W 20. urodziny Google wprowadzaliśmy szereg aktualizacji do Grafiki Google, ponieważ chcieliśmy, aby odkrywanie internetu przez obrazy stało się jeszcze wygodniejsze. Dalej chcemy Wam to ułatwiać i jednym ze sposobów, aby to zrobić jest dodanie Obiektywu Google do grafiki w wyszukiwarce. Uruchamiamy to narzędzie, aby pomóc Wam dowiedzieć się więcej, o tym co widzicie i co Was otacza. Wiemy, że używacie już tego rozwiązania w Zdjęciach Google, aby np. sprawdzić informacje o zabytkach, które sfotografowaliście czy dowiedzieć się co to za gatunek owada usiadł właśnie na Waszym balkonie. Wierzymy, że Obiektyw pasuje jak ulał również do Grafiki Google.

Teraz, zarówno w Polsce, jak i na świecie, możecie używać Obiektywu Google w wyszukiwarce za każdym razem gdy zobaczycie obiekt, o którym będziecie chcieli dowiedzieć się więcej. Stylowa kurtka, czy lampa w eleganckim pokoju? Nic prostszego. Kiedy dotkniecie przycisku Obiektyw w Grafice Google, na interesującym Was przedmiocie pojawią się kolorowe kropki. Naciśnijcie je lub “obrysujcie” obiekt palcem i gotowe! Podobnie jak w Obiektyw dostępny w Asystencie i Zdjęciach Google, tak i Obiektyw w Grafikach Google używa sztucznej inteligencji do zrozumienia widzianego przedmiotu. Po wskazaniu pokaże Wam podobne obrazy, które będziecie mogli sprawdzać i odkrywać.


Obiektyw Google dostępny z poziomu wyszukiwarki może również ułatwić Wam znajdowanie i kupowanie rzeczy online. Możecie wejść do zakładki Grafika Google na przykład w poszukiwaniu pomysłów na remont swojego salonu i podczas wyszukiwania natrafić na kanapę, która od razu przypadnie Wam do gustu, ale o której nie ma żadnej informacji - skąd pochodzi ani ile kosztuje. Kiedy użyjecie Obiektywu i kliknięcie na nią, pokażą Wam się powiązane informacje i obrazy. Dzięki temu będziecie mogli dowiedzieć się więcej na jej temat lub znaleźć sklepy, w których kupicie coś podobnego.

Obiektyw w Grafice Google jest również pomocnym narzędziem dla właścicieli stron, którzy zyskają dzięki niemu nową możliwość na zaprezentowanie się potencjalnym klientom. A wyszukiwanie wizualne, opiera się tych samych zasadach co tradycyjne wyszukiwanie Google.

W pierwszej kolejności charakterystyczne kropki zagoszczą na produktach i przedmiotach, które zidentyfikuje Obiektyw. Z każdym kolejnym miesiącem kropki zaczną pojawiać się w większej liczbie typów obrazów, takich jak punkty orientacyjne, zwierzęta czy rośliny. Zawsze, kiedy Obiektyw czegoś jeszcze sam nie rozpoznaje, możecie też “obrysowywać” obiekt, który Was interesuje, aby uzyskać więcej informacji na jego temat i zobaczyć powiązane treści.

Zacznijcie odkrywać już dzisiaj. Obiektyw w Grafice Google jest od teraz dostępny w wyszukiwarce na urządzeniach mobilnych i w Aplikacji Google dla smartfonów, wszędzie tam, gdzie go potrzebujecie.

https://lh5.googleusercontent.com/ve9FgHqJkUvzXqNgEaKkjgley40uo1hV918b2lNL5OGYa_UmJ0mPRwmThFv5CURX-wwDcDxlFhez96zq-e2cJMoYBGJm6Z_i1xYIp6ApnMUKGUKPwG5Ftm_y_SAY1svSy6iMdbNT



Szukajcie stacji rowerów miejskich w Google Maps, aby zobaczyć pojazdy dostępne w pobliżu Waszej lokalizacji

Bikesharing rozwija się dynamicznie, ponieważ zmienia sposób w jaki poruszamy się w miastach z punktu A do punktu B. Szacuje się, że na świecie istnieje ok. 1600 systemów miejskich rowerów i ponad 18 milionów współdzielonych pojazdów. Z całą pewnością można więc stwierdzić, że rowery są obecnie niezwykle popularne. Nie bez przyczyny - jest to wygodny, niedrogi i dostarczający wiele rozrywki sposób poruszania się.

