Na początku 2017 roku Jędrzej i Bartosz postanowili rzucić pracę w korporacji i zacząć własny biznes. Dosłownie w ciągu dwóch tygodni udało się im skompletować zespół, któremu przyświecał jeden cel: automatyzacja tego, co od zawsze powinno być automatyczne ― opłacanie rachunków na czas. Po miesiącu telefonów, rozmów z ludźmi, korporacjami i bankami cały zespół postanowił zbudować pierwszy prototypowy produkt. A to wszystko w jednym salonie mieszkania na warszawskim Ursynowie. I tak w niespełna kilka miesięcy powstał BillTech. BillTech to platforma, która agreguje e-faktury i papierowe rachunki oraz pozwala na szybkie i proste opłacanie ich przez aplikację internetową.

Konrad, Michał, Bartek i Jędrzej podczas pierwszej edycji Launchpad Start w Campus Warsaw

W kwietniu tego roku zespół BillTech wziął udział w pierwszej edycji programu Google Launchpad Start odbywającym się w siedzibie Campus Warsaw. Jest to tygodniowy intensywny program szkoleniowy dla startupów na wczesnym etapie działalności. W trakcie trwania programu ponad 40 mentorów pracuje bezpośrednio z wybranymi spółkami i skupia się na następujących kluczowych obszarach tematycznych: strategii produktu, rozwoju biznesu, interfejsie i interakcjach z użytkownikiem, technologii, marketingu i umiejętnościach prezentacyjnych.

― Launchpad Start był dla nas prawdziwą trampoliną. W poniedziałek rozpoczęliśmy od stworzenia wizji naszego projektu, a już w piątek wyszliśmy z gotowym planem działania w wielu obszarach. Spotkaliśmy ponad 40 doświadczonych mentorów i świetne zespoły z całej Europy. A to wszystko tylko w ciągu 5 dni! ― opowiada Jędrzej Małolepszy, współzałożyciel firmy.

BillTech ma niespełna pół roku. W tym czasie zespół zdążył przejść przez akcelerator fintechowy i znalazł się w finałowych fazach konferencji technologicznych i konkursów startupowych. Firma prężnie się rozwija, zamyka pierwsze partnerstwa biznesowe z dostawcami, rozpoczyna współpracę z instytucjami finansowymi, które są zainteresowane jej produktem i jako następny krok postawiła sobie za cel zebranie pierwszej rundy finansowania.



Teraz kolejne startupy mogą skorzystać z możliwości, jakie daje Launchpad Start. Zainteresowane firmy mogą zgłaszać się do programu poprzez formularz na naszej stronie tylko do 1 października. Kolejna edycja programu rozpocznie się w Campus Warsaw już 27 listopada. Zaprosimy do niej 10 startupów z Europy Środkowo-Wschodniej.

Przypominamy też, że trwa nabór do programu Launchpad Accelerator, przeznaczonego dla startupów na późniejszym etapie rozwoju (skalowania globalnego). Termin zgłoszeń również upływa 1 października.

Zachęcamy do aplikowania!



Autorką dzisiejszego wpisu jest Anne-Christine Hertz, szwedzka badaczka, która pracuje w Centrum Technologii Zdrowia w Halland. Dziś opowie Wam o tym, jak Centrum wykorzystało usługę Street View do opracowania urządzenia, które pomaga starszym osobom chorym na Alzheimera.

Tydzień temu poznałam 75-letniego Larsa Jonssona i jego żonę Ingrid. Pobrali się 35 lat temu i przeżyli razem szczęśliwe, spełnione życie. Lars choruje na demencję.

Co trzy sekundy ktoś zapada na demencję ― schorzenie, przez które starsi ludzie stają się niesprawni i zależni od innych, które okrada ich z własnej pamięci i możliwości trzeźwej oceny rzeczywistości. To przytłaczające i frustrujące nie tylko dla samych chorych, ale również dla ich bliskich. Ingrid było bardzo trudno, gdy okazało się, że jej mąż zaczął mieć problemy z przywoływaniem wspomnień, które wspólnie tworzyli przez całe życie.

