W odróżnieniu od wyszukiwania na komputerze biurkowym czy laptopie, wpisywanie hasła do wyszukiwarki na klawiaturze ekranu dotykowego telefonu nie jest szczególnie wygodne. Dlatego staramy się dać możliwość różnorodnych sposobów interakcji z Google, jak ...
W odróżnieniu od wyszukiwania na komputerze biurkowym czy laptopie, wpisywanie hasła do wyszukiwarki na klawiaturze ekranu dotykowego telefonu nie jest szczególnie wygodne. Dlatego staramy się dać możliwość różnorodnych sposobów interakcji z Google, jak możliwość wypowiadania haseł, otrzymywanie rezultatów przed otrzymaniem zapytania, czy możliwość wyszukiwania obrazem. Teraz pojawił się nowy sposób interakcji z Google: wyszukiwanie za pomocą pisma odręcznego na telefonach komórkowych i tabletach.

Załóżmy, że stoisz na ruchliwej ulicy, jedziesz taksówką, w której trzęsie, rozmawiasz z przyjacielem czy siedzisz na kanapie ze swoim tabletem. Rozpoznawanie pisma odręcznego pozwala wyszukiwać poprzez pisanie liter gdziekolwiek na ekranie urządzenia -- nie ma klawiatury, która zasłania część ekranu i nie trzeba szukać odpowiedniego klawisza.



Wyszukiwać w ten sposób jest bardzo łatwo : wystarczy wejść na stronę Google.pl na urządzeniu mobilnym, wybrać "Ustawienia", a następnie włączyć opcję "Pismo odręczne". Po zapisaniu ustawień należy odświeżyć stronę główną, by móc korzystać z tej funkcji.


Na tabletach funkcja jest dostępna po naciśnięciu kółka zębatego i wybraniu opcji "Ustawienia wyszukiwania".


Gdy rozpoznowanie pisma jest już uruchomione, należy wybrać ikonkę w dolnej prawej części ekranu. Wystarczy wpisać kilka liter, by zobaczyć podpowiedzi pod okienkiem wyszukiwania. Jeśli jedna z nich to odpowiednie hasło, należy je wybrać. Dla dłuższych zapytań można kontynuować pisanie i skorzystać z małych strzałek przy podpowiedziach, by przenieść je do okna wyszukiwania. A dzięki temu, że znaki można wpisywać wszędzie, nie trzeba co chwila patrzeć na klawiaturę, by wpisać hasło.


Po więcej porad i wskazówek na temat opcji Pismo odręczne, zapraszamy do naszego Centrum pomocy. By łatwiej korzystać z tej fukcji, zachęcamy do dodania strony google.pl do zakładek i ustawienia jej jako strony domowej swojej przeglądarki mobilnej.

Funkcję Pismo odręczne zaprojektowaliśmy jako uzupełnienie, a nie zastąpienie, wpisywania na klawiaturze: przy włączeniu tej opcji nadal można wyszukiwać za pomocą klawiatury poprez wybranie okienka wyszukiwania. Pismo odręczne jest funkcją eksperymentalną i działa lepiej na niektórych przeglądarkach: na urządzeniach z Androidem najlepiej działa z Chrome. Obecnie rozpoznawanie pisma działa na urządzeniach z systemem iOS5, na telefonach z systemem Android 2.3+ i tabletach z systemem 4.0+, w 27 językach, w tym po polsku.

Życzymy dobrej zabawy z tym nowym sposobem wyszukiwania!

Inspiracja przyjmuje wiele form i może pochodzić z zupełnie niespodziewanych źródeł. Moje zainteresowanie programowaniem wiążę z maszyną analityczną Charlesa Babbage'a, która zafascynowała mnie gdy jako dziecko odwiedzałem Muzeum Nauki w Londynie ...
Inspiracja przyjmuje wiele form i może pochodzić z zupełnie niespodziewanych źródeł. Moje zainteresowanie programowaniem wiążę z maszyną analityczną Charlesa Babbage'a, która zafascynowała mnie gdy jako dziecko odwiedzałem Muzeum Nauki w Londynie.

Idea, że nauka i technologia mogą inspirować ludzi, jest bliska naszym sercom. To także myśl, która stoi za nową wystawą, którą otwieramy dzisiaj online i w londyńskim Muzeum Nauki. Mamy nadzieję, że zainspiruje ludzi z całego świata pokazując magię, jaka jest możliwa dzięki internetowi.



