Pamiętacie, jak uczyliście się o niej w szkole? Osada w Biskupinie, najstarszy polski pomnik historii, powstała ponad 2,7 tys. lat temu. Potem popadła w zapomnienie na całe stulecia – aż do chwili, kiedy na półwyspie jeziora, w wykopach, z których okoliczni mieszkańcy wydobywali torf, pokazały się tajemnicze dębowe belki. Uczniowie z pobliskiej szkoły zaprowadzili tam swojego nauczyciela, a on nagłośnił sprawę, dzięki czemu niedługo później ruszyły prace wykopaliskowe. Za dzień odkrycia osady uznaje się 31 sierpnia 1933 r. – dziś od tej daty mija dokładnie 85 lat. Z tej okazji stworzyliśmy doodle'a, którego możecie podziwiać dzisiaj na stronie głównej wyszukiwarki Google.



Autorką grafiki jest Alyssa Winans, która w przeszłości stworzyła także polskie doodle przypominające uruchomienie kolejki linowej na Kasprowym Wierchu. Jej pierwsze szkice z pomysłami na pokazanie, jak piękna i tajemnicza może być nasza historia, możecie zobaczyć poniżej:


Ale z okazji dzisiejszej rocznicy przygotowaliśmy dla Was nie tylko doodle. Nasz zespół Street View jakiś czas temu odwiedził Muzeum Archeologiczne w Biskupinie i sfotografował osadę. Dzięki temu dziś możecie odbyć wirtualną wycieczkę po jej terenie – obejrzeć z bliska starożytną palisadę, wejść przez bramę osady, przespacerować się wokół zabudowań i zajrzeć do wnętrza biskupińskich domów. Cała wystawa dostępna jest pod adresem google.com/streetview/#biskupin-poland.



Razem z nami odkrywajcie przeszłość i dowiedzcie się więcej o najstarszej polskiej osadzie. Zapraszamy na Street View!



Podczas majowej konferencji Google I/O przedstawiliśmy nowe narzędzia, które pomagają użytkownikom lepiej zrozumieć, jak korzystają z technologii, skupić się na najważniejszych sprawach i zarządzać czasem spędzanym w sieci. Od dziś wszystkie tego typu narzędzia dotyczące YouTube znajdziecie w jednym miejscu, wraz ze swoim osobistym profilem pokazującym statystyki czasu oglądania. Chcemy pomóc Wam zdobyć większe rozeznanie w tym, ile czasu spędzacie na platformie: dzięki temu będziecie mogli świadomie podjąć decyzję o tym, jak korzystać z YouTube na co dzień.

Obojętnie, czy chcecie ograniczyć nocne maratony wideo, czy lepiej zarządzać otrzymywanymi powiadomieniami — poniżej znajdziecie kilka porad i trików, które pomogą Wam osiągnąć równowagę między czasem spędzanym online i offline.

1. Ile czasu spędzacie na oglądaniu wideo (nowość!): W tym celu stworzyliśmy dostępny od dzisiaj profil w menu Waszego Konta. Dowiecie się tam, ile czasu poświęciliście na oglądanie YouTube dzisiaj, wczoraj i w ciągu minionego tygodnia.


2. Przypomnij o zrobieniu przerwy: Kiedy będziecie już wiedzieć, ile czasu spędzacie w aplikacji, być może zechcecie wyznaczyć sobie jakiś limit. Podczas dobrej zabawy łatwo stracić poczucie czasu — dlatego pomożemy Wam ustawić przypomnienie o tym, że założony czas już minął. Wystarczy, że wejdziecie w ustawienia i wybierzecie limit czasu spędzanego na YouTube, który uznacie za odpowiedni. Kiedy minie wyznaczony czas oglądania, na Waszym ekranie pojawi się przyjazne przypomnienie, że pora na przerwę.


3. Tylko jedno powiadomienie dziennie: Jeśli chcecie lepiej kontrolować to, kiedy YouTube wysyła Wam powiadomienia — możecie teraz zebrać wszystkie powiadomienia typu push w jedno i ustawić konkretną porę, w jakiej będzie się ono pojawiać na Waszym urządzeniu. Po prostu określcie, o której godzinie chcecie dostawać codzienny przegląd nowości, a otrzymacie tylko jedno powiadomienie dziennie.


