla podgląd znalezionego dokumentu z poziomu przeglądarki internetowej, więc nie ma potrzeby uruchamiania nowego programu aby dowiedzieć się co znajduje się w danym pliku.

- Bezpieczeństwo – traktuje sprawę Waszego bezpieczeństwa bardzo poważnie, dlatego też dodaliśmy kilka nowych funkcji do Google Desktop, tak aby Wasze wyszukiwanie było jeszcze bezpieczniejsze. Od tej pory, przy każdym Waszym kliknięciu w link prowadzący do niebezpiecznego dokumentu, strony internetowej lub wiadomości e-mail, Google Desktop wyświetli ostrzeżenie, a Wy sami zdecydujecie co zrobić dalej,



Mamy nadzieję, że wprowadzone przez Nas zmiany sprawią, że zarządzanie informacją z poziomu Waszego pulpitu będzie jeszcze łatwiejsze. Aby dowiedzieć się więcej na temat programu Google Desktop zapraszamy na stronę http://desktop.google.pl



Dość często słyszymy jedno nieustannie trapiące Was pytanie: „Dlaczego nie widzę swoich reklam”. Jeśli sam zastanawiałeś się kiedyś nad tym pytaniem, to zapewne już wiesz, że może to być spowodowane całą listą przyczyn oraz odpowiedź na to pytanie nie jest zawsze taka sama. Aby dowiedzieć się więcej i samemu dokonać odkrycia związanego z zaginioną reklamą chcielibyśmy Was skierować na ...


Dość często słyszymy jedno nieustannie trapiące Was pytanie: „Dlaczego nie widzę swoich reklam”. Jeśli sam zastanawiałeś się kiedyś nad tym pytaniem, to zapewne już wiesz, że może to być spowodowane całą listą przyczyn oraz odpowiedź na to pytanie nie jest zawsze taka sama. Aby dowiedzieć się więcej i samemu dokonać odkrycia związanego z zaginioną reklamą chcielibyśmy Was skierować na stronę Centrum Pomocy, gdzie znajdziecie wszystkie potrzebne odpowiedzi na wasze pytania.

Wśród narzędzi, które Wam tam proponujemy znajduje się między innymi Narzędzie diagnostyczne reklam. Jest to bardzo przydatne i użyteczne narzędzie, umożliwiające sprawdzenie, czy reklama pojawia się na pierwszej stronie wyników wyszukiwania oraz zidentyfikowanie przyczyn ewentualnego niewyświetlania określonej reklamy lub grupy reklam.

Ponadto chcielibyśmy też zwrócić Waszą uwagę na inne bardzo pomocne narzędzie o nazwie Odrzucone reklamy, które umożliwia sprawdzenie, czy reklamy zostały odrzucone oraz dlaczego zostały odrzucone.

W związku z tym, jeśli kiedykolwiek napotkacie problem polegający na zagubionych w sieci reklamach wypróbujcie wspomniane powyżej narzędzia i dajcie im pole do popisu!



Zauważyliśmy, że nasz regulamin dotyczący zachęcania użytkowników własnej witryny do korzystania z przycisków skierowań nie jest dla Was do końca zrozumiały. Wiecie przecież, że w przypadku AdSense dla treści czy AdSense dla wyszukiwania nienaturalne przyciąganie uwagi użytkowników nie jest dozwolone. W rezultacie postanowiliśmy przedstawić krótkie wyjaśnienie.


Zauważyliśmy, że nasz regulamin dotyczący zachęcania użytkowników własnej witryny do korzystania z przycisków skierowań nie jest dla Was do końca zrozumiały. Wiecie przecież, że w przypadku AdSense dla treści czy AdSense dla wyszukiwania nienaturalne przyciąganie uwagi użytkowników nie jest dozwolone. W rezultacie postanowiliśmy przedstawić krótkie wyjaśnienie.

Po pierwsze, zarobki z przycisków skierowań działają na zasadzie koszt za działanie (CPA - cost per action). Oznacza to, że wymagane jest specjalne działanie (takie jak np. zainstalowanie Google Pack) które muszą wykonać użytkownicy zanim zarobki zostaną naliczone. Reklamodawca ustanawia pewną kwotę za wykonanie tej czynności i jest skłonny zapłacić pewien procent tej wartości. Jeśli więc podkreślicie zalety danego produktu i zachęcicie więcej użytkowników do wykonania tego działania, wartość ustanowiona przez reklamodawcę nie zmniejszy się.

Przykładowo, firma Google jest skłonna zapłacić do $2 każdemu nowemu użytkownikowi, który ściągnie i zainstaluje Google Pack. Jeśli zachęcicie na swojej stronie użytkowników do ściągnięcia i zainstalowania Google Pack, z przyjemnością zapłacimy dodatkowe koszty, ponieważ oznacza to dla nas więcej użytkowników Google Pack.

