• Android: wpiszcie w wyszukiwarkę “dinozaur” lub wyszukajcie jednego z 10 dinozaurów w aplikacji Google lub dowolnej przeglądarce na Androida i wybierzcie opcję „Wyświetl w 3D”. Możecie wyświetlać wyniki 3D na urządzeniach z Androidem 7 lub nowszym, a zawartość AR na urządzeniach obsługujących ARCore. Z łatwością odkryjecie wszystkie dinozaury za pomocą formatu karuzeli.
  • iOS: wpiszcie w wyszukiwarkę “dinozaur” lub wyszukajcie jednego z 10 dinozaurów w aplikacji Google lub na Google.com w Chrome lub Safari. Treści 3D i AR są dostępne na urządzeniach z systemem iOS 11 lub nowszym.


Dinozaury mogły rządzić Ziemią miliony lat temu, ale dzięki rozszerzonej rzeczywistości (AR) możecie zmienić swój dom w “Jurassic World”. We współpracy z Universal Brand Development, Amblin Entertainment i Ludia przenieśliśmy 10 dinozaurów z filmu “Jurassic World” do wyszukiwarki Google. Zobaczcie, jak potężny T. Rex stąpa po Waszym salonie lub spójrzcie na majestatycznego Brachiozaura, który góruje nad okolicznymi drzewami.

Wyszukajcie dinozaura w Google za pomocą swojego urządzenia mobilnego i wybierzecie opcję „Wyświetl w 3D”, aby obrócić go lub powiększyć i zobaczyć z bliska. Następnie, gdy z pomocą rozszerzonej rzeczywistości przeniesiecie dinozaura do swojej przestrzeni i dostosujecie jego rozmiar, będziecie w stanie ocenić, jak duży jest w stosunku do innych, otaczających Was przedmiotów. Na urządzeniach z Androidem dajemy Wam też możliwość zwiększenia głośności, abyście mogli usłyszeć dudniące kroki i ryki każdego dinozaura.


Dinozaury z „Jurassic World”, które możecie oglądać w rozszerzonej rzeczywistości to: Tyranozaur, Welociraptor, Triceratops, Spinozaur, Stegozaur, Brachiozaur, Ankylozaur, Dilofozaur, Pteranodon i Parazaurolof.

Kulisy tworzenia dinozaurów AR z “Jurassic World”
Dzięki wykorzystaniu technologii zastosowanej przez Ludia w grze “Jurassic World Alive”, dinozaury AR są jednymi z najbardziej realistycznych modeli na rynku. Obejrzyjcie poniższy film, aby prześledzić proces powstawania Brachiozaura w rozszerzonej rzeczywistości, w tym modelowanie 3D, teksturowanie i animowanie stwora.



Aby stworzyć dinozaury w 3D, nasi projektanci najpierw przeprowadzali badania wstępne, żeby dowiedzieć się jak najwięcej o każdym stworzeniu - mówi Camilo Sanin, szefowa zespołu odpowiedzialnego za tworzenie postaci w firmie Ludia. Opracowanie jak najbardziej dokładnych i realistycznych modeli wymagało od nas nie tylko przeglądania literatury, ale także współpracy z paleontologami i zespołem „Jurassic World”. Ważne są nawet najmniejsze detale, takie jak nieregularności koloru skóry i wzorów”.

W przeciwieństwie do innych zwierząt AR w mobilnej wyszukiwarce Google, takich jak pies czy pingwin, dinozaury - ze względu na ich ogromne rozmiary - stanowią nowe wyzwanie techniczne. Nowa funkcja automatycznego skalowania w Androidzie może teraz obliczać odległość między telefonem a powierzchnią w Waszej przestrzeni i zmieniać rozmiar dinozaura tak, aby zmieścił się on na ekranie Waszego telefonu. Jeśli klikniecie opcję „Zobacz rzeczywisty rozmiar”, technologia śledzenia AR automatycznie zmieni położenie dinozaura w Waszej przestrzeni, aby zrobić dla niego miejsce.


