Odwiedzając polską stronę główną YouTube w zeszłym tygodniu zadaliście sobie zapewne pytanie, gdzie są polskie filmy wideo? Zapewniamy wszystkich, że nie był to wypadek przy pracy, zaś produkcje naszych rodzimych twórców zniknęły ze strony głównej w jednym, określonym celu. W ramach małego testu postanowiliśmy wraz z edytorami europejskich wydań YouTube przeprowadzić akcję promującą trendy spotykane na naszym portalu w innych krajach. W "wymianie" wzięły udział następujące państwa: Francja, Holandia, Niemcy, Polska oraz Rosja. Widzowie w Polsce mieli zatem okazje obejrzeć na stronie głównej YouTube znane i lubiane filmy z innych europejskich krajów.
Odwiedzając polską stronę główną YouTube w zeszłym tygodniu zadaliście sobie zapewne pytanie, gdzie są polskie filmy wideo? Zapewniamy wszystkich, że nie był to wypadek przy pracy, zaś produkcje naszych rodzimych twórców zniknęły ze strony głównej w jednym, określonym celu. W ramach małego testu postanowiliśmy wraz z edytorami europejskich wydań YouTube przeprowadzić akcję promującą trendy spotykane na naszym portalu w innych krajach. W "wymianie" wzięły udział następujące państwa: Francja, Holandia, Niemcy, Polska oraz Rosja. Widzowie w Polsce mieli zatem okazje obejrzeć na stronie głównej YouTube znane i lubiane filmy z innych europejskich krajów.

Korzystając z okazji mogliśmy się również przekonać, który z filmów przypadł europejskiej publiczności YouTube najbardziej do gustu. Pierwsze miejsce zajął film holenderski "Porsche 911 hack - subtitled" autorstwa maxcornelisse.



Jest nam również niezmiernie miło poinformować, że spośród 15 filmów, które wybraliśmy polski film "17 Wallflips in 30 seconds xD xD xD xD" z kanału sprezyn06 zajął 3 miejsce.



Mamy nadzieję, że pomysł bardziej europejskiej strony główniej YouTube przypadł Wam do gustu, a obejrzane filmy zainspirowały Was do nakręcenia własnych niepowtarzalnych materiałów filmowych, na które gorąco czekamy.

Kontynuujemy cykl postów, zapoczątkowany wiadomością o sukcesie trójki młodych Polaków w konkursie Google Highly Open Participation i relacją Wojtka Szkutnika, jednego ze zwycięzców.

Dzisiaj o parę słów poprosiliśmy Tomka Dobrzyńskiego, drugiego z nagrodzonych w GHOPC Polaków ...
Kontynuujemy cykl postów, zapoczątkowany wiadomością o sukcesie trójki młodych Polaków w konkursie Google Highly Open Participation i relacją Wojtka Szkutnika, jednego ze zwycięzców.

Dzisiaj o parę słów poprosiliśmy Tomka Dobrzyńskiego, drugiego z nagrodzonych w GHOPC Polaków:

Jak możesz w skrócie opisać ideę konkursu GHOPC?

- Google Highly Open Participation Contest to brama, dzięki której młodzi ludzi, w tym ja, mieli możliwość wkroczenia do świata Open Source bez uprzedniej wiedzy na temat tego typu działalności.

Czy przed udziałem w GHOPC miałeś okazję pracować nad jakimś grupowym projektem open source?

- Zanim przystąpiłem do konkursu nie interesowałem się uczestnictwem w otwartych projektach, jednak zawsze zastanawiałem się jak wygląda tam organizacja pracy. Na rynku pojawia się coraz więcej produktów z otwartym kodem źródłowym, a dzięki konkursowi GHOP mogłem dowiedzieć się więcej o udziale w tego typu inicjatywach.

Dlaczego wybrałeś projekt "Joomla!"?

- Wybór projektu w konkursie był dla mnie ciężką decyzją, gdyż każdy z nich reprezentował różne, ciekawe aspekty pracy w społeczeństwie Open Source. Ostatecznie wybrałem Joomla!, jako że zadania przygotowane przez mentorów były według mnie najciekawsze, a językiem programowania na którym opierały się prace posługiwałem się wcześniej. Z Joomla! miałem styczność od czasu do czasu jako użytkownik i nie przypadł mi specjalnie do gustu (po konkursie zakochałem się w Joomla!). Pierwszym zadaniem, które już na początku wciągnęło mnie w wir pracy było przetłumaczenie fragmentu podręcznika instalacji. Jako, że szybko uwinąłem się z fragmentem, postanowiłem przetłumaczyć całość. Po wykonaniu pierwszego zadania zacząłem rozumieć jak działa zaplecze projektów Open Source.

