Uwielbiam odkrywać nowe miejsca, od sklepów z kanapkami w mojej dzielnicy, po wspaniałe muzea na całym świecie. Kiedy zaczynam poszukiwać czegoś w nowej okolicy, np. francuskiej restauracji w Nowym Jorku, dokonuję zazwyczaj kilku wyszukiwań. Najpierw szukam np. listy restauracji w okolicy, a potem pytam o konkretne miejsca i szczegóły na ich temat. Jakie mają dania? Czy atmosfera jest dobra? Czy muzyka grana jest na żywo?
Uwielbiam odkrywać nowe miejsca, od sklepów z kanapkami w mojej dzielnicy, po wspaniałe muzea na całym świecie. Kiedy zaczynam poszukiwać czegoś w nowej okolicy, np. francuskiej restauracji w Nowym Jorku, dokonuję zazwyczaj kilku wyszukiwań. Najpierw szukam np. listy restauracji w okolicy, a potem pytam o konkretne miejsca i szczegóły na ich temat. Jakie mają dania? Czy atmosfera jest dobra? Czy muzyka grana jest na żywo?

Dzisiaj wprowadzamy Wyszukiwarkę Miejsc, nowy sposób pokazywania lokalnych wyników wyszukiwania, które organizuje informacje wokół miejsc. Wyniki zgromadziliśmy wokół konkretnych lokalizacji, dzięki czemu łatwiej jest je porównywać i decydować dokąd pójść. Jeśli np. szukasz dobrej restauracji włoskiej w Warszawie, przy użuciu Wyszukiwarki Miejsc otrzymasz takie wyniki:



Nowe rezultaty są oznaczone czerwonymi pinezkami, każda z nich to unikalna restauracja z informacji i odnośnikami zebranymi w Sieci. Wcześniej te same rezultaty były rozproszone.

Wyszukiwarka Miejsc będzie pokazywała się w wynikach Google automatycznie, jeśli tylko stwierdzimy, że szukasz lokalnych informacji. Możesz też znaleźć nowy odnośnik “miejsca” w panelu po lewej stronie wyników wyszukiwania. Jeśli na przykład jestem w Krakowie i chcę zagrać w bilard, mogę wpisać do wyszukiwarki hasło “bilard” i wybrać “Miejsca” z panelu po lewej stronie wyników wyszukiwania.

Rezultaty tego typu są możliwe dzięki technologii, którą rozwinęliśmy, by lepiej odnajdywać informacje o miejscach. Dynamicznie łączymy informacje z milionów stron internetowych z informacjami o milionach miejsc. Pokazujemy informacje i linki z wielu stron WWW w ramach jednego rezultatu, by opisywały jedno konkretne fizyczne miejsce.

Jedną z najważniejszych cech nowej Wyszukiwarki Miejsc jest szybsze i łatwiejsze wyszukiwanie. Często wystarczy wykonać jedno wyszukiwanie, zamiast siedmiu czy ośmiu, a czas wyszukiwania lokalnego skraca się średnio o 2 sekundy.

Wyszukiwarka Miejsc jest udostępniana od dzisiaj w 40 językach, w tym polskim. Jeśli jeszcze nie działa u Ciebie, kliknij tutaj, by zobaczyć jak wyglądają nowe rezultaty (przykład w języku angielskim).

Naszym celem jest byś czuł się jak w domu - gdziekolwiek jesteś!