Jak odnaleźć dinozaury i udostępniać swoje spotkania z nimi:
  • Android: wpiszcie w wyszukiwarkę “dinozaur” lub wyszukajcie jednego z 10 dinozaurów w aplikacji Google lub dowolnej przeglądarce na Androida i wybierzcie opcję „Wyświetl w 3D”. Możecie wyświetlać wyniki 3D na urządzeniach z Androidem 7 lub nowszym, a zawartość AR na urządzeniach obsługujących ARCore. Z łatwością odkryjecie wszystkie dinozaury za pomocą formatu karuzeli.
  • iOS: wpiszcie w wyszukiwarkę “dinozaur” lub wyszukajcie jednego z 10 dinozaurów w aplikacji Google lub na Google.com w Chrome lub Safari. Treści 3D i AR są dostępne na urządzeniach z systemem iOS 11 lub nowszym.
Możecie także tworzyć filmy w rozszerzonej rzeczywistości - a nawet odtwarzać ulubione sceny z „Jurassic World” - z opcją nagrywania. Nie zapomnijcie otagować swoich zdjęć i wideo w serwisach społecznościowych za pomocą hasztagów #Google3D i #JurassicWorld.

Bezpiecznej podróży (w czasie)!

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWOnfuT1NSHFt_97CEyeD1oZlIdYKlnLNssyHu-U3o-IgvypsRIemNXPfChCX3PnSIl1FwTDmkfw2u_vCWMvb8Y3q29kJZQyPGm_vG9zEW1F9V2Yq664TY4w4c0hAmofgEZEqfZQ/s1600/TRex_v3.gif









https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmUP935lyy0RDD5ylrMrW3FEZKUhn1_y_6haQapvaa00rqmf5S8rucboFcqxpMhy5i5_rMqvjYda_SHDM8FWvkZBFIeGx4pu4q_YjV_sRBd4zrexsh_HBDcbTRJl415HQ-xx3oIQ/s1600/Play+with+Arts+%2526+Culture.png

W głębi duszy wszyscy jesteśmy ciekawi świata, a zabawa jest jednym z najlepszych sposobów na to, żeby go poznawać. Dlatego prezentujemy Wam kilka nowych sposobów, aby dowiedzieć się czegoś więcej o kulturze i sztuce w zabawny i wciągający sposób. Od dzisiaj dodajemy możliwość nagrywania filmów za pomocą Art Projector, narzędzia, które wykorzystuje rozszerzoną rzeczywistość do przenoszenia słynnych dzieł sztuki w dowolne miejsce. Wystarczy dotknąć ikony aparatu w aplikacji Google Arts & Culture, aby rozpocząć nagrywanie. Funkcja od teraz dostępna jest na telefonach z Androidem, a wkrótce pojawi się na urządzeniach z iOS.

Podczas gdy Art Projector pozwala każdemu wcielić się w kuratora sztuki, kreatywni programiści Google Arts & Culture Lab postanowili wymyślić i zaprezentować Wam jeszcze kilka innych sposobów na zdobycie wiedzy o sztuce, kulturze i historii - poprzez zabawę. Rezultatem jest nasza nowa kolekcja „Play with Arts & Culture”, która oferuje gry, łamigłówki i ciekawostki czerpane ze skarbów kultury pochodzących z setek instytucji partnerskich z całego świata. Wypróbujcie je na komputerze za pośrednictwem g.co/artgames lub w aplikacji Google Arts & Culture na Androida, a wkrótce na iOS.

Puzzle Party
Malarskie układanki można składać wspólnie z rodziną lub przyjaciółmi albo mierzyć się z nimi solo. Zanurzcie się w detalach ponad 500 dzieł sztuki, w tym np. w “Kwiatach” Andy'ego Warhola, “Dziewczynie z perłą” Johannesa Vermera czy “Pierwszej damie Michelle Obamie” Amy Sherald. Możecie wybrać jeden z trzech różnych poziomów trudności, aby każdy z rodziny mógł się przyłączyć.


What Came First
Co było pierwsze: zbudowanie Statuy Wolności czy wynalezienie gry w siatkówkę? Narodziny Ringo Starra czy wynalezienie klawesynu? Schody Hiszpańskie czy “Burza na Jeziorze Galilejskim” Rembrandta? Im szybciej wybierzecie prawidłową odpowiedź, tym wyższy wynik zdobędziecie! A jeśli chcecie sięgnąć nieco głębiej i poznać historię danej osoby, zjawiska lub dzieła sztuki, wystarczy, że klikniecie na interesujący Was element, aby wyświetlić więcej informacji.


Cultural Crosswords
Kulturalna krzyżówka to świetny sposób na sprawdzenie swojej wiedzy z zakresu sztuki, historii lub takich tematów jak klasyfikacja afrykańskich tkanin czy nazwy postaw jogi. A można się także wiele dowiedzieć! Kliknijcie na pola w siatce, aby poznać wskazówkę i wpiszcie swoje hasło. Jeśli udzielicie poprawnej odpowiedzi możecie też poznać więcej szczegółów na dany temat w Google Arts & Culture (wystarczy kliknąć na odpowiedź).