Czego w takim razie nauczyłeś się o strukturze projektów open source?

- Zarówno w komentarzach zadania, jak i na forum Joomla! w każdym momencie można było omówić problem dotyczący zadania oraz przedstawić różne rozwiązania i ścieżki rozwoju. Oczywiście osoba wykonująca zadania nie musi udzielać się na forum, jednak produkt zbudowany na podstawie doświadczenia i porad wielu osób jest lepszy jakościowo. Nauczyłem się także bardzo ważnej zasady respektowanej przeze mnie cały czas mówiącej, iż każdej propozycji należy przydzielać równe szanse na rozpatrzenie.

Czy tempo konkursu stanowiło dla Ciebie wielkie wyzwanie?

- Na każde z siedmiu zadań, które wykonałem miałem sporo czasu. Jednak cały czas czułem, że oprócz zwykłych celów wyznaczonym przez mentorów, mogłem zrobić o wiele więcej. Największym wyzwaniem było pisanie dodatkowych elementów zadań, które przekształciły się w odrębne projekty działające do dzisiejszego dnia (Twitter Status, Calendar Icon, Avatar/Gravatar Plugin). Tworząc oprogramowanie zwracałem uwagę na detale, a jakość mojej pracy była ważniejsza od ilość wykonanych zadań. W pewnym momencie popyt na zadania był tak duży, iż mentorzy Joomla! musieli dodać kilkanaście nowych. Ku mojemu zaskoczeniu to uczniowie mogli składać propozycje, tak więc opiekunowie projektu dali nam do zrozumienia, że każdy niezależnie od poziomu umiejętności oraz statusu w projekcie może dzielić się pomysłami. W projekcie Joomla! widać było spore zapotrzebowanie na tworzenie rozszerzeń, które były połączone z popularnymi technologiami takimi jak Digg, Twitter, Flickr czy Odeo. Joomla!, ale zapewne także inne projekty pokazały, iż oprogramowanie które jest stale rozwijane musi zostać poprawnie przetestowane. Bardzo ważnym elementem stały się w pewnym momencie testy jednostkowe, dzięki którym każdy mógł na własne oczy zobaczyć że kod nie jest zawsze idealny, a problemy nie omijają oprogramowania Open Source :)

Czy cały ciężar pracy spoczywał na barkach młodych uczestników?

- Duży udział w konkursie mieli również mentorzy, którzy pomagali nam, studentom podczas pracy. Na wyrazy uznania wśród mentorów projektu Joomla! powinni tutaj zasłużyć w szczególności Amy Stephen (która wprowadzała luźną atmosferę i zawsze przedstawiała ciekawe pomysły) oraz Elin Waring (która zajmowała się wszelkimi sprawami technicznymi, w szczególności kodem).

Dziękujemy serdecznie Tomkowi za udział w konkursie i imponujący wkład w rozwój oprogramowania open source i życzymy mu wielu sukcesów w przyszłości!

Napisane przez: Michał Dziewoński, Consumer Operations Associate

Na naszym Blogu pisaliśmy już niejednokrotnie o zaletach i funkcjach programu Google Analytics. Zauważyliśmy, że wielu z Was zainstalowało już to przydatne narzędzie, ale nie w pełni wykorzystuje możliwości jego integracji z programem AdWords. Czy wiecie np., że dzięki Analytics macie dostęp aż do ...
Na naszym Blogu pisaliśmy już niejednokrotnie o zaletach i funkcjach programu Google Analytics. Zauważyliśmy, że wielu z Was zainstalowało już to przydatne narzędzie, ale nie w pełni wykorzystuje możliwości jego integracji z programem AdWords. Czy wiecie np., że dzięki Analytics macie dostęp aż do 80 raportów ze statystykami dotyczącymi m.in. tego skąd przychodzą użytkownicy Waszej witryny, ile czasu na niej spędzają oraz w których miejscach ją opuszczają w trakcie procesu konwersji? Te dane można z powodzeniem wykorzystać do optymalizacji kampanii reklamowych AdWords!

A oto trzy proste przykłady, jak za pomocą pakietu analitycznego, można podnieść zwrot z inwestycji w Wasze reklamy.