4. Wyciszenie dźwięków powiadomień i wibracji: Naprawdę niełatwo jest oprzeć się pokusie sięgnięcia po telefon, kiedy przychodzi powiadomienie, a to może utrudniać Wam zaśnięcie. Dlatego niedawno wprowadziliśmy pewną zmianę — między 22 a 8 rano wszystkie powiadomienia, które wysyłamy, są pozbawione dźwięku i wibracji. Możecie je z powrotem włączyć albo zmienić godziny, w których powiadomienia są wyciszone, w ustawieniach.


Zależy nam na tym, by dostarczyć Wam wszystkie informacje potrzebne do lepszego zrozumienia sposobu, w jaki korzystacie z YouTube — tak, byście mogli osiągnąć poczucie równowagi w cyfrowym świecie. Mamy nadzieję, że narzędzia, które zaprezentowaliśmy powyżej, to dobry początek.












Obecnie dużo mówi się o tym, jak pozostać aktywnym i zdrowym: „zacznij więcej chodzić”, „siedzenie jest nowym paleniem”, „bez pracy nie ma kołaczy”. To może brzmieć przytłaczająco. Dlatego we współpracy z Amerykańskim Towarzystwem Kardiologicznym (AHA) i Światową Organizacją Zdrowia (WHO) potraktowaliśmy aktywność fizyczną w naukowy sposób, żeby pomóc Wam zoptymalizować ilość i intensywność ćwiczeń potrzebną do poprawy zdrowia.



Cele aktywności dla poprawy zdrowia

Nowa aplikacja Google Fit koncentruje się na dwóch prostych celach związanych z aktywnością opartych na zaleceniach zdrowotnych AHA i WHO: Minuty ruchu i Punkty kardio.

Jeśli chodzi o zdrowie, ważne jest, aby ruszać się więcej i siedzieć mniej. Za wszystkie formy aktywności będziecie dostawać Minuty ruchu — to zmotywuje Was do wprowadzania w ciągu dnia małych, zdrowych zmian takich jak wejście po schodach zamiast użycia windy albo spacer ze znajomym zamiast spotkania przy kawie.

Czynności, które sprawiają, że serce bije Wam mocniej, przynoszą jeszcze większe korzyści zdrowotne. Punkty kardio to punkty za takie właśnie działania. Otrzymacie jeden punkt za każdą minutę umiarkowanej aktywności takiej jak szybszy chód podczas spaceru z psem, oraz podwójne punkty za bardziej intensywną aktywność, jak bieganie czy kickboxing. Żeby osiągnąć zalecany przez AHA i WHO poziom aktywności fizycznej, który zmniejsza ryzyko zachorowań na choroby serca, poprawia sen i ogólne samopoczucie, wystarczy zaledwie 30 minut energicznego spaceru pięć razy w tygodniu.



Nieważne, jak się ruszasz, liczy się każda aktywność

Kiedy w ciągu dnia będziecie chodzić, biegać albo jechać na rowerze, Google Fit automatycznie wykryje te czynności przy użyciu czujników w Waszych telefonach lub zegarkach — takich jak przyspieszeniomierz i GPS — po to, aby oszacować liczbę zdobytych Punktów kardio. Jeśli ćwiczycie w inny sposób, możecie wybrać inne aktywności (np. ogrodnictwo, pilates, wioślarstwo lub spinning), a Google Fit obliczy Punkty kardio i Minuty ruchu zdobyte podczas treningu. Google Fit jest również zintegrowany z innymi aplikacjami fitness, takimi jak Strava, Runkeeper, Endomondo i MyFitnessPal, dzięki czemu otrzymujecie punkty za wszystkie zarobione Minuty ruchu i Punkty kardio. Na podstawie dotychczasowej aktywności Google Fit z czasem zacznie przesyłać Wam wskazówki i pomagać Wam w określaniu nowych celów. Dzięki funkcji dziennika sprawdzicie natomiast swoją aktywność, osiągnięcia i postępy we wszystkich aplikacjach, z których korzystacie.

Jeśli już korzystacie z Google Fit na swoim telefonie z Androidem albo zegarku Google z systemem Wear OS, zauważycie zmiany na swoich urządzeniach w pierwszej połowie tego tygodnia. A jeśli dopiero zaczynacie swoją przygodę z Google Fit, dowiedzcie się więcej na google.com/fit i dołączcie do nas na drodze do zdrowszego i aktywniejszego życia.