Web Lab, uruchamiany w wersji beta, to pięć fizycznych instalacji, które znajdują się w Muzeum Nauki w Londynie. Można wchodzić z nimi w interakcję osobiście, w muzeum, lub z dowolnego miejsca na świecie poprzez stronę chromeweblab.com . Poprzez otwarcie wystawy online, Web Lab nie obowiązują ogólnie przyjęte reguły - miejsca przebywania zwiedzającego i godziny otwarcia muzeum nie mają znaczenia.

Każdy z pięciu eksperymentów -- Universal Orchestra, Data Tracer, Sketchbots, Teleporter i Lab Tag Explorer -- ukazują nowoczesną technologią sieciową obecną w Chrome służącą do odkrycia określonego sposobu wykorzystania komputerów. Na przykład, eksperyment Universal Orchestra korzysta z technologii WebSocket, by pokazać jak ludzie z całego świata tworzą wspólnie muzykę, którą odgrywają specjalnie zbudowane roboty znajdujące się w Muzeum Nauki.

Dołączcie do nas online lub w Muzeum Nauki w Londynie (wejście jest za darmo) i dajcie nam znać co sądzicie. Będąc wierna swej nazwie, ta całoroczna wystawa jest laboratorium, w którym na podstawie waszych informacji zwrotnych, będziemy dalej eksperymentować.

Za następny etap internetowej innowacji!

Zimą 1913 roku w jednej z brytyjskich gazet pojawiło się ogłoszenie o organizowanej wyprawie na Antarktydę, prawdopodobnie zamieszczone przez badacza polarnego Ernesta Shackletona. Brzmiało tak: „Poszukiwani mężczyźni na niebezpieczną wyprawę. Niskie wynagrodzenie, siarczysty mróz, wiele godzin w zupełnej ciemności. Powrót niepewny. Honor i uznanie w przypadku powodzenia wyprawy”. Choć samo ogłoszenie mogło budzić podejrzenia, opis wyprawy był jak najbardziej realny, o czym przekonali się Roald Amundsen, Robert Falcon Scott i Shackleton, którzy próbowali jako pierwsi stanąć na biegunie południowym.
Zimą 1913 roku w jednej z brytyjskich gazet pojawiło się ogłoszenie o organizowanej wyprawie na Antarktydę, prawdopodobnie zamieszczone przez badacza polarnego Ernesta Shackletona. Brzmiało tak: „Poszukiwani mężczyźni na niebezpieczną wyprawę. Niskie wynagrodzenie, siarczysty mróz, wiele godzin w zupełnej ciemności. Powrót niepewny. Honor i uznanie w przypadku powodzenia wyprawy”. Choć samo ogłoszenie mogło budzić podejrzenia, opis wyprawy był jak najbardziej realny, o czym przekonali się Roald Amundsen, Robert Falcon Scott i Shackleton, którzy próbowali jako pierwsi stanąć na biegunie południowym.

We wrześniu 2010 roku udostepniliśmy pierwsze zdjęcia Street View z Antarktydy, dzięki którym użytkownicy z bardziej przyjaznych do zamieszkania miejsc mogli po raz pierwszy podejrzeć pingwiny zamieszkujące ten kontynent. Dziś przekazujemy kolejne panoramiczne zdjęcia historycznych miejsc na Antarktydzie, które teraz możesz zwiedzić bez wychodzenia z domu. Znajdziesz je na stronie projektu World Wonders (Cuda Świata), gdzie możesz też dowiedzieć się więcej o historii wypraw na biegun południowy.



Dzięki współpracy z Polar Geospatial Center przy Uniwersytecie Minnesota oraz New Zealand Antarctic Heritage Trust wzbogaciliśmy naszą kolekcję panoramicznych zdjęć z Antarktydy w formacie 360 stopni między innymi o zdjęcia radioteleskopu w stacji Amundsena-Scotta, chaty Shackletona, chaty Scottalęgowiska pingwinów Adelie na Cape Royds.





Wnętrze chaty Shackletona z wyposażeniem z początku 20. wieku. W środku uporządkowane lekarstwa, zapasy żywności, świeczki i sanie.

