To już nasz ostatni post w tym roku. Uzbierało się ich w ciągu tych trzech miesięcy 19, a to przecież dopiero początek. Na wstępie chcielibyśmy Wam przede wszystkim podziękować za liczne komentarze i uwagi dotyczące nie tylko samego bloga, ale i całego zespołu Google Polska. Wszystkie otrzymywane od Was wiadomości pomogą nam poprawić funkcjonalność bloga i prezentować najbardziej interesujące dla Was informacje. Za wszystko to raz jeszcze dziękujemy ...


To już nasz ostatni post w tym roku. Uzbierało się ich w ciągu tych trzech miesięcy 19, a to przecież dopiero początek. Na wstępie chcielibyśmy Wam przede wszystkim podziękować za liczne komentarze i uwagi dotyczące nie tylko samego bloga, ale i całego zespołu Google Polska. Wszystkie otrzymywane od Was wiadomości pomogą nam poprawić funkcjonalność bloga i prezentować najbardziej interesujące dla Was informacje. Za wszystko to raz jeszcze dziękujemy!

Przed udaniem się na świąteczny odpoczynek, chcielibyśmy życzyć Wam wielu radosnych i szczęśliwych chwil spędzonych w gronie najbliższych oraz spełnienia marzeń w nadchodzącym roku.

Na zakończenie załączamy nasze zdjęcia. Nasze, czyli wszystkich polskich googlersów - tych z Warszawy, tych z Dublina, jak i tych zza oceanu, czyli naszej siedziby głównej w Mountain View.






ps. Google Warszawa nie zawsze przychodzą do pracy w pidżamach... ale o tym innym razem ;-)



Postanowiliśmy dzisiaj odnieść się do Waszych licznych komentarzy w sprawie kompatybilności produktów oraz usług oferowanych przez Google z przeglądarką Opera.

Na wstępnie chcielibyśmy podkreślić, że jest to dla nas bardzo ważny temat oraz, że doskonale zdajemy sobie sprawę z popularności przeglądarki Opera, nie tylko w Polsce.


Postanowiliśmy dzisiaj odnieść się do Waszych licznych komentarzy w sprawie kompatybilności produktów oraz usług oferowanych przez Google z przeglądarką Opera.

Na wstępnie chcielibyśmy podkreślić, że jest to dla nas bardzo ważny temat oraz, że doskonale zdajemy sobie sprawę z popularności przeglądarki Opera, nie tylko w Polsce.

Opera jest naszym bardzo ważnym partnerem biznesowym i od dawna staramy się, aby produkty Google bezproblemowo współpracowały z Operą. 11 Grudnia odnowiliśmy porozumienie z Operą dotyczące usługi wyszukiwania z Google z poziomu przeglądarki, podobnie wygląda współpraca Google i Opery na rynku wyszukiwarek dla urządzeń mobilnych.

My również lubimy przeglądarkę Opera! Nie tylko doceniamy jej wartość rynkową, ale staramy się traktować ją jako bliską „przyjaciółkę” Google. Czesto jednak musimy wybierac miedzy wieloma projektami i nie jesteśmy w stanie zrobić wszystkiego jednoczesnie.

Na zakończenie polecimy Wam jedną z naszych ulubionych stron zawierających ciekawe „dodatki” do Opery: http://operawiki.info/SearchInOpera

Życzymy udanego surfowania z Operą!



Dziś premiera Google Toolbar 3 Beta dla przeglądarki Firefox!

Bardzo często zwracaliście nam uwagę na różnice w funkcjonalności Toolbara dla IE i Firefoxa, po każdej premierze kolejnej wersji dla IE, słyszeliśmy głosy ze strony sympatyków Firefoxa: "co z nami?".


Dziś premiera Google Toolbar 3 Beta dla przeglądarki Firefox!

Bardzo często zwracaliście nam uwagę na różnice w funkcjonalności Toolbara dla IE i Firefoxa, po każdej premierze kolejnej wersji dla IE, słyszeliśmy głosy ze strony sympatyków Firefoxa: "co z nami?".

Nowa odsłona Toolbara umożliwia (podobnie jak w przypadku Toolbar dla IE w wersji 4) zarządzanie zakładkami / ulubionymi z dowolnego komputera, tworzenie "niestandardowych przycisków" oraz wysyłanie kopii przeglądanej strony www przy użyciu konta Gmail lub Blogger.

Interfejs Toolbara jest oczywiście dostępny w języku polskim, musicie jednak pamiętać, że jest on automatycznie dostosowany do interfejsu Waszej przeglądarki Firefox.



Od dziś udostępniamy dla Was usługę Picasa Web Albums w języku polskim. Razem z Wami niecierpliwie czekaliśmy na tłumaczenie Picasy, a dzięki pracy naszego zespołu z Santa Monica nasi użytkownicy mają od dziś możliwość obsługi Picasa Web Albums w 18 językach.


Od dziś udostępniamy dla Was usługę Picasa Web Albums w języku polskim. Razem z Wami niecierpliwie czekaliśmy na tłumaczenie Picasy, a dzięki pracy naszego zespołu z Santa Monica nasi użytkownicy mają od dziś możliwość obsługi Picasa Web Albums w 18 językach.

