• Możliwość przeglądania tematów i powiązanych filmów na stronie głównej oraz w sekcji Następnych. Dzięki tej funkcji możecie łatwiej przeglądać tematy i powiązane filmy, i sami decydować czego chcecie oglądać więcej. Wyświetlane opcje oparte są na spersonalizowanych dla Was sugestiach i mają pomóc szybciej znaleźć to, czego szukacie. Mogą to być polecenia związane z tym co właśnie oglądacie, filmy opublikowane przez aktualnie oglądany kanał lub filmy o tematyce, która może Was zainteresować. Nową funkcję można znaleźć na stronie głównej na samej górze i nad sugerowanymi Następnymi filmami. Funkcja jest na razie dostępna w języku angielskim dla zalogowanych użytkowników w aplikacji YouTube na Androida. Wkrótce pojawi się także w aplikacji na iOS oraz na komputerach. W przygotowaniu są też inne wersje językowe.
Bardzo ważne jest dla nas, aby ułatwiać użytkownikom docieranie do treści, które ich interesują, pomagać w odkrywaniu nowych zainteresowań i pasji czy pogłębianiu wiedzy. Ale nie zapominamy, że jest jeden prawdziwy i najważniejszy ekspert, który najlepiej wie co chce oglądać: sam widz. Stale słyszymy, że chcecie mieć większą kontrolę nad tym, jakie filmy pojawiają się Wam na stronie głównej i jako sugerowane Następne. Postanowiliśmy więc wyjść naprzeciw tym oczekiwaniom i dać Wam możliwość decydowania w jeszcze większym stopniu o swoim YouTube. W najbliższych dniach wprowadzimy trzy zmiany:

  • Możliwość przeglądania tematów i powiązanych filmów na stronie głównej oraz w sekcji Następnych. Dzięki tej funkcji możecie łatwiej przeglądać tematy i powiązane filmy, i sami decydować czego chcecie oglądać więcej. Wyświetlane opcje oparte są na spersonalizowanych dla Was sugestiach i mają pomóc szybciej znaleźć to, czego szukacie. Mogą to być polecenia związane z tym co właśnie oglądacie, filmy opublikowane przez aktualnie oglądany kanał lub filmy o tematyce, która może Was zainteresować. Nową funkcję można znaleźć na stronie głównej na samej górze i nad sugerowanymi Następnymi filmami. Funkcja jest na razie dostępna w języku angielskim dla zalogowanych użytkowników w aplikacji YouTube na Androida. Wkrótce pojawi się także w aplikacji na iOS oraz na komputerach. W przygotowaniu są też inne wersje językowe.


  • Usuwanie kanałów, których nie chcesz oglądać z sugestii YouTube: chociaż staramy się proponować użytkownikom filmy, które mogą im się spodobać, to mamy świadomość, że nie zawsze trafiamy w dziesiątkę. Dlatego chcemy dać widzom więcej kontroli, żeby mogli decydować, kiedy nie chcą czegoś oglądać. Uprościliśmy sposób, w jaki można całkowicie usunąć filmy z danego kanału, z sugerowanych. Wystarczy kliknąć na menu (oznaczone ikonką z trzema kropkami) obok wideo na Stronie głównej lub w Up to Next, a następnie wybrać opcję „Nie polecaj kanału”. Od tego momentu użytkownik nie powinien już dostawać żadnych sugestii z nim związanych. Oczywiście, nadal może je znaleźć w wyszukiwarce lub wchodząc bezpośrednio na stronę kanału, a także w zakładce Trendy. Ta nowa funkcja jest już dostępna na całym świecie w aplikacji YouTube na Androida i iOS. Wkrótce będzie dostępna także w wersji desktopowej.

  • Więcej informacji o tym, dlaczego film został zasugerowany: Czasami polecamy też użytkownikom filmy z kanałów, których wcześniej nie widzieli, na podstawie tego, co lubili i oglądali inni widzowie o podobnych zainteresowaniach. Teraz gdy zasugerujemy materiał na tej podstawie, widzowie znajdą pod danym wideo specjalny box z dodatkowymi informacjami, dlaczego go widzą. Zależy nam aby wyjaśnić użytkownikom mechanizm naszego działania. Nowa funkcja jest już dostępna na całym świecie w aplikacji YouTube na iOS. Wkrótce będzie dostępna także w urządzeniach z systemem Android i komputery stacjonarne.