Dzięki tej technologii możesz teraz zwiedzić takie miejsca jak chata Shackletona (na zdjęciu powyżej) oraz inne drewniane budynki na Antarktydzie, które kiedyś służyły jako baza i punkt początkowy wypraw polarnych. Zaprojektowano je tak, aby wytrzymały trudne warunki atmosferyczne przez okres kilku lat. Zaskakujące jest to, że w ciągu stu lat, jakie upłynęły od tamtego czasu, zabudowania te nie uległy żadnemu uszkodzeniu a w środku można nadal zobaczyć dobrze zachowane jedzenie, lekarstwa i różne elementy sprzętu potrzebnego podczas wypraw. Teraz miejsca te możesz łatwo zwiedzić i dzięki temu lepiej poznać życie polarników, którzy w takich chatach jak ta powyżej spędzali kilka długich miesięcy.

Nowe zdjęcia zostały wykonane lekkim aparatem wyposażonym w statyw i obiektyw typu „rybie oko”, który często wykorzystuje się do robienia zdjęć w programie Business Photos. Wybraliśmy to rozwiązanie ze względu na jego niezawodność, prostotę i możliwość użycia w klimacie antarktycznym (nasze trójkołowce Street View byłyby mało przydatne na śniegu...).

Celem tych starań jest dostarczenie naukowcom i entuzjastom podróżowania (lub pingwinów) z całego świata wysokiej rozdzielczości dokumentacji tych ważnych historycznie miejsc. Dzięki udostępnionym zdjęciom uczniowie z najodleglejszych szkół mogą określać wielkość kolonii pingwinów na wyspie Snow Hill, a geolodzy z drugiego końca świata mogą badać warstwy osadowe w Suchych Dolinach, nie odchodząc od swojego biurka. Zapraszamy do odwiedzenia Antarktydy bez grubych czapek i zimowych butów.

Już jutro Heineken Open’er otwiera muzyczne lato w Polsce. W tym roku będzie miał wyjątkową widownię, bo oprócz fanów, którzy wybiorą się do Gdyni, koncerty będą mogli obejrzeć internauci z Polski i całego świata. Po raz pierwszy Heineken Open’er będzie transmitowany na żywo na YouTube!
Już jutro Heineken Open’er otwiera muzyczne lato w Polsce. W tym roku będzie miał wyjątkową widownię, bo oprócz fanów, którzy wybiorą się do Gdyni, koncerty będą mogli obejrzeć internauci z Polski i całego świata. Po raz pierwszy Heineken Open’er będzie transmitowany na żywo na YouTube!

Zapraszamy na youtube.com/opener na koncerty takich gwiazd, jak: New Order, The Kills, Orbital, Gogol Bordello, penderecki//greenwood, Major Lazer, Bloc Party, Nosowska, Julia Marcell i wielu innych. Na kanale znajdziecie też aktualny kalendarz występów. Dodatkowo zachęcamy do obserwowania strony festiwalu oraz do uczestnictwa w Hangoutach z polskimi artystami na Google+.

Na YouTube regularnie odbywają się transmisje z festiwali muzycznych oraz koncertów na całym świecie. Ostatnio można było oglądać na żywo hiszpański Sonar, portugalski Rock in Rio, amerykańskie festiwale Bonnaroo i Coachella.

Heineken Open’er będzie pierwszą taką polską imprezą, a zarazem miłą niespodzianką z okazji wypadających właśnie 5. urodzin YouTube w Polsce.

Udanego początku muzycznego lata!





Jeśli śledziliście konferencję Google I/O w 2008 roku, to być może przypominacie sobie jej motyw przewodni – “Web Forward” (tłum. “Przyszłość sieci”). Wtedy rozmowy dotyczyły rozwoju takich technologii jak AJAX, Javascript, rozmaitych interfejsów API i narzędzi webowych. Przejdźmy do roku 2012: dziś sieć stała się niesamowicie potężną platformą, a Chrome (który jeszcze wtedy nie istniał) jest teraz jedną z wiodących przeglądarek. Podczas tegorocznej konferencji I/O zastanawialiśmy się, jak bardzo internet rozwinął się w międzyczasie. Podzieliliśmy się naszą wizją internetu jutra oraz pokazaliśmy, jak deweloperzy poszerzają możliwości tej współczesnej platformy technologicznej. Poniżej znajdziecie kilka migawek z prezentacji.