Jeżeli macie już konto w usłudze Picasa Web Albums, zalogujcie się na stronie http://picasaweb.google.pl i kliknijcie link „Ustawienia” aby zmienić domyślny język na polski. Jeżeli nie macie jeszcze konta, utwórzcie nowe Konto Google, które umożliwi dostęp do usługi Picasa Web Albums oraz wielu innych serwisów Google. Pamiętajcie, że Konto Google może być powiązane z dowolnym adresem email. Dodatkowe informacje na temat Konta Google znajdziecie na stronie http://www.google.com/support/accounts/

Wracając jednak do szczegółów na temat Picasa Web Albums... Oferujemy Wam wirtualną przestrzeń dyskową o pojemności 250 MB. Aby ułatwić i przyspieszyć przesyłanie zdjęć do albumów online, zintegrowaliśmy usługę Picasa Web Albums z naszym programem Picasa. Jeżeli pracujecie z innym programem do katalogowania zdjęć lub na innym systemie operacyjnym niż Windows, skorzystajcie z opcji wgrywania zdjęć online. Po wgraniu swoich zdjęć, będziecie w stanie z łatwością zorganizować wszystkie kolekcje zdjęć w jedną galerię, a następnie podzielić się nią z rodziną i przyjaciółmi (dokładnie określając, które albumy mają być prywatne, a które publiczne). Do zdjęć można oczywiście dodawać notatki i komentarze, a także otrzymywać powiadomienia o zmianach w albumach przyjaciół.


Obsługa Picasa Web Albums jest bardzo intuicyjna, jeżeli jednak będziecie potrzebowali wsparcia technicznego, odwiedźcie nasze Centrum pomocy oraz skorzystajcie ze wskazówek innych użytkowników - te dostępne na stronie Grupy dyskusyjnej Picasa.



Jednym z pierwszych kroków, jakie podejmujecie tworząc kampanię reklamową w systemie AdWords jest kreacja tekstu reklamy. Niestety, tekst o którym mowa nie jest wolną formą literacką i podlega wymogom (wskazówkom redakcyjnym), opracowanym przez zespół Google. To, czy reklama jest zgodna z naszymi wskazówkami oceniamy przeglądając stworzone przez Was teksty. Naruszenie zasad, kończy się zazwyczaj wstrzymaniem wyświetlania reklamy do czasu wprowadzenia poprawek. Aby uniknąć takich sytuacji chcielibyśmy zwrócić Waszą uwagę na błędy, z jakimi, z naszej perspektywy, mamy do czynienia najczęściej.


Jednym z pierwszych kroków, jakie podejmujecie tworząc kampanię reklamową w systemie AdWords jest kreacja tekstu reklamy. Niestety, tekst o którym mowa nie jest wolną formą literacką i podlega wymogom (wskazówkom redakcyjnym), opracowanym przez zespół Google. To, czy reklama jest zgodna z naszymi wskazówkami oceniamy przeglądając stworzone przez Was teksty. Naruszenie zasad, kończy się zazwyczaj wstrzymaniem wyświetlania reklamy do czasu wprowadzenia poprawek. Aby uniknąć takich sytuacji chcielibyśmy zwrócić Waszą uwagę na błędy, z jakimi, z naszej perspektywy, mamy do czynienia najczęściej.

1. Niewłaściwy adres URL w tekście reklamy
Zaskakująco często zdarza się błąd polegający na użyciu dwóch różnych adresów URL w reklamie. Zwracamy, zatem uwagę, iż domena ukazująca się w tekście reklamy powinna być spójna z domeną docelowego adresu URL, przypisanego do reklamy, jak w przykładzie poniżej:
- widoczny adres URL: www.google.com
- adres URL strony docelowej: https://adwords.google.com/select/guidelines.html gdzie google.com jest domeną.

2. Brak odstępów między wyrazami
„Ściskanie” tekstu to kolejny, dosyć często występujący błąd. Liczba znaków w poszczególnych wierszach reklamy jest ograniczona i zawarcie w nich np.: wszystkich atutów produktu może niekiedy sprawiać trudności. Stąd też sklejanie wyrazów, redukowanie spacji po znakach przestankowych, czy też obcinanie tekstu. W efekcie reklama, nie dość, że stanowi złą wizytówkę firmy, staje się mniej czytelna i mniej interesująca dla odbiorców. Tymczasem, nie należy zapominać, iż do jednego zestawu słów kluczowych można przypisać kilka tekstów reklamy. Pozwala to na eksponowanie poszczególnych walorów produktu lub usług w odrębnych tekstach i uniknąć niedozwolonych praktyk. Podsumowując, spacja powinna być stosowana po znakach przestankowych (:;., etc.) a także między wyrazami tekstu reklamy.

3. Nadużycie wielkich liter
Wielu użytkowników wyznaje zasadę, iż tekst pisany wielkimi literami zwróci uwagę odbiorcy na ich reklamę. Wbrew pozorom nadużywanie wielkich liter nie tylko nie zwiększa czytelności tekstu, ale też źle wpływa na ogólny wygląd reklamy. Krótko mówiąc, wskazówki redakcyjne nie zezwalają na pisownię w rodzaju: „ZA DARMO”, czy „OFERTA SPECJALNA”.

Gorąco zachęcamy Was do zapoznania się z pozostałymi wskazówkami redakcyjnymi, (https://adwords.google.com/select/guidelines.html) i do tworzenia kreatywnych, zabawnych i interesujących tekstów, które przyciągną uwagę użytkowników. Życzymy sukcesów!



W dzisiejszym poście chcielibyśmy przedstawić Wam kilka odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania dotyczące płatności AdSense. Mimo, że współpracujemy ze sobą już prawie dwa lata, wciąż otrzymujemy od Was mnóstwo pytań związanych z tym zagadnieniem. Poniżej odpowiadamy na najczęściej zadawane pytania.


W dzisiejszym poście chcielibyśmy przedstawić Wam kilka odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania dotyczące płatności AdSense. Mimo, że współpracujemy ze sobą już prawie dwa lata, wciąż otrzymujemy od Was mnóstwo pytań związanych z tym zagadnieniem. Poniżej odpowiadamy na najczęściej zadawane pytania.