Jednak, w przypadku AdSense dla treści i AdSense dla wyszukiwania sytuacja wygląda nieco inaczej, ponieważ zarobki generowane są na podstawie kosztu za kliknięcie (CPC - cost per click) i kosztu za tysiąc wyświetleń (CPM - cost per thousand impression). Zwykle reklamodawcom ciężej jest zdecydować co do wartości CPC/CPM niż CPA, ponieważ o wiele więcej czynników bierze się pod uwagę w przypadku kliknięcia lub wyświetlenia. W rezultacie zachęcanie do klikania na ten rodzaj reklam nie tylko kieruje ruch niskiej jakości do witryny reklamodawcy, ale również dostarcza mu błędnych informacji co do wyznaczenia odpowiedniego kosztu za kliknięcie. Pozostawia to niezbyt dobre wrażenie na użytkownikach i reklamodawcach, co nie jest także korzystne dla Was jako wydawców.

Dodatkowo, w przypadku skierowań, zawsze znacie konkretny reklamowany produkt, więc możecie zaoferować użytkownikom prawdziwą poradę. W przypadku reklam tekstowych, nigdy nie wiecie jaka reklama zostanie wyświetlona – nie możecie więc polecić żadnego produktu, gdyż mogłoby to wprowadzić użytkowników w błąd..

Oczywiście wydawcy nie mogą nigdy zachęcać użytkowników do klikania w jakiekolwiek reklamy, również skierowania. Przykładowo nie możecie prosić użytkowników o kliknięcie w przycisk skierowania. Możecie jedynie zachęcić do użycia odpowiednich produktów i podkreślić ich zalety.

Mamy nadzieję, że powyższe wyjaśnienia pomogły rozwiać Wasze wątpliwości.



Webmaster ma pełną kontrolę nad materiałami ze swojej witryny, które trafiają do indeksów wyszukiwarek. Najprostsze metody wykluczania stron z procesu indeksacji to standardowy ...


Webmaster ma pełną kontrolę nad materiałami ze swojej witryny, które trafiają do indeksów wyszukiwarek. Najprostsze metody wykluczania stron z procesu indeksacji to standardowy plik robots.txt i meta tagi, ale czasem zachodzi potrzeba usunięcia czegoś, co zostało zindeksowane w wyszukiwarce już wcześniej. Jak się za to zabrać i jakie metody są najlepsze?

Odpowiedź jest jak zwykle złożona i zależy od treści, które chcemy usunąć. Centrum pomocy dla webmasterów zawiera szczegółowe informacje na ten temat, podając przykłady dla różnych typów zawartości strony. Po dokonaniu zmiany, należy tylko zaczekać aż Googlebot przemierzy ponownie naszą witrynę i niepożądane dane znikną z indeksu. Czasem jednak zdarza się, że sytuacja jest pilna i nie chcemy czekać do następnego cyklu indeksacji. Od kilku dni oferujemy Wam proste narzędzie, które rozwiązuje ten problem.

Dla witryn, które zostały zweryfikowane na koncie narzędzi dla webmasterów, u dołu strony w zakładce „Diagnostyka”, uaktywni się nowa funkcja o nazwie „Usunięcia adresów URL”. Po jej wybraniu, klikamy przycisk „Nowe żądanie usunięcia” w środkowej części ekranu. Mamy teraz do wyboru szereg opcji.



Poszczególne adresy URL
Opcja służąca do usuwania adresów URL lub grafik z indeksu. Możemy usunąć wybrany materiał z Google tylko, jeśli choć jeden z poniższych warunków jest spełniony:

  • Adres URL zwraca rzeczywisty błąd 404 lub 410.
  • Dostęp do adresu URL jest zablokowany przez plik robots.txt na serwerze.
  • Dostęp do adresu URL jest zablokowany przez odpowiedni meta tag.

Jeśli choć jeden z powyższych warunków jest spełniony, możemy wpisać adres URL w polu na ekranie i zaznaczyć odpowiednią opcję w zależności od tego, czy link odnosi się do wyników wyszukiwania stron WWW czy też wyszukiwarki grafiki. Następnie klikamy „Dodaj”. Można w ten sposób przesłać do 100 adresów URL w jednym zgłoszeniu. Na koniec potwierdzamy klikając przycisk „Prześlij żądanie usunięcia”.