Internet (i Chrome) w natarciu 
Dzisiaj, z niemal 2,5 miliarda użytkowników, internet jest najbardziej popularną platformą technologiczną. Oszałamiające? Przecież to tylko jedna trzecia populacji świata! Nadal jest mnóstwo miejsca na rozwój. Od początku budowaliśmy Chrome jako przeglądarkę przeznaczoną do nowoczesnej sieci i jesteśmy podekscytowani tym, co przyniesie przyszłość. Dzięki Wam Chrome niemal podwoił liczbę użytkowników od zeszłorocznego I/O – ze 160 do 310 milionów aktywnych użytkowników z całego świata.



Od lepszego internetu do Twojego internetu
A więc, co dalej? Widząc eksplozję popularności internetu w urządzeniach mobilnych, chcemy zaoferować użytkownikom komórek i tabletów produkty, które będą równie szybkie, intuicyjne i wygodne, jak narzędzia używane na komputerach. W lutym wydaliśmy Chrome dla Androida, który wyszedł z wersji Beta w tym tygodniu, i jest domyślną przeglądarką na tablecie Nexus 7, wyposażonym w najnowszą wersję Androida - 4.1, Jelly Bean.

Konsekwentnie realizując naszą wizję, właśnie udostępniliśmy Chrome również w wersji na iPhone’a, iPada i iPoda Touch. Oznacza to, że możecie cieszyć się tą samą szybkością i prostotą przeglądarki niezależnie od urządzenia, z którego korzystacie. Po zalogowaniu się do Chrome możecie zabrać wszystkie rzeczy z pulpitu swojego komputera, laptopa, smartfona czy tabletu i mieć je zawsze przy sobie.




Usługi w chmurze, czyli „Going Google”

Poza ciągłym ulepszaniem naszej przeglądarki nieustannie inwestujemy w budowę zaawansowanych aplikacji internetowych, takich jak poczta Gmail, Dokumenty czy Kalendarz Google.

W centrum tej technologicznej chmury znajduje się Dysk Google – miejsce, w którym można tworzyć, dzielić się i współpracować z innymi użytkownikami oraz przechowywać wszystkie swoje rzeczy online. Teraz udostępniamy edycję dokumentów Google w trybie offline oraz aplikację Dysk w wersji na iPhone’a, iPada i iPoda Touch. Dysk został również zintegrowany z systemem Chrome OS. Z Dyskiem Google dostępnym na Macu, Windowsie, Chrome OS, Androidzie czy iOS wykonywanie zadań w chmurze jest coraz łatwiejsze, niezależnie od tego, gdzie aktualnie jesteśmy – w domu,
w pracy, na wakacjach czy w podróży. To właśnie takie znaczenie kryje za sobą hasło Going Google.

Oparcie na silnej platformie
Życie, praca i zabawa w chmurze zależą od dynamicznego rozwoju łatwo dostępnej platformy, na której te czynności się opierają. Dla przykładu, kilka lat temu producenci gier nie pomyśleliby nawet, że możliwe będzie stworzenie gry w sieci w jakości porównywalnej do gier konsolowych. Jednak dzisiaj z technologiami takimi jak HTML5, Native Client czy WebGL stało się to rzeczywistością – jak widać na przykładzie nagradzanych gier takich jak From Dust czy Bastion. Technologie te dały również deweloperom możliwość stworzenia tak niesamowitych doświadczeń jak Movi.Kani.Revo, nowego eksperymentu w HTML5 Cirque du Soleil, który zaprezentowaliśmy podczas zeszłotygodniowej konferencji I/O. To wspaniałe, móc zobaczyć rozbudowane, wciągające widowisko, które jest dostępne dla każdego w internecie.




Żadna z rzeczy dziś zaprezentowanych nie byłaby możliwa bez inspirującej pracy wykonywanej przez światową społeczność programistów. Dziękujemy każdemu, kto używa i programuje na Chrome, za współtworzenie lepszego internetu dla wszystkich ludzi. Z niecierpliwością czekamy, by zobaczyć, czego jeszcze jesteście w stanie dokonać!

SVP, Chrome & Apps