Mamy nadzieję, że wszystkie te nowe funkcje, pomogą naszym użytkownikom jeszcze lepiej poruszać się pośród treści dostępnych w YouTube. Chcielibyśmy też, aby dzięki niej łatwiej znajdowali to co interesuje ich najbardziej.


https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhl6iSjMatqGgUTh_jtCa818vUEkuMOLXRJeFVWMcXymbe189Rctl69FFoHyBAqjw1wGdZAs_J1Tx5RtCbDKPL-njNCfLK4F-blHYChtYsGNiZ_FDN7VhyDQ5cSlAwLiwlXuZa8Pw/s1600/Usuwanie+sugestii+rekomendacji+z+kana%25C5%2582%25C3%25B3w_YouTube.png


Rozglądacie się za najlepszymi grami na Wasze telefony? Nie musicie szukać daleko! Już we wtorek, 25 czerwca, poznacie zwycięzców konkursu Google Play dla niezależnych twórców gier Indie Games Showcase. Wśród 20 finalistów europejskiej edycji (wybranych spośród zgłoszeń z 20 krajów!), znalazło się aż 4 deweloperów z Polski. O główne nagrody powalczą w tym roku autorzy gier: #DRIVE, Hexologic, Lucid Dream Adventure i Golf Peaks.


Podczas gali finałowej, która odbędzie się w Saatchi Gallery w Londynie, najlepsza 20 zaprezentuje swoje gry przed szeroką publicznością. Obecna na wydarzeniu widownia wskaże 5 swoich ulubieńców, którzy dołączą do 5 wybranej przez zespół Google. Tak wyselekcjonowana najlepsza 10 kandydatów przejdzie do etapu, w którym profesjonalne jury wyłoni 3 zwycięzców. Laureaci otrzymają nagrody m.in. wyeksponowanie gry w sklepie Google Play, indywidualne konsultacje biznesowe z ekspertami Google czy aż 100 000 euro do wykorzystania na płatną kampanię od agencji marketingu Yellowhead. Głównym celem konkursu jest jednak promowanie wartościowych gier niezależnych i wsparcie ich twórców w prowadzeniu biznesu.

Indie Games Showcase to wyjątkowy konkurs Google Play dla niezależnych firm produkujących gry.To również wielkie święto gier indie w ich najlepszym wydaniu. Poprzez tę inicjatywę chcemy pomagać twórcom gier o wysokim potencjale. Od 2016 roku przeprowadziliśmy aż 9 konkursów skierowanych do niezależnych twórców nie tylko w Europie, ale również w Korei, Japonii, USA i Ameryce Południowej. W ciągu tych 3 lat istnienia otrzymaliśmy w sumie 3,6 tys. zgłoszeń z 48 krajów, W organizowanych przez nas wydarzeniach brało udział 2,5 tys. graczy z całego świata, a filmy promujące konkursy wygenerowały aż 39,5 mln wyświetleń. Zauważyliśmy, że nasze działania miały też znaczący wpływ biznesowy na dotychczasowych finalistów.

Więcej informacji na temat tegorocznej edycji konkursu i pełną listę finalistów z Europy znajdziecie pod tym linkiem. Zachęcamy do śledzenia informacji i kibicowania Waszym ulubieńcom!

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhye2MjxxWP8cYqXMRgvpFXuuk0CdQXfm-1QYpk8PP6I6VO4NU_MBjh4v252wvh5hhrutbFEyBRRMOQGTQ6F30Aw7UVzQfHYjj-Uny1HnukXOB1xarZxaczatOPBlzZzGeuS0yjzA/s1600/scene4-a.png

Dzisiejszy wpis przygotowała Lorna Parry, co-founder i dyrektor zarządzająca Underwater Earth, organizacji non profit zajmującej się odkrywaniem historii o oceanie przy użyciu technologii. Lorna opowie Wam o nowych, podwodnych zdjęciach Street View z całego świata oraz o tym, jak obrazy te mogą przybliżyć Wam środowisko oceanu.
...
Dzisiejszy wpis przygotowała Lorna Parry, co-founder i dyrektor zarządzająca Underwater Earth, organizacji non profit zajmującej się odkrywaniem historii o oceanie przy użyciu technologii. Lorna opowie Wam o nowych, podwodnych zdjęciach Street View z całego świata oraz o tym, jak obrazy te mogą przybliżyć Wam środowisko oceanu.


Ocean to nieodkryty magiczny świat, który niewielu ma szansę poznać. Niestety na dnie głębiny zobaczyć można też ślady działalności człowieka w postaci blaknących i umierających koralowców oraz zalegającego plastiku. Konieczne jest podjęcie działań mających na celu ochronę tego niezwykłego dziedzictwa przyrody. Chcąc Was do tego zainspirować prezentujemy Wam nową, podwodną odsłonę zdjęć Street View na Google Earth.