Katalog

Opcja „Katalog” umożliwia usunięcie wszystkich plików i folderów znajdujących się w obrębie określonego katalogu na serwerze. Przykładowo, możemy usunąć całą zindeksowaną zawartość strony http://www.przyklad.com/moj_folder

Spowoduje to usunięcie wszystkich adresów URL rozpoczynających się od podanej ścieżki:

http://www.przyklad.com/moj_folder
http://www.przyklad.com/moj_folder/strona1.html
http://www.przyklad.com/moj_folder/obraz.jpg

Można usuwać tylko te katalogi, które zostały odpowiednio zablokowane przy użyciu pliku robots.txt. Dla powyższego przykładu, plik robots.txt zawierałby następujący tekst:

User-agent: Googlebot
Disallow: /moj_folder


Cała witryna

Tej opcji należy użyć tylko wtedy, jeśli chcemy usunąć całą witrynę z indeksu Google. Usunięcie obejmie również wszystkie podkatalogi i pliki. Przykładowo, jeśli chcemy, aby w wyszukiwarce znajdowały się tylko nasze adresy URL z przedrostkiem www (czyli http://www.przyklad.com), nie należy używać tej opcji do usuwania stron w formacie http://przyklad.com ponieważ spowoduje to usunięcie wszystkich zindeksowanych stron. Preferowaną domenę można ustawić według wskazówek zawartych tutaj i w miarę możliwości ustawić przekierowania 301 na pozostałych stronach. Tak jak poprzednio, aby skorzystać z opcji usuwania całej witryny, musimy zablokować do niej dostęp robotom Google poprzez plik robots.txt.

Kopia wyniku wyszukiwania Google z pamięci podręcznej

Opcja przydatna do usuwania kopii określonych stron z indeksu Google. Dostępne są dwa sposoby:

Usunięcie kopii przy zastosowaniu meta tagu noarchive

Jeśli nie chcemy, aby roboty wyszukiwarek robiły kopie naszych stron, można ustawić meta tag noarchive dla wybranych adresów URL, a następnie użyć opisywanego narzędzia do usunięcia bieżących kopii z Google. Kopie nie będą pojawiały się w wyszukiwarce, dopóki tag noarchive będzie umieszczony w kodzie strony.

Modyfikacja zawartości strony

Jeśli usunięto ze strony określone informacje i chcemy jak najszybciej usunąć je także z wyszukiwarki, najprostszym sposobem powiadomienia nas o tym jest przesłanie zgłoszenia za pomocą tego narzędzia. Na podstawie wypełnionego formularza, nasi pracownicy zweryfikują czy zawartość strony uległa zmianie i usuną nieaktualną kopię z pamięci podręcznej. Po upływie sześciu miesięcy automatycznie przywrócimy do indeksu ostatnio zindeksowaną kopię strony (do tego czasu prawdopodobnie będziemy już mieli jej aktualną wersję). Opcjonalnie, jak tylko nasze roboty przemierzą Twoją witrynę, możesz przesłać do nas żądanie przywrócenia do indeksu bieżącej kopii strony.


Sprawdzanie stanu zgłoszenia

Główna strona narzędzia zawiera informacje o zgłoszonych żądaniach tak długo, aż zostaną one przeanalizowane. Stan zgłoszenia określa, czy żądanie zostało zaakceptowane (lub też odrzucone). Przyczyną odrzucenia żądania jest zazwyczaj niezgodność z kryteriami usuwania stron, o których wspomniałem powyżej.


Przywracanie treści do indeksu

Jeśli żądanie usunięcia zostało zaakceptowane, stosowny komunikat pojawi się w zakładce „Usunięta treść”. W każdej chwili mamy możliwość przywrócenia usuniętego adresu URL klikając przycisk „Przywróć” po prawej stronie ekranu. Warto pamiętać, że po upływie sześciu miesięcy automatycznie przywrócimy do indeksu wszystkie usunięte treści, które nadal są dostępne w sieci (nie zwracają błędów 404, 410 przez nagłówki HTTP) lub, które nie zostały odpowiednio zablokowane (robots.txt, meta tagi). Innymi słowy, jeśli strona jest dostępna dla naszych robotów, zostanie automatycznie zindeksowana po 6 miesiącach.

Żądanie usunięcia treści z innej witryny

Pozostaje jeszcze jedna kwestia – jak usunąć stronę (lub jej część) z domeny, która nie należy do nas? Ponieważ jest to dość częsta prośba z Waszej strony, pomyśleliśmy także i o tym. Narzędzie do usuwania stron internetowych z Google ułatwia tę czynność, redukując cały proces do kilku prostych kroków.


Ponieważ Google nie ma kontroli nad zawartością stron internetowych, które są przez nas indeksowane, nie możemy usuwać wybranych treści, jeśli nadal znajdują się one w ogólnodostępnej witrynie. Jeśli chcemy usunąć cokolwiek z indeksu Google, musimy najpierw porozumieć się z webmasterem witryny, na której znajduje się określony tekst lub podstrona, i poprosić o usunięcie niepożądanego materiału. Dopiero kiedy webmaster spełni nasze żądanie, możemy przesłać odpowiednie zgłoszenie do Google przy użyciu powyższego narzędzia.