- Chciałbym przystąpić do programu i zastanawiam się ile będę zarabiał?

Zauważcie, że Wasze przychody będą zależne od wielu czynników, a w szczególności od kwoty płaconej przez reklamodawców za reklamy wyświetlane w Waszej witrynie oraz od częstotliwości klikania tych reklam przez użytkowników. Nie możemy przewidzieć zarobków, ale możemy Was zapewnić, że zawsze będziemy wyświetlać reklamy generujące dla Was maksymalne przychody.

- Kiedy otrzymam płatności?

Jeśli zastanawiacie się kiedy dotrą do Was płatności AdSense, pamiętajcie, że dopóki Wasze zarobki nie osiągną kwoty 100 USD, będą przenoszone na następny miesiąc i dalej gromadzone. Kiedy saldo osiągnie poziom 100 USD, wyślemy Wam płatność pod koniec następnego miesiąca. Jeżeli na przykład saldo na Waszym koncie przekroczy 100 USD w listopadzie, wypłatę prześlemy przed końcem grudnia.

- Jakie formy płatności są dla mnie dostępne?

Aby to sprawdzić wystarczy zalogować się na konto Adsense, wybierać zakładkę Moje konto i kliknąć Edytuj w sekcji Szczegóły płatności. Więcej informacji możecie znaleźć pod adresem: https://www.google.com/adsense/support/bin/topic.py?topic=8450

- Nie otrzymałem jeszcze numeru PIN.

W tym przypadku powinniście wykonać poniższe kroki, aby wystąpić o nowy PIN:
1. Zalogować się na swoje konto pod adresem https://www.google.com/adsense
2. Kliknąć zakładkę Moje konto
3. Przejść do Historii płatności
4. Kliknąć link "Wprowadź PIN"
5. Kliknąć "Poproś o nowy numer PIN"

Jednak musicie najpierw upewnić się czy Wasz adres na koncie AdSense został wprowadzony prawidłowo – możecie zaktualizować adres klikając "Edytuj" w sekcji "Dane odbiorcy płatności" w zakładce Moje konto.

- Nie otrzymałem ostatniego czeku – czy można go anulować?

Jeśli czek od Google AdSense nie dotarł do Was, możecie wystąpić o ponowienie płatności. Pamiętajcie jednak, że można to zrobić dopiero po 25 dniu (w przypadku czeków dostarczanych standardowo) lub po 5 dniu następnego miesiąca (w przypadku bezpiecznej dostawy ekspresowej).

- Nie otrzymałem jeszcze kwoty testowej.

Po odwiedzeniu strony https://www.google.com/adsense/support/bin/answer.py?answer=41237
będziecie wiedzieć co zrobić w takim przypadku.

- Chciałbym uzyskać więcej informacji na temat podatków i AdSense.

Jak wiecie, wymagamy od Was dostarczenia nam pewnych informacji podatkowych. Radzilibyśmy Wam odwiedzić poniższą stronę w celu uzyskania więcej szczegółów:
https://www.google.com/adsense/support/bin/topic.py?topic=148



Dziś Google oficjalnie poinformował, że uruchomi w Polsce centrum badawczo-rozwojowe. Oznacza to, że wkrótce w Krakowie pracował będzie zespół inżynierów współuczestniczących w tworzeniu produktów Google - wyszukiwarki i innych.


Dziś Google oficjalnie poinformował, że uruchomi w Polsce centrum badawczo-rozwojowe. Oznacza to, że wkrótce w Krakowie pracował będzie zespół inżynierów współuczestniczących w tworzeniu produktów Google - wyszukiwarki i innych.

Google wszędzie na świecie szuka najbardziej utalentowanych inżynierów, którzy następnie tworzą niezwykłe, innowacyjne oprogramowanie, dzięki któremu to wszystko co można znaleźć na google.pl i google.com "po prostu działa". Uruchomienie centrum właśnie w Polsce oznacza, że firma spodziewa się znaleźć właśnie tutaj najlepszych z najlepszych pracowników - świetnie wykształconych, ambitnych, innowacyjnych, pełnych twórczej pasji. W efekcie być może to właśnie w Krakowie powstaną wkrótce projekty, które szybko staną się głośne na całym świecie.

Pamiętam, że kiedy sam zacząłem pracę w Google byłem bardzo pozytywnie zaskoczony jak wielu ludzi z firmy kojarzyło Polskę właśnie z osiągnięciami naszych informatyków. Ta pozytywna opinia dziś przełożyła się na konkret. Jest to kolejna, wspaniała rekomendacja dla Polski jako kraju w którym warto inwestować i w którym można znaleźć pracowników na najwyższym światowym poziomie.

Bardzo często jestem pytany ile osób będzie pracowało w centrum. Odpowiedź jest bardzo prosta - tyle, ile uda nam się znaleźć. Pracownik z talentem, wyjątkowymi umiejętnościami i solidnym przygotowaniem naukowym to najpewniejsza inwestycja dla firmy takiej jak Google. Dlatego zatrudnimy tyle osób ile tylko uda nam się znaleźć.

Na google.pl na dole jest link "Szukamy pracowników". Tam można znaleźć informacje kogo dokładnie szukamy i warto to systematycznie sprawdzać bo regularnie pojawiają się nowe oferty. I nie dotyczą one wyłącznie inżynierów - szukamy również specjalistów z innych dziedzin np. do naszego biura w Warszawie.