Przykład 1
Załóżmy, iż sprzedajecie przez internet bilety na koncerty w Warszawie. W tym celu utworzyliście kampanię reklamową skierowaną jedynie na obszar województwa mazowieckiego. Dzięki nakładce na mapę w programie Analytics, widać jednak, iż duża ilość wizyt na Waszej witrynie pochodzi również z Krakowa, Wrocławia oraz Poznania. Może zatem warto rozszerzyć zakres działań reklamowych również na pozostałe regiony?



Przykład 2
Przyjmijmy, że prowadzicie sklep internetowy ze sprzętem RTV. Zauważyliście, iż Wasza reklama mimo wielu kliknięć, nie przekłada się na oczekiwaną liczbę konwersji. Za pomocą Analytics, możecie przeanalizować, na jakim etapie składania zamówienia, potencjalni klienci rezygnują z zakupu. Raport Wizualizacji ścieżek da Wam cenne wskazówki, dzięki którym będziecie mogli zoptymalizować kolejne kroki zakupu w celu zwiększenia zwrotu z inwestycji (ROI)


Przykład 3
Wyobraźmy sobie, że sprzedajecie oferty last minute przez internet. W kampanii AdWords, skorzystaliście z funkcji Harmonogramu reklam i wyświetlacie swoje reklamy jedynie w godzinach od 9 do 21, zakładając, że właśnie w tym czasie, klienci są najbardziej skłonni dokonać zakupu wycieczki. Po przeanalizowaniu danych z Raportu konwersji w ujęciu godzinowym, okazuje się jednak, że najwięcej zakupów dokonywanych jest o 22:00. Warto zatem zmodyfikować harmonogram prowadzonej kampanii, tak aby dostosować działania reklamowe do zachowań klientów.


Dzięki wykorzystaniu Google Analytics będziecie mieć możliwość podejmowania trafnych decyzji w oparciu o rzeczywiste preferencje, reakcje i zachowania Waszych klientów. Google Analytics może potwierdzić dotychczas podejmowane przez Was intuicyjne decyzje lub dać Wam zupełnie nowe spojrzenie na prowadzone działania reklamowe. Być może okaże się, że Waszej większej uwagi wymaga optymalizacja witryny niż samej kampanii AdWords. Możecie też dojść do wniosku, że nie wykorzystujecie pełnego potencjału Waszej kampanii, gdyż nie docieracie do wszystkich zainteresowanych Waszą ofertą klientów.

Od prawie dwóch miesięcy nasi użytkownicy mogą korzystać z serwisu  Pomoc Google, gdzie mają możliwość zadawania pytań i udzielania odpowiedzi dotyczących szerokiego wachlarza serwisów i usług Google (m.in. Gmaila, Map Google i Picasy).
Od prawie dwóch miesięcy nasi użytkownicy mogą korzystać z serwisu Pomoc Google, gdzie mają możliwość zadawania pytań i udzielania odpowiedzi dotyczących szerokiego wachlarza serwisów i usług Google (m.in. Gmaila, Map Google i Picasy).

Z myślą o Pomocy Google ogłaszamy konkurs dotyczący materiałów pomocy w formie prezentacji online, stworzonych z myślą o wytłumaczeniu podstawowych lub bardzo zaawansowanych funkcji oferowanych przez serwisy i usługi Google w języku polskim.

Regulamin konkursowy jest bardzo prosty:
  1. Prezentacje powinny być wykonane w serwisie Dokumenty Google. Więcej informacji na temat korzystania z tego serwisu znajdziecie w jego Centrum pomocy. Zapraszamy również do zadawania pytań w serwisie Pomoc Google.
  2. Tematyka prezentacji jest dowolna, o ile będzie ona dotyczyła jednego z serwisów i usług Google, które obecne są w Pomocy Google. Prezentacja może dotyczyć bardzo prostych, jak również wysoce skomplikowanych aspektów korzystania z usług i serwisów Google - jedynym ograniczeniem jest Wasza pomysłowość i wyobraźnia.
  3. Każdy uczestnik może zgłosić dowolną liczbę prezentacji, jednak liczy się przede wszystkim ich jakość, a nie ilość.
  4. Przy tworzeniu prezentacji dozwolone jest korzystanie z dowolnych materiałów pomocy Google (np. Centrum pomocy danego serwisu), oraz innych materiałów dostępnych w sieci - o ile podacie ich autorów (w przypadku treści chronionych prawami autorskimi). Zachęcamy do własnoręcznego tworzenia zrzutów ekranu i grafik!
  5. Konkurs trwa do końca września, a ogłoszenie wyników będzie miało miejsce w październiku. Zwycięskie i wyróżnione prezentacje zostaną umieszczone na stronie Superpomocy.
Formularz zgłoszeniowy, umożliwiający Wam przesłanie prezentacji wprost do jury, znajdziecie na stronie Superpomocy - roboczej stronie konkursowej, stworzonej z inicjatywy naszych Superpomocników i zawierającej przykładowe prezentacje (dwa przykłady znajdziecie poniżej).