Visual Crosswords
Jak mówi przysłowie, obraz jest wart więcej niż tysiąc słów. Dlatego postanowiliśmy wcielić w życie pomysł stworzenia wizualnych łamigłówek, które możecie rozwiązać nie za pomocą liter, a obrazów. Sprawdźcie gdzie w siatce mieści się dane dzieło: czy to renesans czy nowoczesność? Czy to Van Gogh czy Gauguin - a może obaj malarze? Dopasujcie każdy słynny obraz do odpowiedniego pola i przechodźcie przez kolejne poziomy trudności.

Art Coloring Book
Słoneczniki Van Gogha są żółte, ale Wasze nie muszą! Kolorowanie zawsze było ulubionym zajęciem dzieci, ale od jakiegoś czasu staje się popularne również wśród dorosłych szukających świadomego relaksu. Rozwijajcie swój talent i inspirujcie się, kolorując znane dzieła sztuki, a nawet punkty orientacyjne ze Street View.


Rozpocznijcie tworzenie filmów za pomocą Art Projector i grajcie w aplikacji Google Arts & Culture na Androida - lub już wkrótce na iOS. Bez względu na to, czy gracie dla zabawy, czy uczycie się czegoś nowego, mamy nadzieję, że „Play with Google Arts & Culture” pomoże Wam odkryć niesamowite skarby, które nasi partnerzy udostępniają online dla wszystkich.

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmUP935lyy0RDD5ylrMrW3FEZKUhn1_y_6haQapvaa00rqmf5S8rucboFcqxpMhy5i5_rMqvjYda_SHDM8FWvkZBFIeGx4pu4q_YjV_sRBd4zrexsh_HBDcbTRJl415HQ-xx3oIQ/s1600/Play+with+Arts+%2526+Culture.png

  • Ustawienia konta Google bezpośrednio z poziomu wyszukiwarki: Ułatwiamy dostęp do kluczowych funkcji kontroli konta Google z poziomu wyszukiwarki. Wkrótce, po zalogowaniu się na Konto Google, będziecie mogli wyszukać takie informacje jak „Kontrola prywatności Google” lub „Czy moje konto Google jest bezpieczne?”. Następnie pole, widoczne tylko dla Was, pokaże Wasze ustawienia prywatności i bezpieczeństwa, tak abyście łatwo mogli je przejrzeć lub dostosować.
Dbanie o prywatność leży u podstaw wszystkiego co robimy, bez względu na to, czy jest to zapewnianie bezpieczeństwa podczas spotkań wideo na Google Meet, ochrona przed zagrożeniami w sieci, czy też podjęcie decyzji - jako pierwsza z wiodących firm - o nieudostępnianiu technologii rozpoznawania twarzy ogólnego przeznaczenia do użytku komercyjnego i stworzenie „AI Principles”, czyli jasnych zasad dotyczących sztucznej inteligencji, które zabraniają wykorzystywania tych technologii do inwigilacji.

Tworząc i rozwijając nasze produkty, koncentrujemy się na trzech ważnych zasadach: zapewnianiu bezpieczeństwa Waszych informacji, traktowaniu ich w sposób odpowiedzialny i umożliwieniu Wam kontroli nad nimi. Dzisiaj ogłaszamy nowe ulepszenia w obszarze prywatności, które pozwolą jeszcze lepiej realizować te zasady, w tym poprzez zmiany w zasadach przechowywania danych w naszych głównych produktach, tak aby domyślnie zachowywać ich jak najmniej.

Odpowiedzialne traktowanie Waszych informacji
Uważamy, że produkty i usługi powinny przechowywać Wasze informacje tylko wtedy i na tak długo, jak długo jest to dla Was pomocne i przydatne - niezależnie od tego, czy są Wam potrzebne do odnalezienia ulubionej destynacji na Mapach, czy uzyskania rekomendacji filmów na YouTube.

Właśnie dlatego w ubiegłym roku wprowadziliśmy ustawienia automatycznego usuwania, które dają Wam możliwość, aby Google w sposób automatyczny i ciągły usuwał z Waszego konta Historię lokalizacji, wyszukiwania, nagrania głosu i dźwięku, a także aktywności na YouTube po 3 lub 18 miesiącach. Wciąż staramy się, aby nasze produkty mogły robić więcej wykorzystując opierając się na mniejszych ilościach danych, dlatego dziś zmieniamy nasze zasady przechowywania danych, aby automatyczne usuwanie było domyślną opcją w naszych głównych ustawieniach aktywności.