Pojawiła się polska wersja Google Code Search, wyszukiwarki Google umożliwiającej przeszukiwanie publicznie dostępnych, całych fragmentów kodu źródłowego. Premiera Google Code Search w języku angielskim miała miejsce w październiku tego roku, kiedy to aplikacja ta dołączyła do szeregu narzędzi dla programistów i deweloperów. Długą listę otwieraj ...


Pojawiła się polska wersja Google Code Search, wyszukiwarki Google umożliwiającej przeszukiwanie publicznie dostępnych, całych fragmentów kodu źródłowego. Premiera Google Code Search w języku angielskim miała miejsce w październiku tego roku, kiedy to aplikacja ta dołączyła do szeregu narzędzi dla programistów i deweloperów. Długą listę otwierają Google Web Toolkit, Google AJAX Search API, Google Maps API v2, Google Calendar API, Google Checkout API, hosting aplikacji Google Code, Google Base API i Google Gadgets for Your Page.

Wyniki wyszukiwania zwracają fragmenty kodu spełniającego określone przez nas kryteria i opatrzone są informacją o licencji oraz języku oprogramowania. Oprócz dostępu do szeregu operatorów składniowych, ułatwiających zawężanie wyszukiwania, programiści mogą także zgłaszać swój kod do przyszłego uwzględnienia w indeksie Code Search.

Ułatwienie w postaci polskiej wersji językowej, niestety na razie kończy się na stronie głównej Google Code Search i odpowiedzi na szereg szczegółowych pytań, znajdziemy tylko w języku angielskim na stronie FAQ lub też na łamach dedykowanej grupy dyskusyjnej.



Chciałbym dziś ustosunkować się do wielu mejli otrzymywanych od polskich webmasterów, którzy zmagania z wyszukiwarką Google zaliczają w poczet swojej codziennej pracy. Nadal częstym problemem wydają się być podstawowe zagadnienia dotyczące zgłaszania stron do indeksu Google, utrzymania pozycji witryny, wahania rankingu czy dostosowanie strony do wskazówek jakościowych Google. Od niedawna Google oferuje kilka nowych rozwiązań, które pozwalają nie tylko uzyskać odpowiedź na szereg podstawowych pytań, ale także uporać się z trudniejszymi zagadnieniami. Chciałbym w skrócie przypomnieć, szczególnie początkującym webmasterom, jak odnaleźć się w nowym modelu wsparcia dla webmasterów, który został wprowadzony w Google w sierpniu tego roku.


Chciałbym dziś ustosunkować się do wielu mejli otrzymywanych od polskich webmasterów, którzy zmagania z wyszukiwarką Google zaliczają w poczet swojej codziennej pracy. Nadal częstym problemem wydają się być podstawowe zagadnienia dotyczące zgłaszania stron do indeksu Google, utrzymania pozycji witryny, wahania rankingu czy dostosowanie strony do wskazówek jakościowych Google. Od niedawna Google oferuje kilka nowych rozwiązań, które pozwalają nie tylko uzyskać odpowiedź na szereg podstawowych pytań, ale także uporać się z trudniejszymi zagadnieniami. Chciałbym w skrócie przypomnieć, szczególnie początkującym webmasterom, jak odnaleźć się w nowym modelu wsparcia dla webmasterów, który został wprowadzony w Google w sierpniu tego roku.

Myślę, że należy pamiętać, że wsparcie, które możemy zaoferować webmasterom będzie zawsze ograniczone z jednej strony poufnością wielu informacji dotyczących wyszukiwarki Google, a z drugiej zaś ilością witryn na polskim rynku. Oczywistym wydaje się fakt, że niemożliwe jest indywidualnie pomaganie w prowadzeniu witryn setkom tysięcy webmasterów w Polsce.

Stąd udostępnienie kilka miesięcy temu automatycznych Narzędzi dla webmasterów oraz alternatywnych form pomocy i wsparcia. Poniżej zamieszczam link do strony, która chyba powinna znaleźć się w zakładkach każdego webmastera współpracującego z Google.

http://www.google.pl/intl/pl/webmasters/

Strona Webmaster Central oferuje przede wszystkim Narzędzia dla webmasterów (jak wielu z Was zauważy, aplikacja została zbudowana wokół dawnego programu Sitemaps), ale także obszerną bazę danych Centrum pomocy i bloga dedykowanego zaawansowanym webmasterom.

Oprócz tego polecamy grupę dyskusyjną Google Sitemaps, prowadzoną przez polskich webmasterów, gdzie można porozmawiać i wymienić poglądy na wszystkie tematy związane z indeksem Google.

Kolejnym źródłem, z którego sam często korzystam, i które może ułatwić pracę z wyszukiwarką, jest blog naszego guru webmasterów w Google. Matt Cutts na stronie http://www.mattcutts.com/blog/ porusza wiele szczegółowych tematów webmasterskich, o których niekoniecznie mówimy oficjalnymi drogami.

Podsumowując, warto pamiętać, że odpowiedzi na podstawowe pytania można uzyskać przez Narzędzia dla webmasterów lub w naszym Centrum pomocy. Jeśli to nie pomoże, zostaje jeszcze szereg źródeł, z których można skorzystać przy rozwiązywaniu problemów webmasterskich. Ponadto, webmasterzy to chyba najbardziej aktywna grupa użytkowników Internetu, jeśli chodzi o wymianę informacji, techniki pozycjonowania i analizę działania wyszukiwarek. Warto korzystać z tej wiedzy zaglądając na dedykowane grupy dyskusyjne takie jak Sitemaps.



Witajcie!