Poznaliśmy Larsa i Ingrid, kiedy pojawili się u nas jako testerzy urządzenia, które opracowaliśmy po to, by poprawić jakość życia pacjentów chorych na demencję. Nosi nazwę BikeAround i składa się z roweru stacjonarnego połączonego z Google Street View, które wyświetla się na dużym ekranie umieszczonym przed pedałującą osobą. Urządzenie pozwala pacjentom na wyprawy do miejsc, które znają z przeszłości ― dzięki niemu mogą udać się na wirtualną przejażdżkę po ścieżkach pamięci. Kiedy Lars zajął miejsce w siodełku, Ingrid zaproponowała, byśmy zabrali go do miasta i kościoła, w którym wzięli ślub. Gdy budynek pojawił się przed Larsem, jego twarz aż zajaśniała radością. Także Ingrid rozpromieniła się, kiedy stało się jasne, że jej mąż bez wątpienia pamięta to miejsce.

Prace nad systemem BikeAround ― które obecnie jest własnością Camanio Care, firmy z sektora opieki zdrowotnej ― rozpoczęły się w 2010 r. w Centrum Technologii Zdrowia w Halland (Szwecja). Prowadząc badania nad demencją dostrzegliśmy, że chorzy mieli różny poziom dostępu do aktywności fizycznej w zależności od swojego miejsca zamieszkania. Ponieważ pacjentom z demencją często zaleca się ruch, który działa korzystnie zarówno na zdrowie fizyczne, jak i psychiczne, stało się to dla nas istotną kwestią. Chcieliśmy znaleźć sposób na zmotywowanie starszych osób z demencją do większej aktywności fizycznej uprawianej w bezpiecznych warunkach.
Chory na demencję Bengt i jego żona Laila testują system BikeAround.
Nasze najsilniejsze wspomnienia są ściśle związane z miejscami. To nie przypadek: kiedy myślimy o jakimkolwiek ważnym wspomnieniu czy wydarzeniu z przeszłości, to pierwsze pytanie, jakie sobie zadajemy, często brzmi „Gdzie to się wydarzyło?”. BikeAround wykorzystuje to, łącząc stymulację fizyczną i psychiczną: pozwala pacjentom pedałować po rozpoznawalnych dla nich miejscach dzięki wykorzystaniu zdjęć Street View. Naukowcy uważają, że taki rodzaj połączenia sprawia, że mózg wytwarza dopaminę, co na głębokim poziomie może wpłynąć na zarządzanie pamięcią u chorych.
Bengt Ivarsson testuje rower stacjonarny połączony z Google Street View, dzięki któremu chorzy na demencję mogą odbyć wirtualną podróż do miejsc, które kiedyś zapisały się w ich pamięci.
Bengt Ivarsson testuje rower stacjonarny połączony z Google Street View, dzięki któremu chorzy na demencję mogą odbyć wirtualną podróż do miejsc, które kiedyś zapisały się w ich pamięci.
Dziś jest Światowy Dzień Choroby Alzheimera ― czas, gdy ludzie i organizacje z całego świata dokładają starań, by zwiększyć poziom świadomości o tej nieuleczalnej chorobie. Badacze na całym świecie próbują znaleźć nowe sposoby na podniesienie jakości życia ludzi dotkniętych Alzheimerem. Doświadczenie Larsa i wielu innych dowodzi, że udało nam się opracować produkt, który nie tylko ma korzystny wpływ na zdrowie, ale także jest źródłem pozytywnych uczuć i łączy ludzi. Narzędzie BikeAround często wywołuje u pacjentów taką fascynację ― i przynosi im taką ulgę w chorobie ― że nie chcą zsiadać z roweru. Ponownie widzą okolicę, w której dorastali. Parki, gdzie bawili się jako dzieci. Nadmorskie miejscowości, do których jeździli na wakacje z rodziną. Wracają do nich wspomnienia i znów czują się wolni.
Zawsze uważałam cyfryzację i nowe technologie za katalizator, który może otworzyć świat nie tylko przed zaawansowanymi użytkownikami, ale i osobami starszymi, często wykluczonymi cyfrowo. Czerpiemy ogromną satysfakcję z tego, że znaleźliśmy sposób na to, by nieść radość wielu ludziom chorym na demencję, a także ich krewnym. Ale bardzo cieszy mnie też, że BikeAround jest tylko jednym z przykładów na to, jak przy pomocy technologii można wywrzeć realny wpływ na ludzkie życie. Jeśli spojrzymy w przyszłość i puścimy wodze wyobraźni, to możliwości pomocy innym są nieograniczone.