Kim są "Superpomocnicy"? Wśród pojawiających się często w Pomocy Google osób znalazło się kilkoro użytkowników wyróżniających się aktywnością, wiedzą i kulturą osobistą - to właśnie nasi Superpomocnicy:
Pomogą oni nam wybrać najlepsze spośród zgłoszonych przez Was prezentacji. 

Na zakończenie dwie przykładowe prezentacje, stworzone za pomocą serwisu Dokumenty Google przez Marka i Adama:



Zapraszamy do udziału w konkursie i liczymy na Wasze ciekawe pomysły!

W ubiegłym tygodniu funkcja dodawania adnotacji do filmów wideo została poszerzona o możliwość wyświetlania adnotacji również w filmach zamieszczonych poza samym serwisem YouTube. Dzięki adnotacjom wasze filmy wideo będą bardziej interaktywne, a teraz po modyfikacji tej funkcji możecie dotrzeć do jeszcze szerszej widowni gdy film zostanie zamieszczony w odtwarzaczu YouTube na innych stronach. Za sprawą adnotacji do filmu można dodać komentarz czy też zamieścić link do innego filmu wideo, kanału czy strony z wynikami wyszukiwania w ramach serwisu YouTube.
W ubiegłym tygodniu funkcja dodawania adnotacji do filmów wideo została poszerzona o możliwość wyświetlania adnotacji również w filmach zamieszczonych poza samym serwisem YouTube. Dzięki adnotacjom wasze filmy wideo będą bardziej interaktywne, a teraz po modyfikacji tej funkcji możecie dotrzeć do jeszcze szerszej widowni gdy film zostanie zamieszczony w odtwarzaczu YouTube na innych stronach. Za sprawą adnotacji do filmu można dodać komentarz czy też zamieścić link do innego filmu wideo, kanału czy strony z wynikami wyszukiwania w ramach serwisu YouTube.

Film „Hug the world” to świetny przykład wszechstronnego użycia adnotacji:



Dotychczas widzieliśmy już wiele ciekawych filmów wideo z niezwykle kreatywnym zastosowaniem adnotacji. Zachęcamy gorąco wszystkich twórców filmów do korzystania z tej funkcji.

Więcej informacji na temat zastosowania adnotacji w serwisie YouTube znajdziecie na tej stronie.

Kilka tygodni temu udostępniliśmy użytkownikom nowe narzędzie zwane Google Insights for Search. Narzędzie może to mieć szczególne zastosowanie przy:
  • odczytywaniu trendów w sposobie wyszukiwania produktów i usług przez użytkowników
  • obserwowaniu popularności słów kluczowych w różnych regionach Polski i świata.
Kilka tygodni temu udostępniliśmy użytkownikom nowe narzędzie zwane Google Insights for Search. Narzędzie może to mieć szczególne zastosowanie przy:
  • odczytywaniu trendów w sposobie wyszukiwania produktów i usług przez użytkowników
  • obserwowaniu popularności słów kluczowych w różnych regionach Polski i świata.
Narzędzie pozwala na sprawdzanie trendów w wyszukiwaniu słów kluczowych dla trzech parametrów:
  • parametr słowa kluczowego – porównywanie popularności kilku różnych słów kluczowych
  • parametr czasu - sprawdzenie popularności słowa kluczowego na przestrzeni okresu czasowego
  • parametr lokalizacji - sprawdzenie popularności słowa kluczowego dla określonego miejsca na świecie
Jak odczytywać dane z wykresu w Google Insights for Search?

Dane na temat ilości wyszukiwań słów kluczowych w Google Insights for Search pokazywane są w formie wykresu. Cyfry pokazywane na wykresie nie odzwierciedlają bezwzględnej ilości wyszukiwań danego słowa kluczowego, ale są przedstawieniem popularności tego słowa kluczowego w skali od 1 do 100 w odniesieniu do wszystkich wyszukiwań słów kluczowych w Google w danym okresie.