Oto jak to działa. Od dziś po pierwszym włączeniu Historii lokalizacji - która jest w ustawieniach domyślnie wyłączona - opcja automatycznego usuwania będzie domyślnie włączona i ustawiona na 18 miesięcy. Automatyczne usuwanie Aktywności w aplikacjach i internecie co 18 miesięcy będzie również ustawieniem domyślnym dla nowych kont. Oznacza to, że Wasze dane dotyczące aktywności będą automatycznie i stale usuwane po 18 miesiącach, a nie przechowywane, dopóki nie zdecydujecie się na ich usunięcie. Zawsze możecie wyłączyć te ustawienia lub zmienić opcję automatycznego usuwania.

Jeśli macie już włączone zapisywanie Waszej Historii lokalizacji lub Aktywności w internecie i aplikacjach, nie będziemy zmieniać Waszych ustawień. Będziemy jednak aktywnie przypominać Wam o możliwości ustawienia automatycznego usuwania danych za pośrednictwem powiadomień w produktach i wiadomościach e-mail, abyście mogli wybrać opcję, która jest dla Was odpowiednia.



Wprowadzając domyślne ograniczenie czasu przechowywania danych w naszych produktach, kierujemy się zasadą, że takie informacje powinny być przechowywane tylko tak długo, jak są one dla Was przydatne. Tę zasadę wprowadzamy również na YouTube, gdzie automatyczne usuwanie będzie ustawione domyślnie na 36 miesięcy dla nowych kont lub użytkowników, którzy włączą zapisywanie historii YouTube po raz pierwszy. To bardziej pozytywne zmiany w stosunku do obecnie obowiązujących praktyk w branży, jednocześnie zapewniające, że ​​YouTube nadal będzie mógł przedstawiać Wam odpowiednie rekomendacje na podstawie tego, co oglądaliście lub słuchaliście w przeszłości - na przykład dając Wam znać, że Wasza ulubiona seria filmów doczekała się kolejnego sezonu lub, że Wasz ulubiony artysta wydał nowy album. Obecni użytkownicy mogą nadal wybierać opcję automatycznego usuwania danych po 3 lub 18 miesiącach. Domyślne okresy przechowywania nie będą natomiast miały zastosowania w innych naszych produktach, takich jak Gmail, Dysk Google czy Zdjęcia, które zostały stworzone po to, by bezpieczne przechowywać Wasze osobiste treści.

Jak zawsze podkreślamy też, że nie sprzedajemy nikomu Waszych danych i nie używamy informacji z aplikacji, w których przechowujecie swoje osobiste treści - takie jak Gmail, Dysk, Kalendarz czy Zdjęcia - w celach reklamowych, kropka.

Kontrola na Waszych warunkach
Prywatność jest sprawą osobistą, dlatego zawsze staramy się zapewnić Wam sposoby kontroli na Waszych warunkach - czy to poprzez pomoc w zarządzaniu ustawieniami za pomocą narzędzi na Waszym Koncie Google, czy też ułatwienie znalezienia tych ustawień w naszych produktach. Dzisiaj ogłaszamy też aktualizacje wielu naszych narzędzi do ochrony prywatności:
  • Ustawienia konta Google bezpośrednio z poziomu wyszukiwarki: Ułatwiamy dostęp do kluczowych funkcji kontroli konta Google z poziomu wyszukiwarki. Wkrótce, po zalogowaniu się na Konto Google, będziecie mogli wyszukać takie informacje jak „Kontrola prywatności Google” lub „Czy moje konto Google jest bezpieczne?”. Następnie pole, widoczne tylko dla Was, pokaże Wasze ustawienia prywatności i bezpieczeństwa, tak abyście łatwo mogli je przejrzeć lub dostosować.

  • Łatwiejszy dostęp do trybu incognito: Ułatwiamy dostęp do trybu incognito w naszych najpopularniejszych aplikacjach. Teraz wystarczy, że naciśniecie i przytrzymacie dłużej swoje zdjęcie profilowe, zarówno w wyszukiwarce, w Mapach czy na YouTube. Ta możliwość dostępna jest już dziś w aplikacjach Google na iOS, a wkrótce także na Androida i w innych aplikacjach. Pracujemy również nad tym, abyście mogli pozostawać w trybie incognito w aplikacjach takich jak Mapy czy YouTube. Wkrótce będziemy mogli udostępnić Wam więcej informacji na ten temat.

  • Bardziej aktywne sprawdzanie ustawień prywatności: każdego roku ponad 200 milionów osób odwiedza zakładkę ustawień prywatności. Dlatego dodajemy do niej proaktywne rekomendacje, w tym wskazówki, które pomogą Wam lepiej zarządzać jej ustawieniami.