W maju informowaliśmy, że nasze samochody Street View omyłkowo zbierały dane z niezabezpieczonych sieci Wi-Fi. W Google ciężko pracujemy nad tym, by zasłużyć na Wasze zaufanie i zdajemy sobie sprawę, że w tym wypadku bardzo zawiedliśmy. Spędziliśmy więc ostatnie miesiące analizując, jak wzmocnić nasze wewnętrzne procedury ochrony prywatności i bezpieczeństwa. Prowadziliśmy też rozmowy z regulatorami na całym świecie o możliwościach ulepszenia naszych procedur. Oto podsumowanie zmian, które wprowadzamy ...
W maju informowaliśmy, że nasze samochody Street View omyłkowo zbierały dane z niezabezpieczonych sieci Wi-Fi. W Google ciężko pracujemy nad tym, by zasłużyć na Wasze zaufanie i zdajemy sobie sprawę, że w tym wypadku bardzo zawiedliśmy. Spędziliśmy więc ostatnie miesiące analizując, jak wzmocnić nasze wewnętrzne procedury ochrony prywatności i bezpieczeństwa. Prowadziliśmy też rozmowy z regulatorami na całym świecie o możliwościach ulepszenia naszych procedur. Oto podsumowanie zmian, które wprowadzamy:
  • Po pierwsze, ludzie. Alma Whitten została naszym dyrektorem ds. prywatności. Jej kompetencje obejmują zarówno prace informatyczne naszych inżynierów, jak i zarządzanie produktami. Jej zadaniem będzie dbanie o to, by ochrona prywatności była nieodłącznym elementem naszych produktów i wewnętrznych procedur. Alma jest międzynarodowym ekspertem ds. prywatności i bezpieczeństwa w dziedzinie informatyki. Przez ostatnie dwa lata zarządzała prywatnością w naszym pionie informatycznym. Teraz zakres jej obowiązków się rozszerza. Istotne zwiększymy również liczbę inżynierów oraz menedżerów produktów, którzy będą pracować z Almą w dziedzinie ochrony prywatności.
  • Po drugie, szkolenia. Już obecnie wszyscy nasi pracownicy podlegają przeszkoleniu w zakresie zasad ochrony prywatności w Google. Każdy pracownik Google podpisuje także nasz Kodeks Postępowania, który zawiera zasady dotyczące ochrony prywatności i danych osobowych. Aby zapewnić jeszcze wyższy poziom bezpieczeństwa, teraz rozszerzamy nasz program szkoleniowy dla inżynierów i innych istotnych grup pracowników (np. menedżerów produktów i prawników), kładąc szczególny nacisk na kwestie odopowiedzialnego zbierania, przetwarzania i przechowywania danych. Dodatkowo, od grudnia, wszyscy nasi pracownicy wezmą obowiązkowo udział w nowym programie szkoleniowym dotyczącym bezpieczeństwa informacji, zawierającym jasne wytyczne dotyczące bezpieczeństwa i prywatności.
  • Po trzecie, procedury zgodności (compliance). Chociaż w ciągu ostatnich lat wprowadziliśmy wiele zmian do naszych wewnętrznych procedur zgodności, musimy robić więcej by odzwierciedlić fakt, że teraz jesteśmy większą firmą. Do naszego wewnętrznego systemu oceny projektów dodajemy więc nowy proces, w ramach którego każdy kierownik projektu inżynierskiego będzie musiał utrzymywać dokumentację ochrony prywatności dla każdego nowego przedsięwzięcia. Ta dokumentacja będzie zawierała informację o zastosowanych rowiązaniach w zakresie przetwarzania danych osobowych i będzie regularnie sprawdzana przez menedżerów i niezależny zespół audytu wewnętrznego.
Wierzymy, że te zmiany istotnie poprawią nasze wewnętrzne praktyki (choć oczywiście żaden system nie jest w stanie zupełnie wyeliminować ludzkich błędów). Czekamy też na innowacyjne rozwiązania w zakresie ochony prywatności i bezpieczeństwa, które opracowuje zespół Almy.

Niezależnie od powyższych zmian, wraz z rozwojem Google i pojawianiem się nowych dziedzin informatyki, będziemy stale monitorować sytuację, poszukując możliwości dalszego udoskonalania naszych procedur.

Wreszcie, chciałabym uaktualnić informację na temat jednego punktu z naszego majowego wpisu. Kiedy go pisałem, nikt w Google nie prowadził szczegółowej analizy danych, które przez pomyłkę zebraliśmy, więc nie wiedzieliśmy co dokładnie zawierały dyski. Od tamtego czasu wielu zewnętrznych regulatorów przebadało te dane w ramach ich wewnętrznych dochodzeń (do tej pory prowadzone jest siedem takich dochodzeń). Z tych analiz wynika, że choć większość danych jest fragmentaryczna, to w niektórych wypadkach zostały przechwycone całe adresy URL, e-maile i hasła. Chcemy skasować te dane tak szybko jak to możliwe i chciałabym ponownie przeprosić za to, że w ogóle doszło do zebrania tych danych. Jesteśmy zawstydzeni tym co się stało i pewni, że zmiany które wprowadzamy do naszych procedur i struktur organizacyjnych znacznie ulepszą nasze wewnętrzne praktyki dotyczące ochrony prywatności i bezpieczeństwa - z korzyścią dla wszystkich naszych użytkowników.

Pierwsza na świecie wspólnie tworzona orkiestra online powraca. Tym razem nowa grupa muzyków wystąpi w słynnym budynku Sydney Opera House.

Wydaje się, że jeszcze wczoraj koncert w Carnegie Hall, przy publiczności wypełniającej salę po brzegi, był na pierwszych stronach ...
Pierwsza na świecie wspólnie tworzona orkiestra online powraca. Tym razem nowa grupa muzyków wystąpi w słynnym budynku Sydney Opera House.