  • Projekty prototypowe: zgłaszać się mogą organizacje i pojedyncze osoby spełniające kryteria kwalifikowalności i ubiegające się o maksymalnie 50 000 euro finansowania. Inicjatywy zgłaszane do tego rodzaju finansowania powinny znajdować się na bardzo wczesnym etapie rozwoju, jeszcze przed opracowaniem koncepcji i weryfikacją założeń projektowych. Wnioski w tej grupie będą rozpatrywane w trybie przyspieszonym, a wybrane projekty finansowane w całości.
  • Projekty średniej wielkości: ten sposób finansowania jest skierowany do organizacji spełniających kryteria kwalifikowalności i wnioskujących o dofinansowanie w wysokości nieprzekraczającej 300 tysięcy euro. Przyjmowane są wnioski dotyczące finansowania nie więcej niż 70% całkowitych kosztów realizacji projektu. Co ważne, wszystkie wnioski w tej kategorii muszą zawierać jasne informacje na temat monetyzacji.
  • Duże projekty: kategoria skierowana do organizacji spełniających kryteria kwalifikowalności i wnioskujących o środki w wysokości przekraczającej 300 tysięcy euro. Przyjmowane są wnioski dotyczące finansowania nie więcej niż 70% całkowitych kosztów realizacji projektu. Wysokość finansowania jest jednak ograniczona do kwoty 1 mln euro. Wszystkie wnioski w tej kategorii muszą także zawierać jasne informacje na temat monetyzacji.
Digital News Initiative Innovation Fund to program, w ramach którego zobowiązaliśmy się do przekazania 150 mln euro na wspieranie innowacji w europejskim dziennikarstwie. Od początku jego działania przekazaliśmy już 73,5 mln euro 359 ambitnym projektom dotyczącym dziennikarstwa cyfrowego w 29 krajach. Celem funduszu jest przekazanie niezobowiązujących do niczego grantów podmiotom w branży dziennikarstwa newsowego, które potrzebują przestrzeni i budżetu na eksperymenty. Do tej pory przekazaliśmy dopiero połowę zaplanowanej kwoty. Dlatego z ogromną przyjemnością ogłaszamy, że otwiera się czwarta tura zgłoszeń do DNI Innovation Fund. Nabór będzie otwarty przez kolejne cztery tygodnie do 12 października (do godziny 23.59).


Monetyzacja dla dużych i średnich projektów

Czwarta runda DNI Innovation Fund będzie nieco różnić się od poprzednich dla podmiotów ubiegających się o finansowanie dużych i średnich projektów. Mamy pełną świadomość, że monetyzacja stanowi obecnie jedno z największych wyzwań dla wydawców newsowych. Dlatego przy czwartej turze DNI wymagamy, by wszystkie podmioty zgłaszające duże i średnie projekty przedstawiły jasne plany monetyzacji z wyraźnymi informacjami pokazującymi stronę biznesową projektu, tj. jego potencjał wygenerowania ekonomicznej wartości dodanej. Zwróćcie uwagę, że wymaganie to nie dotyczy projektów prototypowych, przy których - podobnie jak w poprzednich turach DNI - bierzemy pod uwagę wyłącznie innowacyjność.