Aktywne chronienie Waszych informacji
Ochrona Waszej prywatności zaczyna się od najbardziej zaawansowanych mechanizmów bezpieczeństwa na świecie. Zapewniamy Wam automatyczne zabezpieczenia we wszystkich naszych produktach, w tym m.in. Bezpieczne przeglądanie, które każdego dnia chroni ponad 4 miliardy urządzeń przed złośliwym oprogramowaniem i wyłudzaniem informacji. To również system Google Play Protect, który skanuje aplikacje przed, podczas i po pobraniu ich na Wasze urządzenie tak, aby zapewnić Wam maksymalne bezpieczeństwo.

Pięć lat temu wprowadziliśmy Sprawdzanie zabezpieczeń, które w jednym miejscu gromadzi wszystkie niezbędne elementy zabezpieczające Wasze konto Google. Za jednym kliknięciem przedstawimy Wam ustawienia bezpieczeństwa konta Google i osobiste rekomendacje, jak zadbać o lepszą ochronę Waszych danych. W nadchodzących tygodniach Sprawdzanie hasła, czyli narzędzie informujące czy hasła zapisane na koncie Google są bezpieczne, stanie się teraz podstawową częścią Kontroli Bezpieczeństwa.

Ponad 100 milionów osób skorzystało z funkcji Sprawdzanie hasła i zauważyło dzięki temu 30-procentowy spadek liczby utraconych lub skradzionych danych uwierzytelniających - to niezwykle skuteczny sposób na zapewnienie bezpieczeństwa użytkownikom, nie tylko w narzędziach Google, ale także w całym internecie. Podobnie jak w przypadku innych elementów Sprawdzania zabezpieczeń, także tutaj automatycznie dostarczymy Wam informacje potrzebne do zabezpieczenia wszelkich zagrożonych kont. Teraz, gdy ta funkcja będzie domyślnie zintegrowana z kontem Google i przeglądarką Chrome, wygasimy w następnych miesiącach specjalne rozszerzenie Chrome do sprawdzania haseł.



Inwestycje w technologie służące ochronie prywatności
Bycie odpowiedzialnym strażnikiem danych oznacza ochronę ich prywatności. Dlatego nadal dokonujemy postępów w pracy nad umożliwiającymi to technologiami i inwestujemy w pracę tysięcy inżynierów zajmujących się tym zagadnieniem, aby wzmocnić zabezpieczenia we wszystkich produktach Google. Na przykład prywatność różnicowa, które pozwala na tworzenie naszych raportów o mobilności społecznej dotyczących COVID-19, które pomagają instytucjom zdrowia publicznego zwalczać pandemię, wykorzystują dane lokalizacji w sposób zachowujący ich prywatność. To rozwiązanie wykorzystywane jest również w Mapach Google, dzięki czemu możecie np. sprawdzić w czasie rzeczywistym, jak bardzo restauracja jest w danej chwili oblegana, nie mając możliwości zidentyfikowania kto jest w restauracji. Ponadto, w tym roku, jako pierwsi w branży, wykorzystaliśmy w naszych produktach zarówno prywatność różnicową, jak i uczenie federacyjne (federated learning), czyli technikę, którą stworzyliśmy po to, by szkolić modele, które leżą u podstaw działania Gboard. To z powodzeniem łączy niektóre z najbardziej zaawansowanych metod mających na celu ochronę Waszej prywatności.

Tak samo jak udostępniliśmy na zasadach open-source Chromium, aby pomóc w ulepszaniu otwartej sieci, tak samo otwieramy również naszą bibliotekę prywatności różnicowej. Naszym celem jest usprawnienie i pomoc w budowaniu ochrony prywatności w produktach całej branży. Teraz rozszerzamy ją na nowe języki programowania, w tym Java i Go, oraz udostępniamy dodatkowe narzędzia, które pomogą programistom wykorzystać uczenie maszynowego w celu zwiększenia ochrony prywatności.

Nasza praca trwa
W miarę postępów w zakresie ochrony prywatności i zapewniania bezpieczeństwa w naszych produktach, nadal opowiadamy się także za rozsądnymi przepisami dotyczącymi danych na całym świecie, w tym za silnymi, kompleksowymi federalnymi regulacjami dotyczącymi prywatności w USA. Aby wesprzeć te wysiłki, opublikowaliśmy zarys ram regulacyjnych, oparty na przepisach i modelach ochrony prywatności stosowanych na całym świecie, takich jak europejskie rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO). Wykorzystaliśmy w tym dokumencie również nasze własne doświadczenia w tworzeniu narzędzi zapewniających prywatność.