Wydaje się, że jeszcze wczoraj koncert w Carnegie Hall, przy publiczności wypełniającej salę po brzegi, był na pierwszych stronach gazet na całym świecie. 96 muzyków z 30 krajów spotkało się razem na scenie. Wcześniej, każdy z nich musiał zamieścić film ze swoim występem na YouTube, by zostać wybranym przez społeczność tego serwisu. Dzisiaj z radością ogłaszamy Orkiestrę Symfoniczną YouTube 2011!



Poza nową lokalizacją, ten “drugi akt” to także nowa kompozycja: “Mothership”, Masona Batesa, brakuje jej jednak jednego, kluczowego elementu: Twojej improwizacji. Rozpocznij zatem przesłuchiwanie utworu już teraz i zastanów się jak może zabrzmieć w nim Twoja melodia.



Tym razem są dwa rodzaje przesłuchań. W klasycznym należy, tak jak poprzednio, nagrać partię danego instrumentu. Jeśli chcesz skorzystać z mozliwości nagrania własnej improwizacji, nieważne czy to trąbka, altówka czy didgeridoo, wybierz wersję improwizacji solo. Jeśli dostaniesz się do finałów, dołączysz do muzyków z całego świata i spędziesz tydzień z nimi oraz ze zdobywcą nagrody Grammy, Michaelem Tilsonem Thomasem, który będzie dyrygentem orkiestry.

W poprzedniej edycji Orkiestry finalistą został Polak, Paweł Czarny. W tym roku zachęca Was do wzięcia udziału w tym niecodziennym wydarzeniu:



Orkiestra Symfoniczna YouTube 2011 to projekt realizowany we współpracy z partnerami: Sydney Symphony Orchestra, Londyńską Orkiestrą Symfoniczną, Filharmonikami Berlińskimi i wieloma innymi wiodącymi instytucjami muzyki klasycznej z całego świata. Wydarzenie to jest możliwe dzięki firmie Hyundai.

Budowanie trwałej reputacji witryny wymaga dużo czasu, pracy oraz cierpliwości. Świetnej jakości treści i/lub udostępnianie przydatnych narzędzi są do tego konieczne ale nie wystarczają.

Jak już wspominaliśmy wcześniej, pozyskanie dobrych linków, które mają znaczenie dla wyszukiwarek często wymaga zaistnienia w społeczności internetowej i poprzez konstruktywny wkład (dyskusje, porady, itp.) prowadzi do wyrobienia dobrej reputacji dla strony. Za pomocą takich właśnie linków można zwiększyć widoczność witryny w indeksie Google. Tego rodzaju linki są pożądane, jeżeli głównym celem jest budowa i utrzymanie dobrej reputacji witryny.
Budowanie trwałej reputacji witryny wymaga dużo czasu, pracy oraz cierpliwości. Świetnej jakości treści i/lub udostępnianie przydatnych narzędzi są do tego konieczne ale nie wystarczają.

Jak już wspominaliśmy wcześniej, pozyskanie dobrych linków, które mają znaczenie dla wyszukiwarek często wymaga zaistnienia w społeczności internetowej i poprzez konstruktywny wkład (dyskusje, porady, itp.) prowadzi do wyrobienia dobrej reputacji dla strony. Za pomocą takich właśnie linków można zwiększyć widoczność witryny w indeksie Google. Tego rodzaju linki są pożądane, jeżeli głównym celem jest budowa i utrzymanie dobrej reputacji witryny.

Jednak są tacy, którzy wierzą, że możliwe jest pójście na skróty poprzez wykorzystanie systemów wymiany linków (tzw. SWLi) przekazujących PageRank, takich jak m.in. LinkMe™ lub e-Weblink™. Poruszaliśmy ten temat wcześniej i na szczęście od tego czasu wielu webmasterów zmieniło swoją strategię pozyskiwania linków. Niemniej jednak niektórzy nadal dają się zwieść obietnicom tymczasowych wyższych pozycji osiągniętych przy użyciu SWLi. Dlatego chcemy podkreślić, że jeśli zależy Ci na reputacji Twojej witryny, powinieneś trzymać się z daleka od przekazujących PageRank systemów wymiany linków. Przychodzące linki z SWLi nie mogą zaszkodzić reputacji Twojej witryny, ale jak tylko przestaną one być brane pod uwagę w naszym grafie linków, jedynie pozostałe wartościowe linki będą przyczynić się do widoczności witryny w indeksie Google, co oznacza, że czas, wysiłek i pieniądze włożone w SWLe są zmarnowane. Emitowanie linków z SWLi na swojej stronie natomiast może poważnie zaszkodzić jej reputacji i rankingowi.