Top searches i Rising searches

W dolnej części informacji pokazywanych w Google Insights for Search można znaleźć dwie dodatkowe kolumny danych:
  • Top searches - słowa kluczowe, odznaczające się szczególną popularnością w danym okresie czasu i w tematyce związanej z sprawdzanymi słowami kluczowymi i kategoriami
  • Rising searches - słowa kluczowe, których liczba wyszukiwań dość znacznie urosła w sprawdzanym okresie czasowym w odniesieniu do poprzedniego takiego samego okresu czasowego.

Centrum Pomocy dla Google Insights for Search

Szczegółowe informacje na temat wykorzystania Google Insights for Search można znaleźć w Centrum Pomocy.

Już niedługo rozpocznie się nowy rok szkolny. Warto zastanowić się już teraz nad strategią promocji kursów językowych, szkół policealnych, czy też uczelni wyższych.

To właśnie teraz internauci zaczynają intensywnie poszukiwać informacji o możliwościach podwyższenia kwalifikacji zawodowych oraz rozwoju swoich zainteresowań.
Już niedługo rozpocznie się nowy rok szkolny. Warto zastanowić się już teraz nad strategią promocji kursów językowych, szkół policealnych, czy też uczelni wyższych.

To właśnie teraz internauci zaczynają intensywnie poszukiwać informacji o możliwościach podwyższenia kwalifikacji zawodowych oraz rozwoju swoich zainteresowań.

Trendy wyszukiwań dla słowa kluczowego „szkoła” wyraźnie pokazują dużą sezonowość, której szczyt przypada na sierpień oraz wrzesień. Oznacza to, że
powinniśmy odpowiednio wcześnie rozpocząć kampanię AdWords, aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom naszych potencjalnych klientów.

Trendy wyszukiwań dla hasła „szkoła”

Źródło: Google Trends

Początek roku szkolnego to także dobry czas na rozpoczęcie kampanii reklamowych dla różnego rodzaju artykułów szkolnych. Pod koniec sierpnia widać znaczny wzrost wyszukiwań dla haseł takich jak „podręczniki szkolne”, czy „plecaki szkolne”.

Trendy wyszukiwań dla haseł „podręczniki szkolne” i „plecaki szkolne”

Źródło: Google Trends

Z powyższych danych wynika, że sezonowość odgrywa ważną rolę w planowaniu naszej działalności reklamowej. Dlatego warto brać ją pod uwagę w procesie tworzenia kampanii AdWords.

Jednym z naszych celów jest zaoferowanie wszystkim użytkownikom Google informacji których potrzebują, bez względu na język, miejsce i urządzenie jakim się posługują. Aby osiągnąć ten cel, musimy udostępnić nasze usługi w tak wielu językach, jak to tylko możliwe. Jak łatwo sobie wyobrazić, nie sprowadza się to do przetłumaczenia kilku linijek tekstu.
Jednym z naszych celów jest zaoferowanie wszystkim użytkownikom Google informacji których potrzebują, bez względu na język, miejsce i urządzenie jakim się posługują. Aby osiągnąć ten cel, musimy udostępnić nasze usługi w tak wielu językach, jak to tylko możliwe. Jak łatwo sobie wyobrazić, nie sprowadza się to do przetłumaczenia kilku linijek tekstu.

Weźmy choćby języki hebrajski czy arabski, gdzie pisze się od prawej do lewej strony. Osoba arabskojęzyczna może szukać: [Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2006] [كأس العالم 2006 لكرة القدم].Część zapytania będzie napisana po Arabsku, czyli od prawej do lewej strony, jednak liczby będą pisane od lewej do prawej. Czasem układ od prawej do lewej strony, może oznaczać zmianę wyglądu całeg serwisu, jak stało się w przypadku Gmaila.

Popatrzmy na rosyjski, gdzie słowa zmieniają się w zależności od ich położenia i roli jaką mają w zdaniu. Po rosyjsku, np. [pizza w Moskwie] to [пицца в Москве], ale [pizza niedaleko Moskwy] to [пицца рядом с Москвой].

Do tego dochodzi dodatkowe wyzwanie, jakie stoi przed nami. Gwarancja, by wszystkie rezultaty były dopasowane lokalnie. Wielu Australijczyków wpisując [freedom] ([wolność] - przyp. tłum) szuka Australijskiej sieci sklepów z meblami. Brytyjski i amerykańscy użytkownicy poszukują z kolei definicji samego słowa. Nasze wyniki wyszukiwania muszą uwzględniać te lokalne różnice.