A oto szybkie przypomnienie, jak działa fundusz:



Projekty

Szukamy projektów, w których widać nowe myślenie o praktycznych aspektach dziennikarstwa internetowego; takich, które wspierają rozwój nowych modeli biznesowych czy wręcz zmieniają sposób konsumowania wiadomości cyfrowych przez użytkowników. Projekty mogą mieć wysoce eksperymentalny charakter, ale muszą mieć dobrze zdefiniowane cele i zawierać istotny element związany z technologiami cyfrowymi. Nie wymagamy korzystania z jakichkolwiek produktów Google. Wybierzemy projekty, w których dostrzeżemy innowacyjność, a także pozytywny wpływ na tworzenie oryginalnych treści w ramach dziennikarstwa cyfrowego oraz na stabilny rozwój branży mediów w przyszłości.



Kwalifikowalność i finansowanie

Fundusz jest otwarty dla tradycyjnych wydawców, serwisów online, startupów newsowych, partnerstw oraz pojedynczych osób w państwach Unii Europejskiej i Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu. Są trzy dostępne kategorie finansowania:
  • Projekty prototypowe: zgłaszać się mogą organizacje i pojedyncze osoby spełniające kryteria kwalifikowalności i ubiegające się o maksymalnie 50 000 euro finansowania. Inicjatywy zgłaszane do tego rodzaju finansowania powinny znajdować się na bardzo wczesnym etapie rozwoju, jeszcze przed opracowaniem koncepcji i weryfikacją założeń projektowych. Wnioski w tej grupie będą rozpatrywane w trybie przyspieszonym, a wybrane projekty finansowane w całości.
  • Projekty średniej wielkości: ten sposób finansowania jest skierowany do organizacji spełniających kryteria kwalifikowalności i wnioskujących o dofinansowanie w wysokości nieprzekraczającej 300 tysięcy euro. Przyjmowane są wnioski dotyczące finansowania nie więcej niż 70% całkowitych kosztów realizacji projektu. Co ważne, wszystkie wnioski w tej kategorii muszą zawierać jasne informacje na temat monetyzacji.
  • Duże projekty: kategoria skierowana do organizacji spełniających kryteria kwalifikowalności i wnioskujących o środki w wysokości przekraczającej 300 tysięcy euro. Przyjmowane są wnioski dotyczące finansowania nie więcej niż 70% całkowitych kosztów realizacji projektu. Wysokość finansowania jest jednak ograniczona do kwoty 1 mln euro. Wszystkie wnioski w tej kategorii muszą także zawierać jasne informacje na temat monetyzacji.


Odstępstwa od limitu 1 mln euro są możliwe w przypadku znaczących projektów bazujących na pogłębionej współpracy (np. projektów międzynarodowych, projektów o zasięgu sektorowym, projektów realizowanych wspólnie przez kilka organizacji) lub mających znaczący korzystny wpływ na szeroko rozumiany ekosystem medialny.



Jak złożyć wniosek
Żeby przeczytać więcej o szczegółach (w tym o kryteriach kwalifikowalności), zapoznać się z działem FAQ, zasadami i warunkami finansowania oraz formularzami zgłoszeniowymi, wejdźcie na nową stronę Digital News Initiative. Zgłoszenia muszą być składane w języku angielskim, a termin upływa 12 października 2017. Zorganizujemy także konferencję Hangout na żywo z zespołem funduszu DNI we wtorek 26 września o godzinie 15.00, w czasie którego podzielimy się wnioskami z pierwszych trzech tur finansowania i wyjaśnimy, co zmieniło się w obecnej rundzie. Jeśli chcielibyście dowiedzieć się więcej lub macie jakiekolwiek pytania, przekażcie je bezpośrednio tutaj.