Przez ostatni rok w Nowym Jorku zarówno turyści, jak i mieszkańcy dojeżdżający codziennie do pracy mogli korzystać z Map Google, aby zlokalizować miejskie stacje rowerowe i zobaczyć ile rowerów jest na nich dostępnych, w czasie rzeczywistym. Dzisiaj wprowadzamy tę funkcję w 24 miastach w 16 krajach, w tym w Polsce.

Szukajcie stacji rowerów miejskich w Google Maps, aby zobaczyć pojazdy dostępne w pobliżu Waszej lokalizacji

Od Nowego Tajpej po Warszawę - możecie teraz korzystać z Map Google, aby zlokalizować miejskie stacje rowerowe i sprawdzić ile rowerów jest dostępnych niedaleko miejsca, w którym aktualnie przebywacie. Dowiecie się też, czy na przystanku w pobliżu Waszego miejsca docelowego jest jeszcze puste miejsce, przy którym będziecie mogli zostawić rower. Wszystko to jest możliwe dzięki współpracy z Ito World i wprowadzeniu bezpośrednio do Map Google nowego globalnego kanału danych o udostępnianiu rowerów.

Niezależnie od tego czy odwiedzacie dane miasto miasto po raz pierwszy, czy planujecie w nim codzienne dojazdy do pracy, Mapy Google ułatwią Wam wybór najlepszej opcji transportu dzięki informacjom w czasie rzeczywistym. Tak samo jak pokazujemy na bieżąco na Mapach, kiedy przyjeżdżają i odjeżdżają ze swoich przystanków autobusy i pociągi, tak teraz udostępnimy Wam również informacje o tym, w których stacjach rowerowych znajdziecie wolny pojazd.

Możliwość spojrzenia z lotu ptaka na sieć rowerów miejskich jest teraz dostępna w Mapach Google na Androida i iOS w następujących miastach na całym świecie (a kolejne lokalizacje w drodze!):

Barcelona, ​​Berlin, Bruksela, Budapeszt, Chicago, Dublin, Hamburg, Helsinki, Kaohsiung, Londyn, Los Angeles, Lyon, Madryt, Meksyk, Montreal, Nowe Tajpej, Nowy Jork, Rio de Janeiro, San Francisco Bay Area, São Paulo, Toronto, Wiedeń, Warszawa i Zurych.


Aby skorzystać z tej opcji w Warszawie, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę na Mapach Google “Veturilo”, czyli nazwę warszawskiego systemu rowerów miejskich.

https://lh4.googleusercontent.com/b4ONs4t64o6_52A4uGNGhJkOSdLV6E2rDsQtIbZfK-498EJkRj9hW8Dp2r0Hosw2C04STUkPbP1BZ3ylpndLA3bLhGMI1xMG8BQaAIm8koDqSxVEGuWtHH1s3bXL9Go_yvJs6zIH




Tłumacz Google pomaga Wam odkrywać nieznane miejsca, komunikować się w różnych językach i nawiązywać relacje, które nie byłyby możliwe bez jego wsparcia. Jedną z naszych ulubionych funkcji aplikacji mobilnej Tłumacz jest szybkie tłumaczenie obrazu, które pozwala Wam zobaczyć świat w swoim języku. Wystarczy, że nakierujecie obiektyw aparatu na tekst, którego znaczenie chcecie poznać. Jest to intuicyjny sposób na zrozumienie otoczenia, szczególnie pomocny, gdy podróżujecie za granicę. Co ważne, działa nawet wtedy, gdy nie macie połączenia z Wi-Fi lub gdy korzystacie z danych komórkowych. Dzisiaj aktualizujemy wspomnianą funkcję, dzięki czemu będzie ona jeszcze bardziej przydatna, gdy będziecie jej potrzebować.


Tłumaczenie z 88 języków na ponad 100
Dodaliśmy 60 kolejnych języków w funkcji szybkiego tłumaczenia obrazu - od dzisiaj macie możliwość sprawdzania w czasie rzeczywistym znaczenia tekstów zapisanych m.in.: po arabsku, malajsku, tajsku wietnamsku czy nawet w hindi. Pełną listę wszystkich 88 rozpoznawanych języków znajdziecie tutaj.