Nurkuję od lat i miałam okazję z bliska podziwiać takie cuda natury jak choćby Wielka Rafa Koralowa w Australii. Dzięki przygotowanym przez Underwater Earth materiałom 360 stopni, wy również możecie odkryć to piękne miejsce. Wierzę, że obejrzenie tych wspaniałych materiałów pozwoli Wam zrozumieć i docenić trud osób podejmujących działania na rzecz ochrony oceanów.

Podwodne zdjęcia z należącej do Wielkiej Rafy Koralowej Lizard Island czy laguny w Nowej Kaledonii zapierają dech w piersiach. Różnorodność kolorów jest niezwykła i w tym wypadku wynika bezpośrednio z kondycji Rafy. Fluorescencyjne odcienie świadczą bowiem o tym, że koralowiec przegrywa walkę z podnoszącą się temperaturą oceanu. Ten proces ma nawet swoją własną nazwę - „najpiękniejsza śmierć natury”.

Inne zdjęcia z kolekcji prezentują “Million Dollar Point” zlokalizowany na Południowym Pacyfiku w archipelagu Vanuatu. To tam porzucone zostały jeepy i buldożery armii amerykańskiej, gdy opuszczała ona te terytoria po zakończeniu II wojny światowej. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że można by to miejsce nieustannie sprzątać, a śmieci i tak byłyby obecne. Co więcej, rokrocznie do oceanu trafia kolejne 8 milionów ton plastiku. Takie ilości zanieczyszczeń nie pozostają bez wpływu na podwodne życie. Stają się one częścią diety tych organizmów, a pośrednio również i naszej, gdyż przyswajamy je spożywając ryby czy owoce morza.

Pobudzać do działania
Ochrona oceanów to więcej niż chęć zachowania ich piękna - to walka o ocalenie naszej planety i nas samych przed skutkami zmian klimatu. Działania człowieka mają ogromny wpływ na prawidłowe funkcjonowanie tego ekosystemu. Publikując podwodne zdjęcia Street View chcemy zachęcić Was do podjęcia akcji wspierających utrzymanie oceanów w dobrej kondycji. Tym, co możecie zrobić już dziś, jest zmniejszenie użycia plastiku w codziennym życiu i kupowanie ryb pochodzących z połowów minimalnie wpływających na środowisko. Nawet najdrobniejszy z Waszej strony ma znaczenie.

Nasze materiały mogą być też doskonałą okazją do poszerzenia Waszej wiedzy. Za każdym razem, gdy pokazuję zdjęcia uczniom, pojawia się wiele pytań. Ciekawi ich na przykład to, czy widziałam prawdziwego rekina (tak, widziałam rekiny tygrysie, rekiny wielorybie, szare i czarne rekiny rafowe oraz głowomłoty - wszystkie są potężnymi i majestatycznymi stworzeniami). Mam nadzieję, że w przyszłości nauczą się nurkować i będą mogły - podobnie jak moja dziewięcioletnia córka - odkryć magię głębi oceanu.
Zdjęcia z głębi oceanu znajdziecie w nowej kolekcji Google Earth. Są one częścią kategorii Street View dostępnej w zakładce Odkrywca na Google Earth w wersji na komputery oraz urządzenia mobilne z systemem Android i iOS.

Warto poświęcić czas, aby obejrzeć na przykład pokazany powyżej Julian Rocks Nguthungulli Nature Reserve. Wystarczy jedno spojrzenie, by zakochać się w pięknie oceanów i zapragnąć je ochronić.

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEix2vq_e-cZWR7xCy5r0p4tkvE04ArEsm9Zs_LfcTcXHRBFtJa2NwrTtCTnDMJbM6y9sjNj7gwUiXaVkHGlfvAph8LNH8Qz_cq3Kaj0cwp8GYS6mtd6jgmY-jNRP0QsOm2O4FzRkg/s1600/grafika+%25231.png

  • Podobnie jak w poprzednich latach, będziecie mogli śledzić główne trasy corocznej parady Pride na Mapach Google.
  • Jeszcze w tym miesiącu sprawdźcie sklep Google Play. Znajdziecie tam aplikacje, filmy, książki i audiobooki, dzięki którym dowiedzieć się więcej o historii społeczności LGBTQ+.


Wielu ludzi miało wpływ na moje życie - moi rodzice, dzięki którym przyszedłem na ten świat; Pani Moran, moja nauczycielka z piątej klasy, która motywowała mnie do bycia lepszym uczniem; mój nieżyjący już mentor Bill McCarthy, który pomógł mi w odpowiedni sposób pokierować karierą na początku mojego życia zawodowego. Ale być może najważniejszymi osobami w moim życiu są: mój mąż, z którym jestem od prawie 30 lat, i mój syn, który daje mi więcej radości (i sporo frustracji), niż byłbym sobie kiedykolwiek w stanie wyobrazić. To za nich chciałbym podziękować tej odważnej garstce nowojorczyków. To ich akt sprzeciwu ostatecznie pozwolił mi żyć, kochać i być tym, kim jestem.