Doczekaliśmy się radosnej chwili, w której możemy oficjalnie powitać jednym głosem wszystkich wydawców programu Google AdSense. Pragniemy Wam podziękować za blisko dwuletnią współpracę oraz za wspólne starania, dzięki którym udało się nam stworzyć to, czym Google AdSense jest dziś – skutecznym i innowacyjnym sposobem na uzyskanie dodatkowego dochodu z własnej strony internetowej.


Witajcie!

Doczekaliśmy się radosnej chwili, w której możemy oficjalnie powitać jednym głosem wszystkich wydawców programu Google AdSense. Pragniemy Wam podziękować za blisko dwuletnią współpracę oraz za wspólne starania, dzięki którym udało się nam stworzyć to, czym Google AdSense jest dziś – skutecznym i innowacyjnym sposobem na uzyskanie dodatkowego dochodu z własnej strony internetowej.

Korzystając z okazji pragniemy Was również zaznajomić z pojęciem optymalizacja. Jest to prosta a zarazem skuteczna metoda pozwalająca dostosować reklamy do witryny, jednocześnie generując większe przychody. Najszybciej osiągniecie ten cel eksperymentując i śledząc skuteczność reklam za pomocą kanałów.

Jeśli jesteście zainteresowani wdrożeniem naszych sprawdzonych metod, potwierdzonych licznymi badaniami oto najistotniejsze wskazówki:

- Stosujcie szersze formaty reklam. Według większości naszych wydawców długi baner 728x90 jest znacznie skuteczniejszy niż baner 468x60. Najbardziej polecalibyśmy użycie trzech formatów: długi baner 728x90, szeroki wieżowiec 160x600 oraz średni prostokąt 300x250.
- Integrujcie jednostki reklam z treścią witryny, a także zamieszczajcie reklamy zaraz pod artykułami czy recenzjami.
- Usuwajcie obramowania jednostek reklam, aby zwiększyć spójność szaty graficznej witryny.
- Stosujcie jednostki linków w celu wyświetlania użytkownikom dodatkowych, kierowanych reklam.
- Zamieszczajcie reklamy nad i pod pierwszym postem oraz pod ostatnim postem na forum. W przypadku blogu pod pierwszym i drugim postem.

Mamy nadzieję, iż będąc częścią Blogu Google Polska uda nam się pogłębić Waszą wiedzę na temat programu Google AdSense oraz zainteresować Was nowościami wewnątrz naszego programu. Tymczasem życzymy Wam wielu sukcesów i zapraszamy do następnego posta.



Dzisiaj oficjalna premiera Google Toolbar w języku polskim!
Jak wielu z Was zdążyło już zauważyć Google postanowiło rozwijać Toolbar w dwóch różnych wersjach, osobno dla przeglądarki Internet Explorer oraz dla Firefox.


Dzisiaj oficjalna premiera Google Toolbar w języku polskim!
Jak wielu z Was zdążyło już zauważyć Google postanowiło rozwijać Toolbar w dwóch różnych wersjach, osobno dla przeglądarki Internet Explorer oraz dla Firefox.
Nowa, czwarta już odsłona programu, do pobrania ze strony http://toolbar.google.com dostępna jest dla przeglądarki Internet Explorer, również w wersji 7.0

Nowe funkcje Google Toolbar wprawiły mnie w spore zakłopotanie, poważnie już zacząłem się zastanawiać czy nie wrócić do pracy z IE :) Wśród wielu nowych możliwości najciekawsze to wg mnie:

- Nowe okno wyszukiwania, sugerujące wyszukiwaną przez nas frazę / słowo kluczowe (sugestia zbudowana jest zarówno na podstawie najpopularniejszych wyników wyszukiwania Google jak również historii wyszukiwania użytkownika oraz zakładek zapisanych w Google Bookmarks);

- System katalogowania zakładek / ulubionych, do których możecie mieć dostęp z dowolnego komputera po zalogowaniu do Konta Google;

- Opcja „Wyślij do”, umożliwiająca wysyłanie „kopii” przeglądanej strony WWW przy użyciu konta Gmail lub konta Blogger;

- Niestandardowe przyciski Google Toolbar, czyli prosty i szybki sposób na dodawanie nowych opcji wyszukiwania wewnątrz Waszych ulubionych stron. Nasza obecna galeria przycisków obejmuje wiele popularnych serwisów, jednak sami będziecie w stanie stworzyć swoją zupełnie nową kolekcję. Oto przykład zastosowania tego przycisku na serwisie allegro.pl:

1. Wchodzimy za stronę www.allegro.pl
2. Klikamy prawym przyciskiem myszy w pole wyszukiwania serwisu allegro.


3. Wybieramy opcje „Generuj wynik wyszukiwania niestandardowego…”


4. Klikamy „dodaj”
5. Na pasku narzędzi Google Toolbar pojawia się nowy przycisk z ikoną allegro umożliwiający przeszukiwanie serwisu z poziomu Google Toolbar.



Od dzisiaj dostępna jest dla Was kolejna, trzecia już odsłona serwisu Grup dyskusyjnych Google, którą znajdziecie pod adresem http://groups-beta.google.com. Od ostatniej aktualizacji Grup dyskusyjnych Google minęło sporo czasu i zdawaliśmy sobie doskonale sprawę, że poprzednia wersja naszego serwisu mogła się już Wam trochę znudzić. W jego najnowszej odsłonie skupiliśmy wiele uwagi nie tylko na poszerzeniu funkcjonalności produktu, ale również na przeprojektowaniu strony graficznej, dzięki czemu (mamy nadzieję), obsługa Grup dyskusyjnych będzie jeszcze prostsza.