Wcześniej, za pomocą tej funkcji mogliście tłumaczyć tylko między językiem oryginału a angielskim (lub odwrotnie, z angielskiego na inny wybrany język). Teraz umożliwiamy Wam przekład tekstu na jeden z ponad 100 języków obsługiwanych przez Tłumacza Google. Oznacza to, że możecie teraz tłumaczyć np. z arabskiego na francuski lub z japońskiego na chiński.


Automatyczne wykrywanie języków
Podczas podróży za granicę, zwłaszcza kiedy jesteście w regionie, gdzie rozmawia się w różnych językach, określenie języka tekstu, który chcecie przetłumaczyć, może stanowić spore wyzwanie. Postanowiliśmy ułatwić Wam to zadanie - od teraz możecie po prostu jako język źródłowy wybrać wariant Wykryj język, a aplikacja automatycznie go określi i przetłumaczy tekst. Załóżmy na przykład, że podróżujecie po Ameryce Południowej, gdzie mówi się zarówno po portugalsku, jak i po hiszpańsku. Jeśli napotkacie znak, ale nie jesteście pewni, w którym z tych dwóch języków został on zapisany, Tłumacz sam to wykryje, a następnie bezproblemowo przetłumaczy, na wybranych przez Was język.

Lepsze tłumaczenie dzięki technologii tłumaczenia maszynowego opartego na sieciach neuronowych
Po raz pierwszy technologia tłumaczenia maszynowego oparta na sieciach neuronowych (Neural Machine Translation - NMT) została wbudowana w funkcję szybkiego tłumaczenia obrazu. Technologia NMT zapewnia dokładniejsze i bardziej naturalne przekłady dzięki zmniejszeniu błędów translacji od 55% do aż 85% w niektórych parach językowych. Większość pakietów językowych możecie pobrać na swoje urządzenie, aby móc korzystać z tej funkcji bez połączenia z internetem. Jednak gdy Wasze urządzenie ma dostęp do sieci, to otrzymacie tłumaczenie o wyższej jakości.

Odświeżony wygląd
Odświeżyliśmy też wygląd opcji tłumaczenia obrazów, co pozwala na bardziej intuicyjną obsługę. Jeśli w przeszłości korzystaliście z opcji szybkiego tłumaczenia obrazu, być może zauważyliście, że przetłumaczony tekst nieco migocze podczas oglądania go na telefonie, co utrudnia czytanie. W ramach aktualizacji zmniejszyliśmy to migotanie, dzięki czemu tekst jest bardziej stabilny i lepiej się go czyta. W nowej wersji wszystkie trzy funkcje tłumaczenia poprzez aparat umieściliśmy dla Waszej wygody na dole. Znajdziecie tam teraz opcje błyskawicznego tłumaczenia (o której jest ten blog), a także skanowania (na zeskanowanym obrazie możecie palcem zaznaczyć tekst do przełożenia) i importowania zdjęć z aparatu, aby przetłumaczyć tekst z danego obrazu.




https://lh5.googleusercontent.com/uO-MrdaefR1zWr-6b42plkLqAqHeMD6z5bwjiFv0bCNXJzHzX8nnTpOG628A7yOmdXoUE616Pmq5upjCLC45OmjY9okLotsV9w5U5RtclQpn7Q-kTLV0aTo8z9R0gaRM2OTEdx9k
Kiedy 50 lat temu astronauci wylądowali na księżycu, był to technologiczny triumf ludzkości. Neil Armstrong, Buzz Aldrin i Michael Collins zainspirowali nas do tego, by dowiedzieć się więcej o kosmosie i o życiu na Ziemi. Aby podkreślić ten milowy krok ludzkich osiągnięć, przedstawiamy Wam nowe sposoby, dzięki którym dowiecie się więcej o tym historycznym momencie i uczcicie także pamięć mniej znanych osób, jakie przyczyniły się do sukcesu tego wydarzenia.