Był wczesny ranek, w sobotę 28 czerwca 1969 r., kiedy policja zrobiła nalot na Stonewall Inn, jeden z niewielu lokali w Nowym Jorku, w których osoby LGBTQ+ mogły się otwarcie spotykać i czuć swobodnie. Nowojorczycy stanęli do walki o to miejsce. To wydarzenie, znane szerzej jako zamieszki Stonewall, doprowadziło do trwających wiele dni intensywnych protestów i były punktem zapalnym, który rozpoczął współczesna walkę o prawa LGBTQ+ na całym świecie.

W 2016 r. Prezydent Obama wyznaczył Christopher Park, mały zielony trójkątny skwer, który stoi przed Stonewall Inn, na pierwszy narodowy pomnik poświęcony walce o prawa tej społeczności. Pomnik narodowy Stonewall ma przypominać o nieustannej potrzebie wspierania praw obywatelskich i praw człowieka.

W tym roku przypada 50. rocznica zamieszek Stonewall. Aby upamiętnić ten kluczowy moment w historii walki o prawa mniejszości, LGBT Community Centre w Nowym Jorku zainicjowało utworzenie Stonewall Forever, wyjątkowego interaktywnego „żywego pomnika”. Google postanowiło wesprzeć ten projekt dotacją w wysokości 1,5 mln dolarów od Google.org, a wolontariusze z Google Creative Lab pomogli ten niezwykły monument ożywić.

Stonewall Forever łączy różne opowieści, zarówno te z epoki Stonewall, jak i miliony nowych historii dzisiejszej społeczności LGBTQ+. Ta wyjątkowa instalacja składa się z niezliczonej ilości kolorowych, interaktywnych elementów, a każdy z nich to zdigitalizowany historyczny artefakt. Są wśród nich opowieści o początki ruchu, wywiady z osobami tworzącymi współczesny ruch LGBTQ+ oraz zdjęcia i historie dodawane przez ludzi na całym świecie.

Każdy z Was może odwiedzić Stonewall Forever w internecie oraz poprzez aplikację używającą rozszerzonej rzeczywistości, która pozwala go doświadczyć w nowojorskim Christopher Park. Poznajcie przeszłość, teraźniejszość i przyszłość ruchu Pride, a następnie dodajcie swoją własną opowieść do wciąż rozrastającego się pomnika. Możecie też zanurzyć się głębiej, oglądając np. krótki film dokumentalny, w reżyserii Ro Habera, prezentujący szeroki wachlarz historii aktywistów i aktywistek z różnych pokoleń, z których każdy i każda przedstawia własne spojrzenie na dziedzictwo Stonewall.

Oprócz wsparcia dla Stonewall Forever, Google uruchomiło również „Pride Forever”, czyli kampanię, której celem jest upamiętnienie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości społeczności LGBTQ+.

Jeszcze więcej materiałów archiwalnych i historii ruchu LGBTQ+ znajdziecie na platformie Google Arts & Culture. Kolekcja stworzona we współpracy z LGBT Community Center w Nowym Jorku, Towarzystwem Historycznym GLBT w San Francisco, odpowiedzialnym za Stonewall Monument zespołem Parku Narodowego i organizacją CyArk, zawiera nigdy dotąd niepublikowane zdjęcia i filmy, modele 3D pomnika Stonewall oraz wirtualną wycieczkę po miejscach związanych z ruchem LGBTQ+.

Poniżej znajdziecie jeszcze kilka innych przykładów tego, jak pomagamy świętować Pride:
  • Podobnie jak w poprzednich latach, będziecie mogli śledzić główne trasy corocznej parady Pride na Mapach Google.
  • Jeszcze w tym miesiącu sprawdźcie sklep Google Play. Znajdziecie tam aplikacje, filmy, książki i audiobooki, dzięki którym dowiedzieć się więcej o historii społeczności LGBTQ+.
Dzisiaj historia Stonewall żyje w obrazach, historiach i zabytkach - starych i nowych. Żyje także w społeczności LGBTQ+ i jej zwolennikach. Przeszłość toruje drogę ku przyszłości, a Stonewall Forever przypomina nam, że w pojedynkę jesteśmy silni, ale razem jesteśmy nie do powstrzymania. Nasza duma jest wieczna.