Od dzisiaj dostępna jest dla Was kolejna, trzecia już odsłona serwisu Grup dyskusyjnych Google, którą znajdziecie pod adresem http://groups-beta.google.com. Od ostatniej aktualizacji Grup dyskusyjnych Google minęło sporo czasu i zdawaliśmy sobie doskonale sprawę, że poprzednia wersja naszego serwisu mogła się już Wam trochę znudzić. W jego najnowszej odsłonie skupiliśmy wiele uwagi nie tylko na poszerzeniu funkcjonalności produktu, ale również na przeprojektowaniu strony graficznej, dzięki czemu (mamy nadzieję), obsługa Grup dyskusyjnych będzie jeszcze prostsza.


Wśród nowych możliwości serwisu, które zrobiły na mnie największe wrażenie jest przede wszystkich nowy interfejs graficzny, zdecydowanie bardziej intuicyjny i oczywiście bardzo miły dla oka. Właściciele grup mogą już nie tylko moderować wiadomość powitalną dla nowych członków, ale również wgrać logo grupy, określić format i kolor czcionki, wybrać ulubiony temat graficzny. Sami decydujecie jak mają wyglądać Wasze grupy dyskusyjne.

Inną funkcją serwisu wartą wyróżnienia jest funkcja tworzenia własnych stron internetowych wewnątrz Grup dyskusyjnych oraz współdzielenie ich z innymi użytkownikami. Zamiast sztywnych szablonów, postanowiliśmy zintegrować funkcjonalność serwisu Google Page Creator z Grupami dyskusyjnymi, dzięki czemu będziecie mieli pełną dowolność w tworzeniu swojej strony, mogąc wykorzystać ją zarówno do napisania zwykłego wypracowania, jak również opisania historii swojej rodziny, dołączając zdjęcia i odnośniki do innych stron WWW.

Poza opisanymi wyżej nowościami, serwis Grup dyskusyjnych wzbogacił się również o wiele innych funkcji:
- wykorzystanie systemu zakładek z poczty Gmail, dzięki czemu łatwiej jest organizować dyskusje na forum grupy
- dodanie sekcji wysyłania plików, dzięki czemu możecie dzielić się swoimi dokumentami
- łatwiejsze zarządzanie zaawansowanymi ustawieniami grupy (np. możliwość spersonalizowania interfejsu grupu)

Oczywiście obecna wersja Grup dyskusyjnych jest wciąż dostępna i nadal możecie z niej korzystać, nie będziecie jednak mieli wtedy dostępu do opisanych nowości. Planujemy wkrótce przenieść wszystkie pozostałe grupy do nowego serwisu oraz (ciii!!) bardzo szybko pozbyć się naszego ulubionego słówka „beta”.

Wypróbujcie nową wersję Grup dyskusyjnych Google!



Relatywnie nowym zjawiskiem w Internecie są coraz liczniejsze serwisy wideo, oferujące użytkownikom dostęp do materiałów wideo na niespotykaną dotąd skalę. W Polsce Google na dobre podjął działania w tej branży w lipcu tego roku wraz z uruchomieniem serwisu Google Video w wersji polskojęzycznej. Usługa cieszy się w Polsce ogromnym zainteresowaniem, a pod względem liczby odtwarzanych plików Polacy są w ścisłej czołówce Europy ...


Relatywnie nowym zjawiskiem w Internecie są coraz liczniejsze serwisy wideo, oferujące użytkownikom dostęp do materiałów wideo na niespotykaną dotąd skalę. W Polsce Google na dobre podjął działania w tej branży w lipcu tego roku wraz z uruchomieniem serwisu Google Video w wersji polskojęzycznej. Usługa cieszy się w Polsce ogromnym zainteresowaniem, a pod względem liczby odtwarzanych plików Polacy są w ścisłej czołówce Europy!

Oprócz standardowych sekcji takich jak „Teledyski”, „Animacje” czy „Sport”, Google Video oferuje również katalog o nazwie „Google Picks”, gdzie co tydzień umieszczamy około 15-20 najciekawszych klipów nadesłanych przez użytkowników. Propozycje z tego tygodnia można przejrzeć tutaj. Jeśli znajdziecie ciekawe filmy wideo, które moglibyśmy umieścić w najnowszych Google Picks, dajcie nam znać pisząc na adres blog-google-polska@google.com

I na koniec jeszcze drobna informacja – jak niektórzy z Was może zauważyli, Google zmienia nieco sposób komunikowania się z użytkownikami. Oprócz tradycyjnych wiadomości email, chcielibyśmy skupić się na dialogu poprzez grupy dyskusyjne, gdzie każdy może podzielić się swoją wiedzą i znajomością produktu, pomagając w ten sposób mniej doświadczonym użytkownikom. Korzyści? Dzięki takiej współpracy Wy szybciej otrzymujecie odpowiedzi na pytania, a my możemy sprawniej reagować na Wasze uwagi i zgłoszone błędy w programie, itp. Zanim więc następnym razem wyślecie wiadomość do pomocy technicznej, polecamy zerknąć na grupę dyskusyjną dla Google Video, bo być może odpowiedź już tam na Was czeka.

Miłego oglądania!



Czy zdarzyło się Wam kiedykolwiek zapomnieć o urodzinach przyjaciela? A może wypadła Wam z pamięci ostatnia wizyta u dentysty :-) ? Brzmi znajomo? Czas najwyższy wypróbować Kalendarz Google ...


Czy zdarzyło się Wam kiedykolwiek zapomnieć o urodzinach przyjaciela? A może wypadła Wam z pamięci ostatnia wizyta u dentysty :-) ? Brzmi znajomo? Czas najwyższy wypróbować Kalendarz Google!