Podczas gdy decydenci kontynuują swoją pracę, my będziemy kontynuować naszą - stawiając przed sobą kolejne wyzwania i misję tworzenia produktów, które będę równie pomocne jak dotychczas, z wykorzystaniem mniejszej ilości danych. Chcemy także pomóc podnieść poprzeczkę w zakresie prywatności dla wszystkich.

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPVE1TtnlLodotyg0MRE-XTSMDfblrUJVkLSHIxVHErvUjQg1XEqaQlJtO4xRXyfs7g9PISm3UCPrwPlh-ztBE9fcpgKVic2AVz3cCekFH2DyjFRmBtX7x8kwBcFmG6AmSGhYTQQ/s400/Default-Retention_PL.gif




Już za chwilę zakończy się rok szkolny, którego ostatnie miesiące były wyjątkowo trudne ze względu na pandemię koronawirusa. Z dnia na dzień szkoły i nauczyciele, a także rodzice i uczniowie, musieli zmierzyć się z zupełnie nową rzeczywistością - pracy i nauki zdalnej. Po raz pierwszy tak dużo ludzi na całym świecie szukało informacji „jak uczyć zdalnie”. Z pomocą przyszły narzędzia, które umożliwiły między innymi przeprowadzenie interaktywnych lekcji przez internet, komunikację z uczniami, przesyłanie materiałów naukowych czy wyznaczanie zadań domowych. We współpracy z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów oraz GovTech Polska, Google bezpłatnie udostępnił zestaw narzędzi do zdalnej edukacji - G Suite dla Szkół i Uczelni. Dla wielu szkół był to pierwszy kontakt z takimi rozwiązaniami. Aby pomóc im w sprawnym opanowaniu narzędzi, już kilka dni po zamknięciu placówek oświatowych, uruchomiliśmy program dedykowanego wsparcia dla szkół - Google Internetowe Rewolucje dla Edukacji. W ramach projektu zorganizowaliśmy 250 indywidualnych konsultacji dla dyrektorów i nauczycieli, a nasi eksperci przeprowadzili szkolenia i webinary, z których skorzystało już ponad 10 800 nauczycieli i administratorów IT. Ponadto współpracujemy z portalem Librus i jako partner technologiczny projektu Wspieramy zdalne nauczanie pomogliśmy przeszkolić online ponad 22 000 nauczycieli i dyrektorów z 840 szkół w całej Polsce. Więcej informacji na temat projektu znaleźć można tutaj.

Dla wszystkich nauczycieli, którzy nie mieli okazji wziąć udziału w szkoleniach, na kanale Google Polska na YouTube udostępniliśmy tutoriale wideo o tym, jak prowadzić zdalne lekcje przy pomocy narzędzi Google. Dodatkowo, o praktyczne wskazówki dla nauczycieli poprosiliśmy kogoś, kto od wielu lat mierzy się z kamerą, nie tylko tą w komputerze - warsztaty z prowadzenia lekcji przez wideokonferencję poprowadził znany dziennikarz Jarosław Kuźniar. Z kolei przykładową zdalną lekcję chemii zaprezentował wyjątkowy praktyk, Dawid Łasiński, czyli Pan Belfer - Nauczyciel z internetów. Materiały pomocnicze uzupełnia również pakiet tutoriali wideo dla administratorów IT odpowiedzialnych za wdrażanie rozwiązań do zdalnej edukacji w szkołach.

Czas związany ze zdalną nauką to również godziny spędzane w sieci nie tylko przez nauczycieli, ale również uczniów. Wiemy jak ważne jest ich bezpieczeństwo w internecie oraz budowanie wartości, o których pamiętają, korzystają z potencjału sieci. Dlatego w ramach programu Asy Internetu, prowadzonego wspólnie z Fundacją Szkoła z Klasą, stworzyliśmy zestaw siedmiu lekcji o bezpieczeństwie w sieci, który jest dostosowany do nauki zdalnej. Każda z lekcji składa się ze scenariusza dla nauczyciela, karty pracy dla uczniów oraz filmu z instrukcjami na YouTube. Lekcje dostępne są na stronie fundacji. W przekazywaniu tej wiedzy pomagali nam znani blogerzy parentingowi, a więcej informacji i podsumowanie programu Asy Internetu znajdziecie również na naszym blogu - tutaj.

Wszystkie informacje na temat naszych narzędzi i usług Google, które pomagają w nauce w domu możecie znaleźć na specjalnej stronie internetowej, dedykowanej szkołom i rodzinom - g.co/zdalnaedukacja.