Istnieją oczywiście wyjątki od tej reguły i w określonych sytuacjach możemy usunąć pewne dane osobowe z indeksu, jeśli kontakt z webmasterem jest niemożliwy. Ponieważ są to przypadki wymagające dokładnej analizy, prosimy o podanie adresu email umożliwiającego nam bezpośredni kontakt z użytkownikiem.


Co się stanie z dotychczasowym narzędziem do usuwania adresów URL?

Wszystkie uprzednio zgłoszone żądania będą przyjęte i przeanalizowane w standardowy sposób, jednak nowe zgłoszenia należy przesyłać za pomocą nowej wersji aplikacji.


Na podstawie: Requesting removal of content from our index, by Vanessa Fox.



Dziś oficjalnie potwierdzamy – w ciągu najbliższych kilku miesięcy otworzymy centrum innowacji we Wrocławiu i w okresie najbliższych dwóch lat planujemy stworzyć tam ponad 200 miejsc pracy.


Dziś oficjalnie potwierdzamy – w ciągu najbliższych kilku miesięcy otworzymy centrum innowacji we Wrocławiu i w okresie najbliższych dwóch lat planujemy stworzyć tam ponad 200 miejsc pracy.

Jesteśmy szczególnie dumni z otwarcia centrum we Wrocławiu, ponieważ obsługiwać one będzie naszych użytkowników w różnych językach, z różnych krajów, a dzięki współpracy z centrum badawczo – rozwojowym z Krakowa będzie również zaangażowane w testowanie nowych innowacyjnych rozwiązań Google.

Już dziś rozpoczynamy rekrutację pracowników do Wrocławia, zależy nam szczególnie na tych, którzy znają języki obce. Informacje o dostępnych stanowiskach i sposobie aplikacji znajdziecie na stronie http://www.google.pl/jobs.



W związku z częstymi pytaniami naszych klientów o Certyfikat Rezydencji za rok 2007 postanowiliśmy ułatwić Wam dostęp do tego dokumentu oraz zamieścić go na naszym blogu online. Certyfikat dostępny jest ...


W związku z częstymi pytaniami naszych klientów o Certyfikat Rezydencji za rok 2007 postanowiliśmy ułatwić Wam dostęp do tego dokumentu oraz zamieścić go na naszym blogu online. Certyfikat dostępny jest tutaj.

Chcielibyśmy Was również poinformować, że w obecnej chwili wydruk certyfikatu z pliku pdf jest jedyną formą tego dokumentu, jaką możemy zaoferować wszystkim naszym klientom. Wszyscy reklamodawcy posługują się właśnie takimi własnymi wydrukami i są one respektowane w urzędach.



Radosnych Świąt spędzonych w gronie najbliższych życzy zespół Google Polska.


Radosnych Świąt spędzonych w gronie najbliższych życzy zespół Google Polska.



Niestety jeszcze nie teraz… Choć wczoraj ogłosiliśmy uruchomienie nowej usługi zapewniającej szybki dostęp do internetu za pomocą miejskich, publicznych sieci kanalizacyjnych, musimy z przykrością rozczarować wielu z Was – na tę usługę będziemy musieli jeszcze poczekać. Tak jak w przypadku wielu innych inicjatyw Google, zainaugurowanych 1 kwietnia w latach poprzednich, i ta okazała się primaaprilisowym żartem naszych zapracowanych (i zawsze kreatywnych) programistów.


Niestety jeszcze nie teraz… Choć wczoraj ogłosiliśmy uruchomienie nowej usługi zapewniającej szybki dostęp do internetu za pomocą miejskich, publicznych sieci kanalizacyjnych, musimy z przykrością rozczarować wielu z Was – na tę usługę będziemy musieli jeszcze poczekać. Tak jak w przypadku wielu innych inicjatyw Google, zainaugurowanych 1 kwietnia w latach poprzednich, i ta okazała się primaaprilisowym żartem naszych zapracowanych (i zawsze kreatywnych) programistów.

Zachęcamy do przejrzenia naszych poprzednich, rewolucyjnych pomysłów, które niestety również nie przeszły przez fazę BETA:

- papierowa poczta Gmail
- serwis randkowy Google Romance
- napój energetyczny Google Gulp
- otwarcie centrum badawczego na księżycu Google Copernicus Center
- nowatorski algorytm klasyfikowania stron Google PigeonRank
- technologia wyszukiwania Google MentalPlex oparta na falach mózgowych