Listę podmiotów, które otrzymają finansowanie w ramach czwartej tury DNI, ogłosimy do końca bieżącego roku. Z niecierpliwością czekamy na wasze zgłoszenia!




Na początek roku szkolnego mamy dla Was dobrą informację — od dzisiaj możecie korzystać w Polsce z biblioteki rodzinnej Google Play. Co to takiego?

To prosty sposób, żeby nawet 5 członków rodziny mogło dzielić się zakupami ze sklepu Google Play. Teraz, jeśli ktoś z Waszej rodziny kupił aplikację czy grę w Google Play, może się nią bardzo łatwo podzielić z innymi (korzystającymi z różnych urządzeń na Androidzie) bez żadnych dodatkowych opłat. Więcej informacji znajdziecie tutaj: g.co/familylibrary


Od dzisiaj możecie również rozpocząć subskrypcję rodzinną Muzyki Google Play — w ten sposób pięciu członków Waszej rodziny może słuchać milionów utworów w ramach jednego abonamentu. Tutaj znajdziecie potrzebne informacje na ten temat.

Ildiko Fekete jest Węgierką, ma dwoje dzieci i żeby poświęcić się ich wychowaniu, przerwała pracę jako nauczycielka literatury i razem z rodziną przeniosła się do małego miasteczka. W tym roku zgłosiła się po stypendium i ukończyła kurs programowania dla Androida w Udacity. Dzięki temu stworzyła swoją aplikację mierzącą ślad ekologiczny, Greenfeet, i ma zamiar nadal pracować jako deweloper-wolny strzelec.





Dziś w Krakowie podczas Google Developer Days Europe  naszego największego europejskiego wydarzenia dla deweloperów  osoby, które podobnie jak Ildiko skorzystały ze stypendium Android, będą uczyć się o najnowszych technologiach w branży i doskonalić swoje umiejętności wspólnie z dwoma tysiącami innych programistów z całej Europy.

Wszystko to brzmi optymistycznie, jednak istnieje dysonans między kompetencjami cyfrowymi Europejczyków, a zapotrzebowaniem na takie umiejętności. Unia Europejska przewiduje, że w 2020 r. nieobsadzonych pozostanie pół miliona stanowisk w branży technologii informacyjnych i komunikacyjnych.

W ubiegłym roku razem z Bertelsmannem i Udacity sfinansowaliśmy 10 tys. szkoleń dla deweloperów Androida, by pomóc osobom takim jak Ildiko w osiąganiu swoich celów. Nie spodziewaliśmy się, że nasze kursy będą cieszyć się tak ogromną popularnością. Dlatego dziś mamy przyjemność ogłosić, że wspólnie z tymi samymi partnerami zorganizujemy bezpłatne szkolenia dla kolejnych 75 tys. osób.

Od dziś otwieramy nabór na pierwsze 60 tys. kursów, skierowanych zarówno do osób początkujących, jak i tych, które mają już doświadczenie w programowaniu. Szkolenia obejmują zajęcia z tworzenia aplikacji webowych i na Androida. O szczegółach przeczytacie na stronie https://www.udacity.com/google-scholarships  tam też możecie zgłosić się do programu.

Pod koniec 2017 r. Bertelsmann otworzy dodatkową rekrutację na 15 tys. szkoleń z data science  i dla początkujących, i zaawansowanych. W najbliższych tygodniach podzielimy się z Wami szczegółami.

Mamy głęboką nadzieję, że dzięki tej inicjatywie nasi kursanci zdobędą umiejętności, które pozwolą im rozpocząć pracę w IT albo rozwijać swoją dotychczasową karierę zawodową !