Webmasterzy, którzy padli ofiarą obietnic szybkiego podwyższenia rankingu i skorzystali ze wspomnianych metod często pytają dlaczego ich witryny nie odzyskują widoczności w indeksie Google po zaprzestaniu uczestnictwa w SWLach oraz wystąpieniu o ponowne rozpatrzenie witryny. Powodem może być fakt, że czasami słabej jakości linki, które mogły mieć w wpływ na pozycje w indeksie są szybko dewaluowane przez Google, jednak ilość jakościowych linków przychodzących nie wzrasta w tym samym tempie. W szczególności dzieje się tak, jeśli wcześniej nie były poczynane żadne starania w celu zdobycia zaufania w społeczności internetowej.

Od czasu naszego ostatniego postu na temat linkowania w lipcu tego roku otrzymaliśmy sporo porad od webmasterów odnośnie naszego podejścia do SWLi. Podczas gdy rozważamy wszelkie sugestie pragniemy zachęcić wszystkich webmasterów do udziału w Forum Google dla Webmasterów oraz zaprosić do uczestniczenia w dyskusji na ten temat. Chcielibyśmy usłyszeć o Waszych najbardziej kreatywnych i jednocześnie zgodnych z wytycznymi Google pomysłach budowania linków. Ponieważ jest możliwe, że będziemy dzielić się niektórymi z naszych ulubionych pomysłów w kolejnym poście, jest to znakomita okazja dla wszystkich, aby wnieść swój wkład do społeczności internetowej i przyczynić się do wzrostu reputacji swojej strony www.

Podczas naszej misji likwidowania barier językowych i udostępniania światowych zasobów informacji, stworzyliśmy systemy tłumaczące dla języków mówionych przez prawie całą światową populację. Teraz chcemy ogłosić uruchomienie systemu tłumaczącego dla języka, którym nie posługuje się, z natury, żaden człowiek: łaciny.
Podczas naszej misji likwidowania barier językowych i udostępniania światowych zasobów informacji, stworzyliśmy systemy tłumaczące dla języków mówionych przez prawie całą światową populację. Teraz chcemy ogłosić uruchomienie systemu tłumaczącego dla języka, którym nie posługuje się, z natury, żaden człowiek: łaciny.

Łacina jest uważana za język martwy, jednak na całym świecie nie brakuje uczących się jej osób: w USA co roku ponad 100 tys. studentów przystępuje do Narodowego Egzaminu z Łaciny, wiele osób uczy się łaciny na całym świecie. Mnóstwo światowych zasobów informacji jest zapisanych w tym języku.

Tłumaczenie na łacinę nie będzie może często wykorzystywane w przypadku e-maili czy napisów do filmów na YouTube. Jednak wiele tekstów filozoficznych i naukowych, tworzonych ponad trzy wieki temu, zostało napisane właśnie po łacinie. W serwisie Google Books są dziesiątki tysięcy zeskanowanych książek pisanych po łacinie, nie wspominając o cytatach i przysłowiach.

Tłumaczenie maszynowe w przypadku każdego języka, w tym łaciny, jest skomplikowane i wiemy, że czasem nie wychwycimy niektórych elementów składni języka. Jednak język łaciński ma nad innymi jedną unikalną przewagę: większość tekstów, które miało kiedykolwiek zostać napisane po łacinie już powstało, a znaczna większość z nich została już przetłumaczona na inne języki. Wykorzystujemy te tłumaczenia, które można znaleźć w sieci i książkach, by “trenować” nasz system tłumaczeniowy. Ponieważ system działa szczególnie sprawnie w wypadku tekstów, które już zostały przetłumaczone, jakość tłumaczenia dla prac takich jak De Bello Gallico Cezara już teraz jest niezła.

Nikt nie może być pewien jak dokładnie wyglądała wymowa łaciny w starożytnym Rzymie, jednak na podstawie tej wiedzy którą mamy, przygotowaliśmy także moduł łacińskiej wymowy.

Jeśli więc natkniesz się na zdanie po łacinie lub będziesz potrzebował pomocy przy nauce tego języka, skorzystaj z Tłumacza Google.