Jesteśmy wdzięczni każdemu, kto pomaga uczniom w nauce – zarówno w domu, jak i szkole. Po tym intensywnym czasie życzymy wszystkim udanych wakacji i odpoczynku!

Rozwój technologii ułatwia dzieciom uczenie się, rozwijanie pasji i poznawanie świata, ale nieograniczony dostęp do sieci może też stanowić dla nich zagrożenie. Dlatego właśnie stworzyliśmy Asy Internetu, program edukacyjny realizowany wraz z Fundacją Szkoła z Klasą, w którym wspieramy rodziców i nauczycieli w uczeniu dzieci, jak świadomie i bezpiecznie odkrywać świat internetu. Program uczy najmłodszych 5 wartości: rozsądku, uważności, siły, życzliwości i odwagi.

W nauczaniu wspomnianych wartości pomagała nam Rada Rodziców Asów Internetu, w skład której weszli znani rodzice - blogerzy: Matko Jedyna, 10 minut spokoju, Supertata TV, Mamoholiczka, Zabawkator, Tata w pracy, Mam Wątpliwość oraz Blog Ojciec. Wspólnie z twórcami i ekspertami przygotowaliśmy cykl webinariów skierowanych do rodziców i nauczycieli, podczas których rozmawialiśmy o bezpieczeństwie najmłodszych w sieci, a także o tym jak wychować ich na świadomych użytkowników cyfrowego świata.



Już teraz możecie obejrzeć 8 webinarów, z których dowiecie się m.in. o tym jak rozmawiać z dziećmi o ich obecności w internecie, jak zachować cyfrową równowagę, jak reagować kiedy pojawia się cyberprzemoc, czy też jak twórczo wykorzystać możliwości internetu. Czeka na Was niemal 500 minut rozmów! Udział w nich wzięli nie tylko rodzice - blogerzy, czy znani youtuberzy, tacy jak Rafał Masny czy Martin Stankiewicz, ale również cenieni eksperci, m.in. Iwona Brzózka-Złotnicka (Stowarzyszenie Cyfrowy Dialog), Szymon Wójcik (Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę) czy Anna Rywczyńska (NASK).

Dodatkowo możecie pobrać poradnik dla całej rodziny, który ma zachęcić do rozmowy i wspólnego podejmowania cyfrowych wyzwań.

Wszytskie webinary dostępne są pod linkiem: bit.ly/webinaryasyinternetu. Zapraszamy do oglądania!







https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijMLGRUprkQL2nBUVbiK4f0hTbR16EME2VEWVYcEVj_Q4_RZdj2ddA_S4Q_H2u8eXXwvtIcA0KCdou5FXk1PYOPNGFNz2RA-CEWIkf4KUnfrd5zv4vvj3KP37oBKqXzadgoFWHzw/s1600/Copy+of+Acidic--gif_2_460.gif


Sztuka zawsze była medium do przekazywania złożonych tematów i stawiania czoła wyzwaniom. Termin “dane klimatyczne” wielu osobom kojarzy się ze skomplikowanymi wykresami i tabelami, ale w zrozumieniu tych złożonych narzędzi mogą nam jednak pomóc artyści. Dzięki nim możemy spojrzeć z zupełnie innej perspektywy na problemy, przed którymi stoi nasza planeta. Z okazji Światowego Dnia Środowiska Ramowa konwencja Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu (UNFCCC) i Google Arts & Culture Lab ogłaszają projekt „Heartbeat of the Earth” - serię eksperymentalnych dzieł sztuki inspirowanych danymi klimatycznymi.

Pięciu artystów - Fabian Oefner, Cristina Tarquini, Laurie Frick i Pekka Niittyvirta wraz z Timo Aho, wykorzystali kluczowe ustalenia z raportu ONZ i dane dotyczących klimatu pochodzące z instytucji naukowych, w tym m.in. National Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA) czy Światowej Organizacji Meteorologicznej, aby stworzyć interaktywne dzieła sztuki o klimacie. Zajęli się tematami zanikania życia w oceanach, konsumpcji żywności, topnienia lodowców i podnoszenia się poziomu mórz.

Oto cztery eksperymenty, które stworzyli:


Acidifying ocean (Zakwaszenie oceanów)

Cristina Tarquini, artystka wizualna, zaprasza do zanurzenia się w zakwaszonych oceanach (eksperyment powstał na bazie danych z NOAA). Zobaczcie, jak wzrost poziomu CO2 wpływa na największe zbiorniki wodne - bielenie koralowców, zanikanie ryb, rozpuszczanie się muszli, a także gwałtowny wzrost populacji meduz i zanieczyszczenia wód.