Nasze starania, by produkty Google były dostępne w tak wielu językach, jak to tylko możliwe rozpoczęły się w 2001 r., kiedy rozpoczęliśmy program Google in Your Language. Ochotnicy mogą tłumaczyć i poprawiać tłumaczenia produktów Google w ich językach narodowych.

Im więcej użytkowników, reklamodawców i partnerów korzysta z produktów Google na całym świecie, tym bardziej oczywista staje się potrzeba korzystania ze zlokalizowanych produktów. W 2007 r. podjęliśmy w całej firmie inicjatywę, by zwiększyć dostępność naszych produktów w wielu językach. Wybraliśmy 40 języków, którymi posługuje się łącznie 98% internautów. Opieramy się przede wszystkim na technologiach open-source, takich jak ICU i wielu innych. Potrzebujesz poszukać czegoś po chińsku, a może hiszpańskiej pomocy Adwords ? Interesuje Cię Google News w hindi? A może Google Scholar po koreańsku? Nie ma sprawy.

Oto próbka, jak sobie radzimy:

Wzrost udziału wersji narodowych.
  • 30 w 30: Mamy obecnie ponad 30 produktów w więcej niż 30 językach, w stosunku do 5 produktów w 30 językach zaledwie rok temu.
  • W 2004 r., mieliśmy 150 lokalnych wersji różnych produktów (np. produkt w wersji dla Wielkiej Brytanii, a nie tylko dla mówiących po angielsku); dzisiaj mamy ich ponad 1500.
  • Od stycznia do marca 2008 r. uruchomiliśmy 256 lokalnych wersji narodowych, w tym samym okresie 2007 r. uruchomiliśmy ich 55.
  • Zrobiliśmy uaktualnienie do Unicode 5.1, aby mieć pewność, że rozpoznamy wszystkie znaki jakimi posługują się ludzie czytając i pisząc.
Sieć jest użyteczna - utile, 便利, useful czy nyttig, ale tylko do miejsca, w którym jest dostępna w Twoim języku. I dlatego cieszymy się z tego, że zaszliśmy tak daleko i jednocześnie zdajemy sobie sprawę jak wiele pracy jest przed nami.

Lato, wakacje, nowe miejsca do odwiedzenia - czas i okazja w sam raz do zaoferowania użytkownikom Map Google nowej funkcji: proponowania trasy dla pieszych. Funkcja ta na razie dostępna jest w wersji beta. Aby z niej skorzystać, wystarczy wybrać zakładkę wyszukiwania o nazwie "Pokaż dojazd", a następnie wpisać miejsce początkowe (A) i docelowe (B), po czym wybrać opcję poruszania się z rozwijanego menu i nacisnąć przycisk "Pokaż dojazd".
Lato, wakacje, nowe miejsca do odwiedzenia - czas i okazja w sam raz do zaoferowania użytkownikom Map Google nowej funkcji: proponowania trasy dla pieszych. Funkcja ta na razie dostępna jest w wersji beta. Aby z niej skorzystać, wystarczy wybrać zakładkę wyszukiwania o nazwie "Pokaż dojazd", a następnie wpisać miejsce początkowe (A) i docelowe (B), po czym wybrać opcję poruszania się z rozwijanego menu i nacisnąć przycisk "Pokaż dojazd".

Wyświetlone wyniki podają przybliżone wartości odległości i czasu potrzebnego do ich pokonania - nie jesteśmy w stanie zagwarantować, że w wyjątkowo pięknej okolicy, przy sprzyjającej pogodzie nie poświęcicie na marsz odrobiny więcej czasu ;-). Ponadto, Mapy Google nie zawierają informacji na temat robót drogowych, mało znanych skrótów, obecności chodnika i wielu innych czynników, które mogą wpłynąć na komfort i szybkość Waszego marszu.

Poruszanie się pieszo to doskonały sposób na zwiedzanie nowych miejsc, pozwalający odkryć wiele ciekawych rzeczy, zazwyczaj niezauważalnych z jadącego samochodu. Ponadto trudno sobie wyobrazić zdrowszy sposób na spędzenie wolnego popołudnia w mieście niż spacer znaną lub mniej znaną trasą. Przypominamy jednak o zachowaniu ostrożności, szczególnie w miejscach o dużym zagęszczeniu ruchu ulicznego - przestrzeganie znaków drogowych dotyczy nie tylko kierowców.

Mamy nadzieję, że nowa funkcja pomoże Wam planować wakacyjne wypady.