Wprowadziliśmy Street View w 2007 r. Rozpoczęliśmy od udostępnienia zdjęć ulic pięciu amerykańskich miast. Urzekła nas idea pokazania wirtualnego obrazu świata, możliwego do obejrzenia z perspektywy własnego komputera. Od tamtego czasu rozwinęliśmy bazę naszych panoramicznych zdjęć o znacznie więcej lokalizacji - pozwalając sprawdzić jak wygląda dana restauracja zanim udasz się do niej na obiad, jak wygląda dzielnica do której chciałbyś się przeprowadzić czy obejrzeć punkty orientacyjne przed udaniem się w trasę.
Wprowadziliśmy Street View w 2007 r. Rozpoczęliśmy od udostępnienia zdjęć ulic pięciu amerykańskich miast. Urzekła nas idea pokazania wirtualnego obrazu świata, możliwego do obejrzenia z perspektywy własnego komputera. Od tamtego czasu rozwinęliśmy bazę naszych panoramicznych zdjęć o znacznie więcej lokalizacji - pozwalając sprawdzić jak wygląda dana restauracja zanim udasz się do niej na obiad, jak wygląda dzielnica do której chciałbyś się przeprowadzić czy obejrzeć punkty orientacyjne przed udaniem się w trasę.

Trzy lata później, z radością informujemy, że Street View dotarło na wszystkie siedem kontynentów. Dodaliśmy zdjęcia z Brazylii, Irlandii i Antarktydy. Teraz możesz odbyć wirtualną podróż po całym świecie -- od brazylijskich plaż, przez irlandzkie wrzosowiska, po lody Antarktydy.

Traktujemy Street View jako ostatni poziom powiększenia mapy, sposób, by pokazać jak dane miejsce będzie wyglądać, jeśli pojawisz się w nim osobiście i oglądając jak wygląda lokalna kafejka, czy planując wakacje w różne części świata. Mamy nadzieję, że nowe zdjęcia pomogą odnaleźć drogę mieszkańcom Irlandii, Brazylii, a nawet pingwinom z Antarktydy i pomogą ludziom z całego świata dowiedzieć się więcej o tych regionach.

Gdy słońce słabiej świeci w Mountain View w Kalifornii, słynne brazylijskie plaże Copacabana są idealnym miejscem na wirtualną wędrówkę:


Ring of Kerry w Irlandii, ze swoim malowniczym krajobrazem, stanie się pewnie kolejnym ulubionym miejscem w Street View:


Mówiąc o podróżach - wraz z żoną wesziśmy w styczniu na pokład Minervy i wybraliśmy się na ekspedycję na Antarktydę. Cieszyliśmy się ze wspaniałych widoków, jednocześnie odkryłem, że każda minuta pod pokładem, oznaczała, utratę przepięknego widoku. Na szczęście zaplanowaliśmy zrobienie zdjęć do Street View i teraz każdy z Was może obejrzeć wspaniałe fotografie z wyspy Half Moon Island na Antarktydzie.

Oto grupa pingiwinów arktycznych, które spotkaliśmy na wyspie:


Poniżej jeden z moich ulubionych widoków. Można na nim zobaczyć fragment półksiężycowego kształtu wyspy, od którego wzięła ona swoją nazwę.


Jestem bardzo dumny z pracy całego międzynarodowego zespołu Street View i cieszę się, że teraz wszyscy użytkownicy Google Maps i Google Earth mogą obejrzeć zdjęcia z siedmiu kontynentów, wśród nich niesamowite panoramy i naturalne piękno Antarktydy. Inne najciekawsze sfotografowane miejsca można obejrzeć w galerii Street View.

Telefony z systemem Android są coraz popularniejsze. Obecnie na całym świecie aktywowanych jest ich dziennie ponad 200 tys. Nieodłączną cechą urządzeń opartych na platformie Android jest możliwość korzystania z aplikacji znacznie rozszerzających ich możliwości.
Telefony z systemem Android są coraz popularniejsze. Obecnie na całym świecie aktywowanych jest ich dziennie ponad 200 tys. Nieodłączną cechą urządzeń opartych na platformie Android jest możliwość korzystania z aplikacji znacznie rozszerzających ich możliwości.

Z radością informujemy, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni płatne aplikacje Android Market zostaną udostępnione użytkownikom w Polsce. Oznacza to jeszcze szerszy wybór aplikacji zwiększających produktywność, społecznościowych, użytkowych czy gier. Łącznie dostępnych będzie ponad 80 tys. programów!

Android Market to usługa dostępna bezpośrednio w telefonie, dzięki której można wgrywać do niego aplikacje, pozwalające maksymalnie wykorzystać potencjał platformy Android.

Mamy nadzieję, że szerszy wybór aplikacji w Android Market Was ucieszy. Zdajemy sobie sprawę, że możliwość sprzedaży aplikacji w Android Market jest bardzo ważna także dla polskich deweloperów - ciągle nad nią pracujemy i planujemy udostępnić ją wkrótce.