What we eat (Co jemy)

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad śladem węglowym waszego jedzenia? Okazuje się, że jedna czwarta globalnych zmian klimatu jest spowodowana właśnie produkcją żywności - to nawet więcej niż szkody spowodowane przez transport! Dlatego amerykańska artystka danych, Laurie Frick, stworzyła “What We Eat”. Praca bada wpływ poszczególnych produktów żywnościowych na środowisko, korzystając z ręcznie rysowanych wizualizacji danych, oznaczonych kolorami i posegregowanych według produkowanej ilości CO2.


Coastline paradox (Paradoks linii brzegowej)

Odkryjcie przewidywany wzrost poziomu morza - i liczbę osób, które mogą zostać przesiedlone - w ponad 200 różnych lokalizacjach w latach 2000–2300. Timo Aho i Pekka Niittyvirta w swoim eksperymencie “Coastline Paradox” wykorzystują mapę świata i Google Street View, aby zobrazować aktualny i przewidywany globalny wzrost poziomu morza.


Timelines (Osie czasu)

Fotograf Fabian Oefner wizualizuje szokujące wycofywanie się lodowców Rodanu i Trift na terenach Szwajcarii w ciągu ostatnich 140 lat. W swojej pracy “Timelines” Fabian śledził ich ruch każdego roku dzięki cyfrowym współrzędnym przedstawionych przez GLAMOS, drona wyposażonego w mocne światła LED oraz zdjęcia z długim czasem naświetlania, przedstawiającego trasę lotu drona.

Mamy nadzieję, że wizualizacje projektu Heartbeat of the Earth pomogą wszystkim dowiedzieć się więcej o złożonych problemach, które napotykamy w związku ze zmieniającym się klimatem. Jeśli chcecie kontynuować odkrywanie Światowego Dnia Środowiska, kolekcja „Into the Deep” przygotowana we współpracy z niemieckim Federalnym Ministerstwem Edukacji i Badań, zabierze Was na wyprawę po Oceanie Antarktycznym. Mamy również nową serię wideo poświęconą naturze w sztuce, stworzoną we współpracy z BTHVN2020.


https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijMLGRUprkQL2nBUVbiK4f0hTbR16EME2VEWVYcEVj_Q4_RZdj2ddA_S4Q_H2u8eXXwvtIcA0KCdou5FXk1PYOPNGFNz2RA-CEWIkf4KUnfrd5zv4vvj3KP37oBKqXzadgoFWHzw/s1600/Copy+of+Acidic--gif_2_460.gif





Przeglądając wiadomości ze świata często spotykamy same negatywne informacje. A czy słyszeliście o lekcjach ograniczania zużycia wody organizowanych w Kapsztadzie? Albo o aplikacji przypominającej popularną grę Pokemon Go, która ratuje lasy Indonezji? To tylko niektóre z inspirujących inicjatyw, które próbują rozwiązywać palące problemy ludzkości i uczynić świat lepszym. Takich konstruktywnych informacji jest więcej - a od dziś możecie je usłyszeć od Asystenta Google.

Wystarczy, że uruchomicie Asystenta - np. mówiąc “OK Google” lub przytrzymując przycisk ekranu głównego smartfona - i wymówicie komendę “Powiedz mi coś dobrego”. Usłyszycie wówczas po polsku streszczenia artykułów opowiadających wyłącznie pozytywne historie, np. czym zajmują się “niewidzialne ręce” z Nowego Jorku lub o tym jak ze zmianami klimatu walczą mieszkańcy Kostaryki. Te materiały dziennikarskie publikowane są przez media z całego świata, w duchu trendu jakim jest “dziennikarstwo rozwiązań”. To taki sposób wyszukiwania i przedstawiania informacji, który kładzie nacisk na rozwiązywanie problemów i pomaga zrównoważyć natłok negatywnych wiadomości.



Za wybór i opracowanie artykułów odpowiada zespół niezależnego projektu dziennikarskiego Outride.rs, który skupia się na relacjonowaniu wydarzeń zagranicznych oraz objaśnianiu szerokiemu gronu odbiorców skomplikowanych zjawisk zachodzących w świecie. Dobre wiadomości będą przygotowywane i dodawane do Asystenta Google systematycznie, kilka razy w tygodniu, a czytał je będzie dla Was Jakub Górnicki, współzałożyciel Outride.rs. Newsy będą pochodzić z rzetelnych i zweryfikowanych źródeł, a po odtworzeniu zapowiedzi Asystent umożliwi Wam przejście do oryginalnego artykułu.