Kilka miesięcy po premierze Kalendarza Google w języku angielskim, dostępna jest wersja tej aplikacji w języku polskim. Kalendarz Google pomoże Wam nie tylko uporządkować i koordynować plany zajęć ze znajomymi i rodziną, ale także znaleźć inne interesujące daty wśród publicznie dostępnych kalendarzy.

Kalendarz Google umożliwia przeglądanie planów zajęć znajomych i rodziny w kontekście własnego terminarza, szybkie dodawanie spotkań z poczty Gmail lub z innych kalendarzy oraz dodawanie innych interesujących wydarzeń znalezionych w Internecie. Sami możecie również decydować, komu i w jakim zakresie udzielić dostępu do swojego kalendarza.


Kalendarz Google oferuje również możliwość konfiguracji automatycznych powiadomień o wydarzeniach, zarówno w formie wiadomości email jak i SMS. Na podstawie otrzymywanych od Was pytań i komentarzy, wydaje nam się, że najwięcej problemów sprawia właśnie usługa powiadomień SMS. Chcielibyśmy zapewnić, że Google nie pobiera jakichkolwiek opłat za wysyłane wiadomości SMS oraz, że usługa została przetestowana dla wszystkich operatorów komórkowych w Polsce. W razie jakichkolwiek problemów zachęcamy do odwiedzenia naszego Centrum pomocy.

Funkcjonalność Kalendarza Google pozwala więc na wykorzystanie go jako narzędzia pracy w małych i średnich przedsiębiorstwach. Może to być idealne rozwiązanie dla osób, które muszą być w stałym kontakcie ze swoimi klientami, np. przedstawicieli handlowych czy lekarzy.

Korzystając z Kalendarza Google łatwiej jest zapanować nad wszelkimi ważnymi wydarzeniami – wszystko jest pod ręką w jednym miejscu. Aby dowiedzieć się więcej o Kalendarzu Google zapraszamy na stronę http://www.google.com/calendar



Często mówi się, że nowe technologie mają charakter destrukcyjny - Internet nie jest tutaj wyjątkiem. Świat cyfrowy całkowicie odmienił zasady rządzące tworzeniem materiałów oraz ich dystrybucją. Miejsce na półce sklepowej, czas antenowy czy strona w gazecie od dawna decydowały o tym, który artysta mógł promować swoją muzykę, które programy pojawiały się na ekranie telewizora, i czyje opinie pojawiały się w druku.


Często mówi się, że nowe technologie mają charakter destrukcyjny - Internet nie jest tutaj wyjątkiem. Świat cyfrowy całkowicie odmienił zasady rządzące tworzeniem materiałów oraz ich dystrybucją. Miejsce na półce sklepowej, czas antenowy czy strona w gazecie od dawna decydowały o tym, który artysta mógł promować swoją muzykę, które programy pojawiały się na ekranie telewizora, i czyje opinie pojawiały się w druku.

Dzisiaj każdy może nagrać swoją piosenkę i udostępnić ją w sieci; nagrać amatorski film, dokonać edycji, dodać efekty specjalne i pokazać milionom odbiorców na całym świecie; można też prowadzić bloga wymieniając poglądy i uwagi z czytelnikami z innych krajów czy kontynentów.

Oczywistym wydaje się fakt, że nowe możliwości wyrażania własnego „ja” w sieci cieszą się dużą popularnością – twórczość artystyczna, organizowanie zasobów, dzielenie się doświadczeniami i przekazywanie swoich poglądów. Wystarczy wejść na Google Video czy YouTube, aby przekonać się, że użytkownicy korzystający z tych serwisów nie są tylko biernymi konsumentami, ale aktywnie uczestniczą w pewnego rodzaju twórczym procesie. Wszelkie próby narzucania określonych preferencji lub ograniczania wyboru konsumenta są z góry skazane na niepowodzenie. Dlaczego? Ponieważ ludzie chcą kontrolować środki przekazu informacji, a nie być przez nie kontrolowani.

Korzyści dla użytkowników indywidualnych, jakie wynikają z dostępu do nowej przestrzeni medialnej są dość oczywiste. Jednak mniej oczywiste wydają się nowe możliwości, które Internet stworzył dla dotychczasowych graczy na rynku medialnym – firm lub instytucji, które od dziesięcioleci zajmowały się dostarczaniem rozrywki dla mas. Faktem stało się, że fala rozwoju Internetu unosi wszystkich. Przykładem może być przemysł muzyczny. Cztery lata temu sklep iTunes firmy Apple nie istniał, a dziś przekroczył próg sprzedaży ponad miliarda piosenek online. Kolejnym przykładem jest David Hasselhoff, który wypromował swój teledysk – Jump in My Car - w serwisie Google Video na długo zanim piosenka trafiła do sklepów. Rezultatem było osiągnięcie ponad 6 milionów wyświetleń tego teledysku, niesamowite zainteresowanie wśród użytkowników i skok na trzecie miejsca list przebojów w Wielkiej Brytanii.

W zeszłym tygodniu cztery wiodące korporacje medialne – CBS, SonyBMG, Vivendi Universal i Warner – zawarły umowy z Google i/lub YouTube. Wszystkie wydają się dostrzegać ogromny potencjał Internetu. Obecnie, dostęp do sieci posiada ponad miliard ludzi i jest to zdecydowanie największy rynek konsumencki, jaki kiedykolwiek istniał na świecie. Jest to jednocześnie najtańsza i najdogodniejsza platforma dystrybucji oparta na prostych protokołach i otwartych standardach, które umożliwiają ludziom komunikację o każdej porze, w każdym miejscu i za pomocą każdego medium. Internet zrodził ponadto wymierną i najlepiej spersonalizowaną formę reklamy, z jaką do tej pory mieliśmy do czynienia.

