Polacy w planowaniu podróży wykorzystują internet
21 stycznia 2010
Podobnie jak w przypadku branży handlowej, wspólnie z TNS OBOP przeprowadziliśmy badanie konsumentów usług turystycznych. Jego celem było sprawdzenie, jak wiele osób poszukuje informacji w internecie przed dokonaniem zakupu w tradycyjnym biurze podróży. Według wyników badań, zrealizowanych przy współpracy z biurami podróży TUI i ScanHoliday, aż 63% klientów kupujących w tradycyjnej placówce touroperatora przyznaje, że w trakcie poszukiwania wyjcieczki korzysta z informacji znalezionych online.
Dlaczego zrobiliśmy te badania? Fakt, iż kupujący online cenią informacje znalezione w sieci jest stosunkowo oczywisty. Chcieliśmy zatem pójść krok dalej i sprawdzić, czy kupujący w tradycyjnych biurach podróży w trakcie poszukiwań informacji także korzystają z internetu. To pierwsze tego typu badanie w Polsce, przeprowadzone na grupie konsumentów, którzy kupują w tradycyjnych biurach podróży.
Badaliśmy więc wyłącznie grupę klientów, którzy dokonali zakupu offline, czyli bezpośrednio w biurze touroperatora. Pomimo faktu, iż wielu Polaków wciąż woli bezpośrednią rozmowę ze sprzedawcą i finalizuje swoje zakupy właśnie w biurze podróży, to internet okazał się także i dla nich miejscem pierwszego kontaktu, a dla ogromnej części podstawowym źródłem pozyskiwania informacji. To wyraźny sygnał dla branży turystycznej, że warto inwestować w obecność online.
W badaniach dosyć wyraźnie zarysowały się różne sposoby pozyskiwania informacji w sieci. Aż 3 na 4 badanych uznało wyszukiwarki za najbardziej efektywny sposób na dotarcie do stron internetowych pomocnych w poszukiwaniu informacji o wyjeździe. 76% respondentów pytanych o konkretne strony, z których czerpali informacje, wskazało bezpośrednio na adresy serwisów www touroperatorów.
W ankietach uwzględniono także długość procesu zakupowego. 47% badanych spędziło najwyżej miesiąc na poszukiwaniach, zanim dokonało zakupu wycieczki, ale aż 30% potrzebowało od 30 do 90 dni na podjęcie decyzji. Ciekawy jest także fakt, że aż co piąta osoba, która kupiła wycieczkę w ofercie last minute (mniej niż miesiąc od zakupu do wyjazdu), planowała podróż na co najmniej 3 miesiące wcześniej.
Podzielenie procesu zakupowego na kilka etapów pozwala znacznie lepiej zrozumieć hierarchię ważności źródeł informacji. Szukanie inspiracji to etap w którym aż 65% respondentów wskazuje internet jako główne źródło informacji, przed folderami i katalogami (60%) oraz wizytą w biurze podróży (60%). Kolejny etap, czyli wybór lokalizacji, to również znaczne wykorzystanie internetu (58%). Podobnie jest w przypadku poszukiwania najbardziej korzystnej oferty cenowej (61%) i zdobywania przydatnych informacji już po dokonaniu zakupu (76%) – w obydwu przypadkach najczęściej wykorzystywany jest internet. Inaczej jest w etapach wyboru operatora turystycznego (najwięcej, bo 53% badanych kieruje się własnymi doświadczeniami) i finalnej decyzji o dokonaniu zakupu (aż 63% badanych decyzję podejmje podczas wizyty w biurze podróży).
Pytani o przydatność internetu, klienci najbardziej cenią szybkość zdobywania informacji (56% wskazań) i wygodny sposób jej poszukiwania (47%), natomiast poszukujący poza siecią cenią sobie przede wszystkim możliwość rozmowy bezpośrednio ze sprzedawcą (79%) i pewność, że oferta jest aktualna (41%).
To tylko kilka informacji, jakie można znaleźć w raporcie z badania (plik PDF). Zachęcamy do zapoznania się z całością.
Dlaczego zrobiliśmy te badania? Fakt, iż kupujący online cenią informacje znalezione w sieci jest stosunkowo oczywisty. Chcieliśmy zatem pójść krok dalej i sprawdzić, czy kupujący w tradycyjnych biurach podróży w trakcie poszukiwań informacji także korzystają z internetu. To pierwsze tego typu badanie w Polsce, przeprowadzone na grupie konsumentów, którzy kupują w tradycyjnych biurach podróży.
Badaliśmy więc wyłącznie grupę klientów, którzy dokonali zakupu offline, czyli bezpośrednio w biurze touroperatora. Pomimo faktu, iż wielu Polaków wciąż woli bezpośrednią rozmowę ze sprzedawcą i finalizuje swoje zakupy właśnie w biurze podróży, to internet okazał się także i dla nich miejscem pierwszego kontaktu, a dla ogromnej części podstawowym źródłem pozyskiwania informacji. To wyraźny sygnał dla branży turystycznej, że warto inwestować w obecność online.
W badaniach dosyć wyraźnie zarysowały się różne sposoby pozyskiwania informacji w sieci. Aż 3 na 4 badanych uznało wyszukiwarki za najbardziej efektywny sposób na dotarcie do stron internetowych pomocnych w poszukiwaniu informacji o wyjeździe. 76% respondentów pytanych o konkretne strony, z których czerpali informacje, wskazało bezpośrednio na adresy serwisów www touroperatorów.
W ankietach uwzględniono także długość procesu zakupowego. 47% badanych spędziło najwyżej miesiąc na poszukiwaniach, zanim dokonało zakupu wycieczki, ale aż 30% potrzebowało od 30 do 90 dni na podjęcie decyzji. Ciekawy jest także fakt, że aż co piąta osoba, która kupiła wycieczkę w ofercie last minute (mniej niż miesiąc od zakupu do wyjazdu), planowała podróż na co najmniej 3 miesiące wcześniej.
Podzielenie procesu zakupowego na kilka etapów pozwala znacznie lepiej zrozumieć hierarchię ważności źródeł informacji. Szukanie inspiracji to etap w którym aż 65% respondentów wskazuje internet jako główne źródło informacji, przed folderami i katalogami (60%) oraz wizytą w biurze podróży (60%). Kolejny etap, czyli wybór lokalizacji, to również znaczne wykorzystanie internetu (58%). Podobnie jest w przypadku poszukiwania najbardziej korzystnej oferty cenowej (61%) i zdobywania przydatnych informacji już po dokonaniu zakupu (76%) – w obydwu przypadkach najczęściej wykorzystywany jest internet. Inaczej jest w etapach wyboru operatora turystycznego (najwięcej, bo 53% badanych kieruje się własnymi doświadczeniami) i finalnej decyzji o dokonaniu zakupu (aż 63% badanych decyzję podejmje podczas wizyty w biurze podróży).
Pytani o przydatność internetu, klienci najbardziej cenią szybkość zdobywania informacji (56% wskazań) i wygodny sposób jej poszukiwania (47%), natomiast poszukujący poza siecią cenią sobie przede wszystkim możliwość rozmowy bezpośrednio ze sprzedawcą (79%) i pewność, że oferta jest aktualna (41%).
To tylko kilka informacji, jakie można znaleźć w raporcie z badania (plik PDF). Zachęcamy do zapoznania się z całością.