  • być startupem technologicznym
  • celować w swoje lokalne rynki
  • mieć udowodnione sukcesy produktowe na rynku (poza etapem koncepcyjnym)
  • pochodzić z kraju uwzględnionego w tegorocznym programie (np. z Polski).
Polska i cała Europa Środkowo-Wschodnia to region o ogromnym potencjale, w którym w parze idą przedsiębiorczość i duża wiedza informatyczna. Chcemy pomagać rosnąć i rozwijać się innowacyjnym firmom, które mają świetne pomysły na to, jak łączyć biznes i technologię, i już dziś odnoszą sukcesy. Dlatego w marcu ubiegłego roku ogłosiliśmy nabór do specjalnych programów wsparcia dla startupów. Ich pierwsza edycja już za nami. W ramach Launchpad Accelerator - skierowanego do szybko rosnących firm z potwierdzoną historią sukcesów rynkowych - wybrane startupy odbyły szkolenie w Dolinie Krzemowej. W czasie dwóch intensywnych tygodni mieliśmy okazję pracować z niezwykle utalentowanymi deweloperami z całego świata, których rozwiązania odpowiadają na ważne globalne wyzwania. Był wśród nich także polski startup DrOmnibus, opracowujący gry multimedialne, które pomagają dzieciom z zaburzeniami zachowania i rozwoju.


Szkolenie w ramach pierwszej edycji Launchpad Accelerator - druga od lewej Bogumiła Matuszewska, drugi od prawej Michał Ryś z drOmnibus

Teraz otwieramy nabór do drugiej edycji programu Launchpad Accelerator. Zgłoszenia będziemy przyjmować do 2 października 2017 r. do godz. 19.00 polskiego czasu. Wybranych deweloperów zaprosimy następnie do Google Developers Launchpad Space w San Francisco na darmowe intensywne szkolenie z najlepszymi specjalistami.



Jakie są korzyści?
Szkolenie w siedzibie Launchpad w San Francisco obejmuje intensywne sesje mentoringowe prowadzone przez ponad 20 zespołów Google oraz spotkania z mentorami-ekspertami z czołowych firm technologicznych i funduszy venture capital w Dolinie Krzemowej. Uczestnicy otrzymują finansowe wsparcie (equity free), darmowy dostęp do płatnych usług Google oraz konsultacje eksperckie. Współpraca nie zakończy się na szkoleniu w Kalifornii - przez kolejne sześć miesięcy będziemy wspierać uczestników programu na miejscu, w państwach, w których działają na co dzień. Posłuchajcie, co o Launchpad Accelerator mówią uczestnicy tegorocznej edycji:



Kogo szukamy?
Każdy startup, który zgłasza się do programu Launchpad Accelerator, rozpatrujemy całościowo i z dużą uwagą. Poniżej znajdziecie ogólne zasady, którymi się kierujemy - mamy nadzieję, że pomogą Wam zrozumieć, czego szukamy w kandydatach do programu.

Każda zgłaszająca się firma musi:
  • być startupem technologicznym
  • celować w swoje lokalne rynki
  • mieć udowodnione sukcesy produktowe na rynku (poza etapem koncepcyjnym)
  • pochodzić z kraju uwzględnionego w tegorocznym programie (np. z Polski).

Oprócz tego interesuje nas też, jakim startupem jesteście. Zwracamy uwagę na kilka kwestii:
  • Jaki problem staracie się rozwiązać? Jaką wartość oferujecie użytkownikom? Jak odpowiadacie na realne wyzwania w swoim rodzinnym mieście, państwie czy regionie?
  • Czy wasz zespół menedżerski ma nastawienie liderskie i chce wywrzeć wpływ na rzeczywistość?
  • Czy będziecie dzielić się wiedzą zdobytą w Dolinie Krzemowej z innymi startupami w swoim lokalnym ekosystemie?

Nie możemy się doczekać Waszych zgłoszeń i tego, co przyniesie wspólna praca nad rozwojem Waszej firmy. Do zobaczenia w Dolinie Krzemowej!