Jeszcze bardziej istotny jest fakt, że Internet umożliwił swobodną interakcję pomiędzy artystami, a odbiorcami ich twórczości, wykorzystując talent, szczerość i entuzjazm użytkowników sieci w sposób niemożliwy do pomyślenia jeszcze dziesięć lat temu. Tego lata, na przykład, amerykańska korporacja telewizyjna NBC – twórca serialu telewizyjnego The Office – przeprowadziła konkurs na łamach serwisu YouTube, gdzie fani uczestniczyli w tworzeniu własnego spotu reklamowego do serialu. Widzieliśmy także piosenkarzy – np. Teddy’ego Geigera – i ich zespoły – np. Cartel – spotykających się z publicznością internetową w celu promocji swojej muzyki. Podobne przykłady wyznaczają zdecydowany trend – zamiast upatrywać aktywność użytkowników w sieci jako nielegalny precedens, wiele wytwórni medialnych dostrzega znakomitą okazję do promocji swoich materiałów

Bilans zysków i strat w sieci nie jest równy zeru – tu nie obowiązuje zasada wykluczenia „albo-albo”, lecz koniunkcji „i”. Przykładowo, wytwórnie medialne mogą tworzyć strony promujące materiały muzyczne czy filmowe i współpracować z wyszukiwarkami, aby pomóc użytkownikom je odnaleźć. Tak, jak dzieje się na rynku detalicznym, gdzie Internet używany jest do promocji towarów (niektóre badania rynkowe pokazują, że około 60% klientów, zanim dokona zakupu w sklepie, poszukuje informacji o produkcie w Internecie), podobnie stacje telewizyjne mogą udostępniać materiały wideo w sieci i wykorzystywać zainteresowanie użytkowników do promocji swoich programów telewizyjnych.

W świecie informacji cyfrowej sukces nie przychodzi zawsze kosztem drugiej strony. Rozwój firmy Google jest tego świetnym przykładem. Współpracujemy z setkami tysięcy partnerów w Internecie, którzy poprzez udostępnianie miejsca dla naszego systemu reklamowego, generują swoje dochody (a także 40% naszych).

Świetne wyniki naszej firmy są możliwe dzięki dobrym wynikom naszych partnerów. Nie staramy się uczestniczyć w procesie tworzenia treści audio-wizualnych, informacji, rozrywki, itp. Pomagamy natomiast użytkownikom tworzyć i przekazywać te materiały, jednocześnie umożliwiając – osobom prywatnym oraz firmom – zarabianie pieniędzy na oferowaniu bogatej treści online wraz z ukierunkowaną reklamą kontekstową.

Oznacza to współpracę z artystami, autorami, producentami i wytwórniami mającą na celu wynagrodzenie ich twórczej pracy. Jedyną drogą osiągnięcia tego celu jest respektowanie i ochrona praw autorskich, które leżą u podstaw wszelkiej twórczości. Aby zapobiec rozpowszechnianiu materiałów wideo, które łamią te prawa, Google umożliwia szybkie i łatwe usuwanie utworów, które zostały udostępnione bez zgody autora. Ponadto, aktywnie inwestujemy w innowacyjne technologie pozwalające na usuwanie nielegalnych materiałów.

Ogromnym paradoksem świata technologii cyfrowej jest to, że im więcej danych zostanie udostępnionych w Internecie (na dzień dzisiejszy tylko około 15% światowych zasobów informacji jest dostępnych w formie cyfrowej), tym trudniej będzie nam odnaleźć poszukiwane materiały. Wyszukiwarki oraz ogromne zasoby Internetu funkcjonują – i tylko tak mogą funkcjonować – w partnerskiej symbiozie, gdzie korzyści odnoszone są przez obie strony, wraz z technologicznym postępem umożliwiającym coraz szerszej liczbie odbiorców odnalezienie poszukiwanych informacji. Jeśli możliwa jest sytuacja, w której wszystkie strony zwyciężają, to jest to jej modelowy przykład. Postarajmy się, żeby tak zostało.



Od wielu lat firma Google jest już obecna na rynku polskim. Prawie rok temu otwarte zostało biuro regionalne w Warszawie, a wraz z udostępnieniem szeregu kolejnych usług w języku polskim postanowiliśmy szerzej informować naszych użytkowników o wydarzeniach związanych z Google. Na fali rosnącej popularności blogów uznaliśmy, że będzie to najskuteczniejsza forma komunikacji z Wami.


Od wielu lat firma Google jest już obecna na rynku polskim. Prawie rok temu otwarte zostało biuro regionalne w Warszawie, a wraz z udostępnieniem szeregu kolejnych usług w języku polskim postanowiliśmy szerzej informować naszych użytkowników o wydarzeniach związanych z Google. Na fali rosnącej popularności blogów uznaliśmy, że będzie to najskuteczniejsza forma komunikacji z Wami.

Wątki, które chcielibyśmy poruszać na tej stronie dotyczyć będą wielu zagadnień związanych z usługami Google, nowymi produktami dla rynku polskiego, naszą historią, codzienną pracą w Google oraz ciekawostkami z życia firmy. Dołożymy wszelkich starań, aby ten blog był interesujący zarówno dla zaawansowanych użytkowników Google, którzy doskonale znają nasze produkty, jak i początkujących internautów, którzy stawiają dopiero pierwsze kroki w sieci.

Jeżeli będziecie mieli jakiekolwiek uwagi, komentarze, piszcie na adres blog-google-polska@google.com Postaramy się odpowiadać na wasze pytania, a ważniejsze kwestie poruszać na forum niniejszego blogu.