Od dzisiaj, dzięki współpracy ze Smithsonian National Air and Space Museum, możecie lepiej przyjrzeć się modułowi sterowania, który wyniósł Armstronga, Aldrina i Collinsa na Księżyc. Aby zacząć, wyszukajcie „Apollo 11” z mobilnego urządzenia obsługującego rozszerzoną rzeczywistość (AR - Augmented Reality) i wybierzcie opcję oglądania modułu w 3D. Umożliwi Wam ona powiększenie obrazu i ustawienie go pod dowolnym kątem, aby jeszcze dokładniej zapoznać się z obiektem. Wykorzystując AR, możecie także umieścić moduł w przestrzeni, w której sami się znajdujecie, co pozwoli Wam zrozumieć, jak jest on duży w porównaniu z innymi obiektami dookoła Was. Już wkrótce to samo będziecie mogli zrobić ze skafandrem kosmicznym Neila Armstronga. Pozwoli Wam to przekonać się, co nosili astronauci w trakcie spaceru po powierzchni Księżyca. Doświadczenie AR będzie początkowo dostępne tylko dla zapytań anglojęzycznych. Aby móc doświadczyć AR w wyszukiwarce w Polsce, należy przełączyć język wyszukiwania na angielski.
Teraz możecie także odkrywać wizualne historie związane z księżycową wyprawą bezpośrednio w wyszukiwarce. Po wprowadzeniu zapytania związanego z kosmosem na swoim urządzeniu mobilnym - np. „Apollo 11 mission” - będziecie mogli obejrzeć wizualne historie przygotowane przez Instytut Smithsona. Opowiadają one o misji, statku kosmicznym, a także o ludziach, dzięki którym lądowanie na Księżycu stało się możliwe. Wizualne historie, tak jak AR w wyszukiwarce, dostępne jest również tylko dla zapytań anglojęzycznych. Aby móc się z nimi zapoznać należy przełączyć język wyszukiwania na angielski.


Jedna z historii, którą uważamy za inspirującą, opowiada o Margaret Hamilton, znanej z ukucia terminu “inżynieria oprogramowania” i stworzenia pokładowego programu obsługi dla Apollo 11. Poza innymi zadaniami, oprogramowanie to zapewniło, że system modułu księżycowego był w stanie zarządzać informacjami, które otrzymywał, i dzięki temu statek bezpiecznie wylądował na powierzchni Księżyca.

Niezwykle ważne jest, aby zachować takie historie w pamięci i dzielić się nimi z przyszłymi pokoleniami, dlatego jesteśmy zaszczyceni możliwością współpracy ze Smithsonian National Air and Space Museum. Dzięki temu możemy pomóc użytkownikom w poszukiwaniu i poszerzaniu swojej wiedzy.

Na Google Arts & Culture znajdziecie też 40 nowych wystaw poświęconych misji Apollo 11. Będziecie mogli m.in. zapoznać się z przemyśleniami na temat pierwszych kroków ludzkości na księżycu autorstwa słynnego dziennikarza Waltera Cronkite'a, wejść w buty astronauty i dowiedzieć się jak założyć skafander kosmiczny lub jak odpowiednio zapakować przekąski na kosmiczną wyprawę Jest wiele rzeczy, których można się nauczyć, a wnętrze modułu dowodzenia może być najlepszym miejscem do robienia notatek.

To jednak nie wszystko: od 15 lipca na Google Earth znajdziecie nowe wycieczki oraz quizy, które pomogą Wam dowiedzieć się więcej o misji na Księżyc, NASA i świecie eksploracji kosmosu.

Przestrzeń kosmiczna zawsze zajmowała i zajmuje szczególne miejsce w Google. Było tak zarówno wtedy gdy pomagaliśmy Wam odkrywać Międzynarodową Stację Kosmiczną poprzez Street View czy świętowaliśmy wspólnie pierwsze zdjęcie czarnej dziury, i jest tak cały czas, nawet wtedy gdy po prostu zaspokajamy Waszą ciekawość w wyszukiwarce. Teraz możecie wypróbować też nasze inne „kosmiczne” możliwości. Spróbujcie wyszukać słowo „księżyc” (lub „🌙”) w Zdjęciach Google, aby zobaczyć Wasze zdjęcia naszego sąsiada. I koniecznie 20 lipca odwiedźcie też stronę Google.com - będzie czekała tam na Was niespodzianka związana z Księżycem.

Historia Apollo 11 wciąż wywiera znaczący wpływ na historię naszej planety. Mamy nadzieję, że to dopiero początek eksploracji kosmosu. 🚀

https://lh5.googleusercontent.com/uO-MrdaefR1zWr-6b42plkLqAqHeMD6z5bwjiFv0bCNXJzHzX8nnTpOG628A7yOmdXoUE616Pmq5upjCLC45OmjY9okLotsV9w5U5RtclQpn7Q-kTLV0aTo8z9R0gaRM2OTEdx9k